strzalostrzegawczy // odwiedzony 12749 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (77 sztuk)
21:42 / 05.10.2003
link
komentarz (1)
dzis nawiedzila mnie najwyzsza izba kontroli (moi rodzice,0) calkiem milo bylo musze przyznac, z zenska czescia izby wybralam sie na zakupy nawet, potem na kolacyjke,hmmm wesooole jest zycie studenta(ki,0)....
12:34 / 03.10.2003
link
komentarz (0)
szalejacy wirus grypy dopadl i mnie... wczorajszy dzien byl istnym koszmarem, juz sie ze swiatem zegnalam normalnie. dzis widac juz znaczna poprawe- jestem w stanie cokolwiek powiedziec:,0),0),0) teraz moze byc juz tylko lepiej:,0),0) aaaaaaaa psik!
21:18 / 25.09.2003
link
komentarz (2)
strzalostrzegawczy reloaded.
milo jest odswierzyc odrobine zaniedbana znajomosc.
poza tym jesli dobrze pojdzie to jednak zmienie krakowski adres.
w sobote impreza, jutro impreza... rozpoczynamy nowy sezon 2003/2004.
a dla wszystkich smutasow duze :* na poprawienie humoru!
16:27 / 18.06.2003
link
komentarz (2)
niezaleznie od tego jak poszly mi ostatnie dwa egzamy, od wczoraj mam wakacje... kawstia jest tylko taka czy do wrzesnia czy do pazdziernika, ale tym sie narazie nie martwie. narazie porzadnie sie wyspie:,0),0)
no i jade zaraz do czestochowy:,0),0),0)
si ja:,0),0),0)
01:48 / 14.06.2003
link
komentarz (0)
dzis kolejny egzamin... przeszedl do historii no i wpis z prawoznawstwa:,0) poszlam po moja 3- (bez komentarza,0), po niemalych perturbacjach otrzymalam wpis i moglam juz odreagowac cale 45 min stresu na egzamie z socjologii:,0)
poza tym mis juz ma urodziny wiec jutro chyba tez sie na komunikowanie nie poucze... coz aki lajf studenta... jeden egzam na wrzesien to jeszcze nie tragedia, prawda??
13:37 / 12.06.2003
link
komentarz (1)
a tak w ogole to jestem zla, bo prazwznawstwo poszlo zle... jutro nastepny egzam i sie pochlastam jak go usadze...mam juz dosc!
13:33 / 12.06.2003
link
komentarz (0)
cos dla poprawienia humoru...
amerykanska administracja federalna ds. aeronautyki (FAA,0) opracowala unikalny sposob testowania odpornosci prednich szyb samolotowych. system sklada sie z miotacza, ktory wystrzeliwuje martwe kurczaki w kierunku testowanej szyby z predkoscia przyblizona do predkosci lecacego samolotu. teoria jest prosta: jesli szyba wytrzyma uderzenie martwego kurczaka to bedzie rowniez odporna na zderzenia z ptakami zywymi. niedawno zainteresowali sie tym pomyslem anglicy i chcieli zastosowac go do testowania szyb lokomotyw superszybkich pociagow, ktore wlasnie opracowuja. wypozyczyli amerykanski miotacz kurczakow, zaladowali i wystrzelili kurczka z predkoscia ok. 200 km/h w strone lokomotywy. kurczak klasy ziemia-ziemia roztrzaskal szybe pociagu... przebil fotel maszynisty(!,0), rozbil konsole ukladu sterowania(!!,0) i w koncy wbil sie w tylna scianke kabiny(!!!,0). zaskoczeni nadzwyczajna sila razenia kurczaka, anglicy poprosili agentow faa o zweryfikowanie poprawnosci ich tetu. faa po wnikliwej ekspertyzie przeslala nastepujaca diagnoze: nastepnym razem prosze uzywac kurczakow ROZMROZONYCH :,0),0)
13:42 / 03.06.2003
link
komentarz (1)
no to pierwsze koty za ploty... jutro kolejna porcja wrazen... przymajcie kciuki od 15.30
01:09 / 30.05.2003
link
komentarz (0)
aaa no i bohaterem dnia wczorajszego jest Andrij Szewczenko... nie ma co
Buffon nie obronil bo mial pedalska rozowa koszulke:,0),0),0)
coz z dwojga zlego milan lepszy:,0)
01:02 / 30.05.2003
link
komentarz (3)
dzis wstalam z moznym postanowieniem uczenia sie....
