juli // odwiedzony 3472 razy // [nlog_dog szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (21 sztuk)
16:29 / 07.01.2004
link
komentarz (0)
nie zdalam z matmy ... :( i co ? dolek... pozdro ludki...
03:09 / 02.01.2004
link
komentarz (0)
sylwester byl straszny... nadal czuje sie fatalnie... zdycham... zycze wam slodkich snow... dobranoc :(
15:58 / 29.12.2003
link
komentarz (3)
bylam z misiem w piwnicy, rabalismy drewno... hyhy ... bylo calkiem sympatycznie i obylo sie bez większych ( WIEKSZYCH zaznaczam :P ,0) obrazen :P hyhy teraz bedziemy sobie grac w the sims... zbudujemy do konca domrk, stworzymy rodzinke, a potem porobimy sobie dzieci... a potem je potopimy a co tam :P heheh to tyle znikam zegnam i caluje @ll goraco...

p.s.

CO Z TYM ZLOTEM JEDZIE KTOS ZE SLUPSKA ? :p
02:13 / 29.12.2003
link
komentarz (1)
ałaaa... pojechalabym sobie na ten zlocik... eh... spotkala nowe twarze... Bielsko-Biala... yh... kocham to miasto... yh... jakze bym chciala... ale nie bede miala na bilet... pojechalabym z moim slonkiem... eh... ale skad tu na dwa bilety ? jeszcze gorzej... yh... moze jedzie ktos ze slupska ? eh...

wlasnie sobie sciagam muze... bo odblokowali mi kaazee... eh... ciesze sie... chociaz cos nowego bede miala... ale jakos tak mi szmutno... qrcze... zle bez kasy... zle z problemami... jak mi jest qfa zle... eh... :(

a ide chyba spac... tylko znow nie moge zasnac... poodwiedzam wasze logi... yh... do mnie i tak nikt nie zaglada... a wbijam :( yh...
03:06 / 26.12.2003
link
komentarz (1)
wlasciwie to co mam pisac... dzien zlecial nawet milo... wlasciwie jakby go nie bylo.,.. znowu nie moge spac... komp mi sie psuje... i wogole... eh... mam tyle do zrobienia zanim zacznie sie szkola... eh niech to szlag... qfa... tyle do nauki... tyle do odrobienia... tyle do przygotowania... hm... a nieldugo probna matura yeaaah... no to bedzie jazda... :P to tyle... ide wylaczyc lampki na scianie i polozyc sie spac...wymusze ten sen... ehh... chyba ze ta kretynka na dole mi nie pozwoli... wr puszcza muze na cala pre... o tej porze ? wrrr... wybic sasiadow :P no ide buzka...

p.s. a ja nadal nie czuje nastroju swiatecznego... hyh... slodkich snow...
14:01 / 24.12.2003
link
komentarz (0)
***: Zdrowych, wesołych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia, wielu prezentów pod choinką, uśmiechów i radosnych chwil, wszystkiego co najlepsze, powodzenia w życiu prywatnym i zawodowym, dużo miłości i optymizmu, a przede wszystkim tego, czego ty sobie życzysz najbardziej !!! Spełnienia najskrytszych marzeń, jak najmniej łez i niepowodzeń oraz wspaniałej, udanej, długiej, %%%-towej zabawy sylwestrowej i jak najbardziej znośnego kaca ( o ile ten może być znośny :P ,0) ŻyCzĘ WaM-Ja :,0),0),0),0),0),0),0),0),0) :***
03:34 / 24.12.2003
link
komentarz (0)
dzień mija za dniem... godzina za godzina... a w sercu coraz wieksza pustka... i obojetnosc... wobec wszystkich i wszystkiego... caluje... wesolych swiat... :(
20:47 / 22.12.2003
link
komentarz (2)
hm... jakos mi sie humorek poprawil... nie wiem sama czemu... wybywam na miasto... na piwo... pozdro wam...

"In my dreams I'm not so far away from home... "

GROOVE COVERAGE - Far Away Form Home.mp3
11:32 / 22.12.2003
link
komentarz (0)
jaki ja mam burdel... nawet po tym nie widac ze ida swieta...a moze sama zrobie sobie swieta? he ? :( yh.... jestem jeszcze za mlo9da wiele rzeczy po prostu do mnie nie dociera:( ja chce swieta... :( takie jak w kazdej normalnej rodzinie:(

peace...
02:03 / 22.12.2003
link
komentarz (2)
hm... jednym slowem mowiac? dolek i to tak zajebisty ze sie w glowce nie miesci... stary wybyl... znowu zabral cala kase... pojebany... stara najebana rzuca sie o wszystko i placze... wpadl do mnie kumpel z dyskiem... ale tuz przed nim moj chlopak... poznali sie na real w koncu... jakos mnie to nie cieszy... poza tym mam miesiaczke... czuje sie fatalnie... wypilam 4 kawy i nie moge spac:( buuu... wrrr... agrrr... co ja bym dala zeby juz zabrac swoje rzeczy i wyprowadzic sie z tego burdelu... bo wlasnie to sie ostatnio w moim domu robi... jeden wielki nielad... wrrr... a lodowka pusta... na piwo jednak mama miala... a na prezent symboliczny chociaz dla mnie nie... agrrr... nienawidze swiat... chyba zaczne pisac opowiadanie zaraz... "NA FAKTACH" z życia wzięte... hm... kto wie może coś ciekawego z tego wyjdzie? dawno juz nie pisalam... oj jak dawno... czas zaczac...

