21:23 / 21.08.2002 link komentarz (0) | i znowu pentla czasu zawrocila i zaciesnila sie w mordenczym kregu wokolo mojej szyji.. kazdy krok po tak znienawidzonej kamiennej posadzce odbija sie echem w mojej skolatanej glowie.. kazdy mebel niczym poncjusz pilat probuje obezwladnic mnie i odebrac mi wolnosc.. zamknij oczy, pomysl-to wskazoooooowkiiiiiiiiiii.... ale ja ciagle jestem daleko stad.. nikt wiec nie moze odemnie wymagac abym wziela sie w garsc.. mnie tu przecierz nie ma.. ciekawe co On teraz robi.. moze wlasnie wrocil z pracy, siedzi na balkonie i zmeczonym gestem zapala papierosa.. moze wluczy sie bez celu labiryntem uliczek Krakowa w przeczuciu ze nie znajdzie tego czego szuka.. a moze jest w rocku i stara sie zapomniec jak beznadziejne figle potrafi platac zycie.. moze siedzi przed arkuszem papieru i przelewa na niego swoje skolatane mysli.. moze przygotowuje sie do poprawki z laciny.. albo zrezygnowany siedzi nad wisla z naszymi finami :,0).. moze calkiem przeciwnie, jest pelen radosci i polemizuje ze znajomymi dominikanami doprawadzajac ich do szewskiej pasji przy herbacie z jasminu.. nie wiem.. tam o dziwo tez mnie nie ma.. ide.. musze sie wkoncu odnalesc
|