1. wstalam o jedenastej a mialam o 8
2.pouczylam sie do 3 mialam caly dzien siedziec na dupie, pojechalam z karolka do stadniny, wzielam zeszyt, ludzac sie ze moze tam cos zrobie... dupa maryni rzecz jasna,
3. wrocilam do domu kolo 21, prysznic... (no to siadam do zeszytu... sesemes "idziemy na piwo- musisz isc koniecznie"...
no i co ula zrobila??? no jasne ze poszla... wrocilam o 12 i znow jestem na siebie zla, bo w poniedzialej bede kwiczec...
03:37 / 28.05.2003
link
komentarz (2)
hmmmm milo bylo mimo wszystko... 5 dni...
02:16 / 27.05.2003
link
komentarz (2)
fakens, nie zrobilam zakupow na kolacje... zero pieczywa... o ja glupia torba...
teraz by sie przydalo
02:04 / 27.05.2003
link
komentarz (0)
taaaaa 6 dni jak mi sie wydaje zostalo mi do masakry... dzis z karolka odwalilysmy rajd po miescie w dzien a z karolkiem wieczorem:,0),0),0)
jutro jka zwykle rozrywka ksiazeczkowa...
hmmmmm i mowi do mnie krolewna...
20:37 / 25.05.2003
link
komentarz (1)
buu kolejny dzien zakonczony rankiem dnia nastepnego, heh wykoncze sie nie ma co... a dzis nosa z domu nie wystawie zasne na ksiazce... heh pasjonujace. odliczanie trwa... cyk cyk cyk do katastrofy edukacyjnej zostalo niecalych 8 dni...
jutro chyba pojde na matrixa tin tirin tin:,0)
21:20 / 23.05.2003
link
komentarz (3)
o rany... kupa czasu...tyle sie zmienilo nie wiem od czego zaczac... chyba zaczne od teraz
zaczyna sie odliczanie 9 dni do pierwszego egzaminu... pozdrawiam, tylko nie wiem czy ktokolwiek jeszcze tu zaglada...
00:18 / 14.01.2003
link
komentarz (1)
jade do domu... na jeden dzien, ale moze wystarczy zeby sie podbudowac??? obiadek mamusi jak ja za tym tesknie...
20:18 / 13.01.2003
link
komentarz (2)
aa jeszcze jedno... jestem technicznie uzdolniona... naprawilam piecyk w lazience znow mam ciepla wode... mala rzecz a cieszy...
chyba minelam sie z powolaniem hmm
20:16 / 13.01.2003
link
komentarz (2)
pam param param param pam pam
kto wie z czego to jest?? :PP
13:06 / 13.12.2002
link
komentarz (1)
hołm słit hołm...
22:47 / 11.12.2002
link
komentarz (2)
a wojtek sie na mnie obrazil, bo sobie nieladnie zazartowalam, przepraszam
18:58 / 11.12.2002
link
komentarz (0)
grzance galicyjskie na rynku sa wyyypasione...
18:56 / 11.12.2002
link
komentarz (0)
nooo 4:1 mniecalkowicie satysfakcjonuje... popisali sie ci z szalke, biorac pod uwage ze jedynego gola dziabnal tomasz hajto... nameczyli sie niemcy nie ma co... poza tym Maciej Zurawski jest debesciak:,0),0),0),0) (normalnie az sobie zasluzyl zeby uzyc wielkiej litery,0)
poza tym jezdze sobie na stadnine i marzne jak cholera ale podoba mi sie
jeszcze popza tym zaczynam sie uczyc a to mi sie juz nie podoba...