peace...
21:01 / 21.12.2003
link
komentarz (0)
Dzieńdobry państwu... Szmat czasu mnie tu nie było... ale ponieważ mania blogowania dopadła mnie już dawno i do tej pory trzyma, prowadziłam loga w innym miejscu w sieci... Teraz wróciłam na stare śmieci... Dlaczego? Bo tu już wszyscy o mnie na szczęście zapomnieli i nie narażam się na żadne przykre słowa...

A teraz trochę na temat dzisiejszego dnia... Tak więc wstałam późno... i przespałam właściwie cały dzień... Zerwałam z chłopakiem... Nie podobało mi się jego podejście... Poza tym powiedział/napisał że mnie nienawidzi... A moim zdaniem ktoś kto kocha i mówi że oddałby życie za umiłowaną osobę nagle stwierdza że nienawidzi to coś tu jest nie tak ! Ale pomijając to...

Święta za pasem... A u mnie nie będzie praktycznie świąt... Będzie barszcz i pierogi... Może jak dobrze pójdzie nawet sernik się upiecze... Jak kasy starczy... a z tą krucho... Ojca praktycznie nie mam i nie chce mówić/pisać nawet o tym jaka sytuacja panuje u mnie w domu... Prawdopodobnie nie będzie go na święta... i bardzo dobrze... I tak się opłatkiem z nim nie podziele...Nie będzie w tym roku żadnej sałatki... Prezentów... Może będzie jakaś lipa choinka... Może... :( yh... nienawidze świąt... nie od dziś zawsze w święta dzieją się same złe rzeczy... Chcę spowrotem szkołe... i aby wszyscy dali mi w końcu spokój...

Właśnie komputer mi świruje... Tak więc kończe... Wesołych świąt wszystkim... Obyście nie wpadli w tak podły nastrój jak ja... tego wam życzę z całego serduszka...
21:18 / 12.05.2002
link
komentarz (1)
wiec kolejna nieprzespana noc mineła, za to był przespany dzionek:P właśnie wstałam i próbowałam sobie przypomnieć szczegóły z nocy... więc byłam u qmpeli w kaltce i zrobilytsmy sobie imprezke...muza na ful browarów ful i wszystko cool!!! tyle tylko ze somsiadom to bardzoooo przeszkadzało...no i przyjechały paly...a my inteligentni zamiast otworzyc drzwi to wszyscy dzida przez okno(ona mieszka w mojej klatce na parterze:P,0) klimat w tym wszystkim byl taki, ze jej starsza była u mnie i tez imprezowala tylko ze z moimi starszymi(miala imieninki:P,0) no i dopiero po godzinie szwendania sie po ulicach i lazenia do abc i do olszewskich poszłysmy do domciu spowrotem(lekkim slalomem,0). okolo 5:30 dostałam takiego zakretu,ze nie mogłam wytrzymac, a czekało na mnie jeszcze 5 piw do południa...jakos mi sie dziwnie zrobioło i postanowiłam wyjsc... przez okno oczywiscie:P no i wpadłam na moja mame która szla po mnie, zebym poszla juz do siebie spac,a ja poszlam i wróciłam po poł godzinie z piwami i z kasa. oczywiscie do domciu jusz nie wracalam... dopiero na obiad...zjadłam pizze i poszłam spac... a teraz ide po cos na kaca , bo jusz nie wyrabiam...heheh -= musze rezucic wszystkie nałogiiiiiiiiiii! papapapapa i cmoqqqssssss @ll!!!
04:27 / 11.05.2002
link
komentarz (3)
Długo mnie nie było, naprawde nie mialam sie przez ten czas komu wyzalic...teraz sytuacja wyglada tak: zwialam z chaty, siedze w cafei, starzy mnie pewno szukaja...mam stresa, ze mnie cholera bierze i nie wiem czy to przezyje...a co do dnia dzisiejszego , tzn wczorajszego to pilam i sie dolowalam caly czas... to alkohol tak mi zamocil w glowce chyba ze wzielam buty i wyszlam... w srodku nocy bez konkretnego celu i kierunku...no tak, teraz to jusz na pewno nie zyje na chacie... wszyscy mi dzialaja na nerwy i wszystko mnie wqrza...nie wiem co dalej... a to wszystko z braku ... tego kogos przy boku, kto by pomogl, albo odradzil...pocalowal,k przytulil, kogos, z kim moglabym pogadac na kazdy temat... i nie mowcie mi potem dziewczyny ze ja lesba, bo tak nie jest... chodzi mi o osobe plci odmiennej od mojej(dla waszej wiadomosci ja jestem ona!!!,0) ide se posurfowywowac - papappapa commmmooookkkkuuuussss wszystkimmmmmmmmmmm!!!
13:41 / 06.05.2002
link
komentarz (3)
hmmm.... siedze na czacie, jest az 13 osób, to juz cos:P hehehe... Nie ma tam juz z kim teraz gadac, wiec przyszłam tutaj, zeby se poklikac do samej siebie:PPP
nie rozumiem dlaczego, ale dzis znof zwiałam z budy...
to juz chyba nałóg...:PPPP a poza tym boli mnie gardełko i nie mam ochoty na nic...chyba mam goraczke...i na to wychodzi ze jestem chora...COOOOLLL!
Co ja teraz zrobie? mama mnie zabije jak sie dofie ze znofu jestem chora... po co ja łaziłam w krótkiej blusce?po co paliłam? po co piłam? po co łaziłam z mokra głofa? teraz mam za swoje...chlip...chlip...chlip...ide sie wygrzac w łózeczq - papapapapa!!!!!!!!!!!cmoqsssss @ll friends!!!
22:55 / 05.05.2002
link
komentarz (2)
A mówiłam, że wróce...:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
hehehhehehehehhehehehehehehhehehehehehehhhe
obiecałam i jestem, ale juz ide, bo gadam z moim ukochanym na czcie:PP papapapap, dzieksss za komentarze i cmokssssss 4or @ll!!!!!!!!!!

