17:25 / 29.08.2002 link komentarz (0) |
Wlasnie wrocilam z pogrzebu Marcina,tak mi szkoda i przykro ze umarl
.Taki zajebisty chlopak byl z niego i wogole..jego rodzice i brat strasznie to przezyli,no nie dziwie sie teraz zostana sami prawie-wkoncu Eryk zaklada wlasna rodzine i sie wyprowadza.A najgorsze bedzie to jesli ktos pojdzie do Marcina cos np.pozyczyc to bedzie cios...Bylo duzo ludzi i wogole ale to jest przygnebiajace bylam juz na 4 pogrzebie od maja A teraz siedze sobie w domu i jakas pogoda slaba sie robic zaczyna,mam nadzieje ze nie bedzie padalo.Trzeba gdzies isc wieczorem tylko gdzie..hmm..:,0)
|