04:02 / 29.11.2002
link
komentarz (3)
heh trzeba miec naprawde szczecie zeby dostac mandat za przechodzenie przez ulice w niewlasciwym miejscu... nic dodac nic ujac...
poza tym wizyta w czewie byla wypas...
16:22 / 25.11.2002
link
komentarz (1)
a poza tym cudowne to uczucie kiedy ktos ci zaufal:,0),0),0)
16:19 / 25.11.2002
link
komentarz (0)
muzyka z kejpaxa miazdzy pyte...
23:34 / 07.11.2002
link
komentarz (3)
sleep tight wszyscy odwiedzacze mojego bloga i nie tylko :*
23:29 / 07.11.2002
link
komentarz (0)
ide ogladac film. obejrze wyniki idola i ide w kimke bo jutro szkooooooooooolaaaaaaaaa buuuu az mnie otrzasnelo na sama mysl... pelne zniechecenie
23:12 / 07.11.2002
link
komentarz (0)
masa roboty.. a ja nic. stoje w miejscu... przyjdzie sesja a ja bede kwiczec... i to bedzie tylko moja wina. kara za moje lenistwo i slaby charakter o!.
poza tym nawdupcalam sie dzis salatek w barze salatkowym.. byly pyfffne , poza tym przeraza mnie moj brak konsekwencji, jeszcze poza tym tesknie za misiami czestochowskimi a jeszcze jeszcze poza tym bede sie trzymac bo
TFARDYM TRZEBA BYC, NIE MIENTKIM!!!
17:13 / 06.11.2002
link
komentarz (4)
jak ma byc dobrze skoro w ludziach tyle zlosci??? czy to taki wysilek powiedziec cos milego?? przeraza mnie to...
20:12 / 04.11.2002
link
komentarz (5)
a kamila lubi klikac pilotem...
01:20 / 04.11.2002
link
komentarz (0)
there are times when you need someone, i will be by your side
there is a light that shines special for you and me...
00:42 / 04.11.2002
link
komentarz (0)
budzi sie we mnie ludzik, stworek obserwatorek...
00:39 / 04.11.2002
link
komentarz (3)
i jestem back w krakowie... weekend w domu dobrze mi zrobil nie ma co... jakos tak dobrze sie poczulam w domu:,0),0) ogolnie jakos dobrze mi teraz ciekawe jak dlugo...
18:34 / 28.10.2002
link
komentarz (3)
"securitas poziada znaczny zasob wiedzy psychologicznej. nie szafuje wieczna mlodoscia, bo to sklepik szarlatanow..."

"cenimy bezpieczenstwo, te gre, w ktorej glowna wygrana jest zaledwie stawka, nedzny zeton uprawniajacy do kontynuowania zabawy..."
"bezpieczenstwo, coz to jest bezpieczensrwo. trwozliwa formula szczescia. zycie bez walki"
18:27 / 28.10.2002
link
komentarz (0)
ughhhhhh wracam po dluuugiej przerwie i bede znow pierdzielic od rzeczy... łodewa
tak czy inaczej krakow mnie wykancza i nie moge sie doczekac srody godziny 14 i pociagu do domuuuuu... tak tak chce jechac do domu, do mamay i taty hehehe nie sadzilam ze tak chetnie bede wracac. coz bywa...
mialam w weekend odwiedziny z czestochowy ;,0),0),0) i nie tylko bylo madafakin swietnie...
kurcze trzymajcie sie moje misiaki czestochowskie przybywam w srode, muczos buziakos
ciastko z krakowa:,0),0),0)
16:47 / 20.09.2002
link
komentarz (1)
za to jade do szczecina na rodzinna bibe... 25 lat wytrzymac ze soba, kupa czasu podziwiam wujek, ciocia wszystkiego najlepszego :,0),0),0)
13:17 / 20.09.2002
link
komentarz (0)
aaa i we wtorek planuje zaczac malowanie w krakowie, jest juz plan, sa checi, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, ale jaram sie tym strasznie pam parampam pam...
