......2002.08.09 10:35:10
.....komentarz (2).....link
|
|
......
Wczoraj moja kolezanka przyniosla... malego tofaniutkiego kotka :,0),0) Ja go nie moge przygarnac, bo po co mi dwa koty ?? :PPP Ale on jest taki tofaniutki. Na noc byl w zimnej, brudnej i ciemnej piewnicy w kartonie. Biedaczek :(( Teraz jest u mnie w domq, bo rodzicow nie ma. Wykompany i swiezutki bawi sie z moim bratem :,0),0) Zalozylam mu nawet obroze przeciw pchlom, bo mam jeshcze po moim kocie, jak byl malutki ;]]] Ta przybleda jest taka tofana, chetnie bym go przygarnela, ale rodzice sie nie zgodza, jak sie nie zgodzili zeby na noc zostal :((( Takie ladne ma kolorki, taki tygrysek... Z kolezanka nazwalysmy go "MRUCZEK", bo non stop mruczy :,0),0) On powinien byc jeshcze przy matce, bo jest tak drobniutki, az mi go shkoda. Teraz jest kolo mnie :,0),0) Jaki on jest slodziutki :,0) Kto go chce??? A moj kofaniak czyli KOPYS jest zazdrosny, i fuczy na Mruczka :PPP
Wczoraj kucyka widzialam i pytalam sie czy chce kotka...
ale nie chcial :(( Szkoda :,0),0),0) Jego strata...
Moja mama powiedziala, ze jakbysmy nie
mieli kota, to
go by chetnie wziela... Ale on jest sliczny!!!!!
cmok.
|
... |