20:42 / 29.08.2002 link komentarz (5) | kilka browarków.. jakas impreza nic nie jest warte tego zeby zrazygnowac z marzenia...
ciekawe jak długo wytrzymam... zerwalam kontakt z nim.
nie moge ranic mojego chlopaka.. tyle miesiecy to cos znaczy a wszystko mieszy nami zaczelo sie jebac przeze mnie i niego.. po co z nim wtedy wyjechalam po co sie zakochalam.. koniec... odwyk od całej reszty facetów...
dzisi wyjechal.. jestem sama.. kiedy rano zbieral swoje rzeczy ja plakalam.. wysedł.. "dowidzenia ksiezniczko" zawsze patrzy mi w oczy kiedy do mnie mowi.. kocham go? nie wiem to cos zupelnie inne uczucie niz do kogokolwiek innego.. ale ten 3 nadal jest.. mimo ze przedwczoraj zniknelam z jego zycia taki odwyk. |