12:47 / 20.09.2002
link
komentarz (0)
no i lipa, nie pojechalam... jestem wsciekla na siebie, z drugiej jednak strony spokojna ze w domu bedzie spokoj. na pamiatke zostanie tylko zaproszenie lezace na biurku... no coz kiedys trzeba nauczyc sie wybierac... moze jeszcze bede miala okazje jechac na podobna impreze.i kurwa mac!
02:43 / 20.09.2002
link
komentarz (0)
dlaczego tak trudno podjac decyzje, tak zle i tak nie dobrze... dlaczego nic sie dobrze nie uklada???
19:11 / 17.09.2002
link
komentarz (2)
no i jest tak jak mialo byc... kamila sie dostala wiec od pazdziernika bedziemy melinowac razem... szkoda tylko ze musiala zarwac cale wakacje... jakby nie moglo byc tak od razu... skoro miala soe dostac, to nie mogla od razu???
16:46 / 16.09.2002
link
komentarz (4)
chyba nie sprawdzilam sie jako blogopisarz...
19:42 / 11.09.2002
link
komentarz (2)
dzis czuje sie lepiej chyba, ale siedze 3 dzien w domu i juz mi powoli odbija... wczoraj nawet prasowalam z nudow heh...
poza tym dostalam dzis pocztowke od umki z londka :,0),0),0) jaram sie jak cholera, uwielbiam dostawac pocztowki. dobra, dosyc pieprzenia.
02:11 / 10.09.2002
link
komentarz (1)
z przyczyn czysto technicznych nie pojawily sie zadne wpisy od prawie tygodnia, co postaram sie nadrobic w najblizszej przyszlosci:,0)
poza tym z wiadomosci najnowszych moge zdradzic to, ze zlapalam siakas angine, i boli mnie gardlo, ogolnie rzezc biorac nie bardzo nadaje sie do zycia w dniach najblizszych... wiec popisze sobie kiedy indziej:,0),0),0),0)
01:22 / 03.09.2002
link
komentarz (1)
raaaaaany, po tych zawadach jestem jeszcze taka wymieta, ze nawet nie mam sily napisac jak bylo... mohe powiedziec ze bylo alkoholowo a o to zebysmy nie zasneli zatroszczyla sie mala mysza, ktora chrobotala przez prawie cala noc maczac dajac do zrozumienia, ze spania nie bedzie...
do poczytania wkrotce:,0)
01:45 / 31.08.2002
link
komentarz (1)
dzisiaj zaliczylismy altanke:,0),0),0),0) fresco i w ogole hehhe fajowo bylo, nie ma co... w drodze powrotnej obejrzelismy na alejach wystawe trachtorow hehehe minelismy transparent "kolka rolnicze- 140 lat w sluzbie polskiej wsi" heheheh czego to sie nie spotyka na czestochowskich ulicach...
poza tym na altance "fristajlowalismy na kiepie" cokolwiek by to znaczylo hehehe olga, szauma dipo i ksenia wiedza o co chodzi heheh
bylo swietnie:,0),0),0),0),0),0) gdyby jeszcze glowa tak nie bolala...
