|Czytam (nie)regularnie:| Sinfest | There's definitely no logic to human behavior... Sequential Art | Barely sequential, yet, art Krwck | Krwck's reality, bla bla bla bla STP | All 4 Peeping Tom | as he peeps Army of anyone | and nobody |
|||||||||||||||||||||||||||
2002.08.18 02:04:49
Mam 21 lat,... ...parę osób mnie lubi, kilka nawet kocha, tylko gołebie wciąż na mnie srają. Dzień wczorajszy kojaży mi się z pieluchami, beztroską, i szalonymi pomysłami. Jutro zaś ukryło się za żaluzją nieprzewidywalności. Dzisiejszy scemat mego życia polega na braku schematu: to co białe - zawsze musi sczernieć, to co czarne - zawsze obsrać muszą ptaki. Popadam z wolna w obojętność która pozwala mi niczemu się już nie dziwić. Bo miałbym czemu. Codzień. Co krok jakieś zaskoczenie. Co oddech. A tych akurat mi ubywa. Ubywa mi także myśli. Jakby widziały zasłonę, kryjąca przede mną rąbek jutra, i przez to się do mnie zrażają. Kiedyś było inaczej. Mogłem wejrzeć w głąb siebie i... Sądzę, iż po prostu się wypalam. Chciałbym mieć w końcu jakiś pogląd jutra, jakieś wyobrażenie. Czegoś móc się spodziewać, czegoś oczekiwać. Jak każdy normalny człowiek. Jednak nie mogę. Chciałbym. Chcieć jednakże nie znaczy wcale móc... Z drugiej zaś strony - gołebie chcą i wciąż na mnie srają... __________________________________________________________ |
|||||||||||||||||||||||||||
| Z tego miesiąca | Wszystkie wpisy | |
|||||||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||||||