19:16 / 29.08.2002
link
komentarz (2)
teraz trzeba tylko trzymac kciuki za kamile, zeby zdala na ta uczelnie i bedziemy atakowac puby w krakowie... w przerwie miedzy nauka oczywiscie heheh
musi jej sie udac, bo jak nie to lipa troche, kto bedzie ze mna mieszkal???:((
19:21 / 28.08.2002
link
komentarz (1)
wczoraj byly urodziny moniczki:,0),0),0),0) jak zwykle stali bywalcy. udalismy sie do bachusa, gdzie miazdzaco przegralam w lotki,poza tym bardzo ciekawy ulkad taneczny zaprezentowal zaba i w pewnym momencie wtargneli 3 panowie majacy na sobie plecak, bokserki i skarpetki hmmmm bez komentarza... ogolnie rzcze ujmujac wieczor mozna zdecydowanie zaliczyc do udanych:,0),0),0),0)
00:30 / 26.08.2002
link
komentarz (0)
dzisiaj bylam z rodzicami u rodziny na wsi... raaaany jak tam przyjemnie... cisza, spokoj. milo bylo oderwac sie od tego miejskiego stylu zycia, tloku, autobusow, tramwajow i calej reszty miejskiej 'cywilizacji' mam nadzieje ze wujek szybko wroci do zdrowia:,0),0)
04:10 / 25.08.2002
link
komentarz (0)
zapomnialam kiedys wpisac tekst z raggowej imprezy " aby przejsc na druga strone, potrzebne jest swiatlo zielone..." cokolwiek to mialo znaczyc bardzo utkwilo mi w pamieci:,0),0),0)
04:08 / 25.08.2002
link
komentarz (2)
kolejny mily wieczor w gronie moich misiakow. dluga rozmowa z moja mlodsza siostra monisia...gdyby nie czas uplywajacy moglabym rozmawiac bardzo dlugo... sadze ze bedzie okazja by kontynuowac:,0),0),0) tak czy owak wiele sie dowiedzialam i w niektorych tematach utwierdzilam swoje zdanie. niedlugo moze uda sie wypasc do katowic, miejmy nadziejej ze wyjazd dojdzie do skutku. tak czy srak cudownie jest wiedziec ze jest sie potrzebnym i cenionym:,0),0),0),0)
20:47 / 23.08.2002
link
komentarz (4)
no i znaqlazlam sobie meline w krakowie. ladny duzy pokoj z kuchnia i tycia troche lazienka bedziemy zamieszkiwac z Kamila przez nastepne 5 lat jak Bozia da:,0),0),0),0),0) szukanie mieszkania zajelo nam 3 dni lazenia po miescie w pelnym sloncu.... masakra jednym slowem, ale lajf is brutal:,0) poza tym spedzilysmy w krakowie 3 dni pelne wrazen delikatnie mowiac.
12:59 / 19.08.2002
link
komentarz (2)
bylam wczoraj na bloniach z rodzicami... upal straszny ale oplacalo sie:,0),0) a ludzi jak na moje oko bylo troche wiecej niz 2 i pol miliona...
03:11 / 18.08.2002
link
komentarz (2)
hmmm mialam napisac jak mi zle ale wrocilam do domu, zjadlam lydke z kurczaka obejrzalam moj ulubiony duet skladajacy sie z panow Materny i Mana i polepszylo mi sie... jeszcze na pewno bedzie okazja sie nad soba pouzalac. co ma wisiec, nie utonie jak powiadaja:,0)
21:23 / 17.08.2002
link
komentarz (0)
jak dzis megagoraco... az sie ruszac nie chce:,0),0) jakkolwiek by nie bylo postanowilam sie ruszyc na biedronke popaczec jak wrzutuja i koszykowkuje chlopaki... w koncu nieczesty to widok w naszym miescie... no i trzeba bylo pokibicowac arturowi i jego zalodze heheh to ze nie zdobyli I miejsca nic nie znaczy w przyszlym roku sie odkuja:,0),0) zaraz ide na czesc druga:,0),0) reszta relacji po przerwie...
03:47 / 16.08.2002
link
komentarz (4)
aha i uwazajcie na wysokie krzeselka w barach, to bardzo zlosliwe stworzenia... uwielbiaja upadac na noge i powodowac uszczerbek na zdrowiu w postaci wielkiego siniaka, bolesnego mozecie mi wierzyc:,0),0)
17:57 / 15.08.2002
link
komentarz (0)
be free, be free like a fish in the water and a bird in the tree..
17:47 / 15.08.2002
link
komentarz (1)
hmmm mily wieczor wczoraj... noc raczej, niewazne- podobalo mi sie. najpierw regaly siakies: poskakalam przy raggasonic i buju banton'ie z kamila, olga, adamem, krzyskiem i innymi ludkami:,0),0),0) potem skok w brame na przeciwko, lekka zmiana klimatu i hausy... i tutaj to sobie pobrykalam zdrowo. gdzie sie nie odwrocilam to znajome twarze, pol czestochowy sie zebralo:,0),0) oprocz stalej ekipy (misiow kofanych,0) spotkalam kilka osob ze szkoly:,0) ogolnie bardzo udana nocka. ranek troche mniej ciekawy hehehe ale coz jak juz kiedys cytowalam te narodowa prawde "albo rybki albo akwarium":,0),0),0),0)
19:49 / 14.08.2002
link
komentarz (0)
co za padaka... jak szykuje sie jakas impreza to musi sie zjebac pogoda... zimno, mokro, brzydko i ciemno... a tu biba na podworku.. co za pech. zobaczymy co z tego wyjdzie, oby nie przeziebiebie:,0)
02:59 / 14.08.2002
link
komentarz (0)
aha i kamila kocha crabba hahahahahahah
02:47 / 14.08.2002
link
komentarz (0)
kamila: kuuurde w sumie nie chce mi sie siedziec w domu...
ja: no mnie tez nie za bardzo
k: tyy na jedno piwo zdazymy
ja: to za pol godziny na klockach...
coz dzien jak codzien... to sie nie nazywa czasem alkoholizm?? hehe

15:35 / 11.08.2002
link
komentarz (4)
aaaaaaa i w ogole co za padaka... siedzialam wczoraj do 4 rano i poszlam spac ze slodkim przeswiadczeniem ze odemkne oko lewe okolo 13 a to o 9 slysze " i spiewamy wszyscy glosno lalallala zeby cala czestochowa slyszala ze gdanska pielgrzymka idzie lalalala" noszzz fakens... nawet przy zamknietych oknach nie dalo sie wytrzymac :((( po prostu brak mi slow!
15:26 / 11.08.2002
link
komentarz (0)
no i wrocilam... teskniliscie??:P wiem ze nie:,0). bylo cudownie, co tu duzo mowic, piekna pogoda, cudowne miejsce, duzo wrazen i nowe znajomosci... to jest jedno z tych miejsc do ktorych ma sie ochote powrocic, zazwyczaj mozna wracac tylko myslami. hmmm taki lajf.
01:27 / 02.08.2002
link
komentarz (2)
no to jade.... do zobaczenia za tydzien:,0),0),0),0),0)
19:08 / 01.08.2002
link
komentarz (3)
no to nadszedl dzien, w ktorym nasza maua kolezanka staje sie coraz starsza:,0),0),0) jak juz mowilam dzis bedzie mistrz dzien/wieczor... tyle ze dla mnie troche krotki... no coz jak to sie mowi albo rybki albo.... akwarium:P ja i tak duchem bede dzis cala noc we fleszu:,0),0),0),0)
p.s. monis: stooooooo lat, stooooooooo lat niech zyje zyje naaaaaaaam, stoooooooo lat stooooooo lat niech zyyyyyje zyje nam, hej!
01:03 / 01.08.2002
link
komentarz (1)
ufff jak goraco, pufff jak goraco...
17:54 / 31.07.2002
link
komentarz (1)
no i sie zaczelo.... pielgrzymki... czy oni nie moga wchodzic po cichu??? tylko mekola mi pod domem...i smieca na dodatek. 15. sierpnia musze byc poza Czestochowa, nie ma bata:,0)
17:45 / 31.07.2002
link
komentarz (0)
no... kupilysmy szumie prezenta:,0) soebie tez dzis zrobilam prezent:,0),0),0) a jak sie ucieszylam z takiej niespodzianki hehehe, nie moge sie smiac bo za goraco jest... pogoda w sam raz nad wode...achhh
04:17 / 31.07.2002
link
komentarz (3)
jak milo porozmawiac sobie z kims jak za starych dobrych czasow.. brakowalo mi tego... pojde spac z wielkim rogalem na gebie:,0),0),0),0)
02:20 / 31.07.2002
link
komentarz (1)
dzien jak codzien... do miasta flesz... spotkanie ze znajomymi. posiedzielismy... same pary po miescie chodza... hmmm ciekawa jestem czy naprawde "kazda potwora znajdzie swego amatora"...? heh chora jazde mam, nie ma co...
17:05 / 30.07.2002
link
komentarz (1)
juz mam dosc:,0),0) do zadnego sklepu nie wejde hehe nienawidze robic zakupow...w czwartek szaumowe urodziny... znowu bedzie masakra hehee jeszcze kilka takich urodzin i wszyscy padna na marskosc watroby hih ale co tam shit happens:,0),0),0) jedno powiem czwartek bedzie fantastisz...
01:52 / 30.07.2002
link
komentarz (3)
jeeej zapomnialam wspomniec o wspanialym meczu zuzlowym na ktory udalam sie w niedziele... coz tym razem chlopcy sie nie popisali... delikatnie mowiac, ci co byli wiedza wszystko... no coz jednym zawodnikiem meczu sie nie wygra, nie ma co rozpaczac w sumie bo tak tez bywa, trzeba wyciagnac wnioski i powaznie podejsc do sprawy a nie liczyc na fart... mam nadzieje ze bedzie dobrze:,0),0) no nie?
22:40 / 29.07.2002
link
komentarz (2)
aaaa zapomnialabym o bardzo waznym wydarzeniu... bylam w oszolomie po raz pierwszy (heh od roku stoi, czy wiecej? bardzo aktualna jestem nie?? nie mialam okazji siakos...,0) dobre lody tam sa, zwlaszcza o smaku gumy do zucia (donald, nie byle co:,0) i calkiem fajny pan pracuje w diversie hihihi
22:22 / 29.07.2002
link
komentarz (0)
no to rajd po sklepach moge uwazac za zakonczony... ale butow nie znalazlam, co za cholerne miasto bueeee. Odkrylam pewna prawidlowosc, mianowicie jak nie masz pieniedzy , idziesz do miasta to wszystko by sie kupilo i wszystko jest potrzebne i wszystko sie podoba... a jak juz kurde masz i potrzebujesz cos to nie ma bata zeby sie cos znalazlo... fakens! no nic... najwazniejsze ze kupilam kostium (hehe olga mowilam ze sie pochwale, dzieki ze mnie namowilas hehe,0)
noo i zdjecia nareszcie odebralam ze szczecina:,0),0),0),0) fajowe sa, nie ma co:,0),0)
aaa i tabasko wreszcie kupilam hehe. Dobrze jest:,0),0)peace:*
12:20 / 29.07.2002
link
komentarz (3)
hej ho, hej ho!! na zakupy by sie szuo:,0),0),0)
01:45 / 29.07.2002
link
komentarz (3)
musze tylko cholera dojsc do wprawy z ta cala procedura hyhy, dam sobie rade nie??
01:29 / 29.07.2002
link
komentarz (2)
raz raz.. dwa trzy..mala proba:,0),0) treme mam, w koncu moj debiut:,0),0) no nic zobaczymy jak to bedzie:,0),0),0). Dominis dziekuje baudzo, zastanawialabym sie czy zakladac czy nie jeszcze nie wiem ile, a tak sprawa zalatwiona.Ciesze sie, nie ma co:,0),0),0)
01:16 / 28.07.2002
link
komentarz (2)
aj!