15:22 / 05.05.2002
link
komentarz (2)
Troszke mnie tu nie było...ale to wszystko przez nasz kofany vigor, który tak mnie wciągnął, ze nie sqmałam, że mam koniec czasu. A tak poza tym, to wszystko jest w porządku. Pogodziłam się z kimś kto "dużo dla mnie znaczy", i nawet humor mam taki w miare:P 3.O5 w piatek rzeczywiscie sobie zrobiłam małą libacje:PP było nawet fajnie, za to wczoraj na spotkaniu jakos łapałam dola. Adzis wszystklo jest ok! i za to właśnie dziekuje Vigorowym czatowiczom,którzy potrafią rozbawic do łez i rozchmurzyc najwiekszy smutek...hehe
troche to bez ładu i składu, ale trudno, wkońcu się nie wyspałam, nie?:PP Ato dlatego, ze na przeciw moich okien jest cerkiew prawosławna czy cos takiego...no i oni dzis obchodza wielkanoc...tylkko ze od północy juz i całą noc, co godzinę dzwonili, a ja nie mogłam spac... dosc juz tego marudzenia ide sie wyspac w końcu:PP a potem spowrotem do NA:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)


A no i pozdrowienia dla was wszystkich i olbrzymie cmooooooooooooooooooooooookkkkkkkkkkaaaaaaaaassssssssyyyyyyyyyyyyyyyyy 4or @ll!!!!!!!!!!!!!!!!
:PP PaPaPa!!!
15:48 / 02.05.2002
link
komentarz (2)
Ale mam zly humor...Tak tak właśnie dziś mam zły humor...siedze w arenie, qmpela mnie wystawiła...koles który mi sie podoba sie do mnie nie odzywa...jest festyn a ja nie mam ochoty tam isc...jutro bede pic(bo to dla mnie bardzo wazny dzien,0)a nawet nie mam z kim.Zycie naprawde jest okrutne... Ja mam już dość nawet naszego kofanego Vigorka... Dlaczego??? Sama nie wiem... jak sie dowiem to wam powiem...A teraz ide sobie, bo mam już wszystkiego powyżej uszu... PaPaPa!!!
23:00 / 30.04.2002
link
komentarz (2)
Reszte dnia spedziłam dosc wesoło. Byłam na piwie z bardzo sympatycznym facetem. Naprawde było cool. A tera koncze, bo juz mi sie literki mieszają:PPP
cmokkkkkkkkkkkkkksssssssssssssssss:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
12:58 / 30.04.2002
link
komentarz (4)
8:00.
Właśnie siedze sobie na informatyce i tak sobie myśle, po jaką cholere mi w IIIklasie gimnazjum jakieś robienie pierwszej strony czasopisma...w Paincie?:PPPP
BEHEHEHEH!!!Przecież to powinni robić uczniowie I klasy...podstawówki!!!no i tak myśląc przesiedziałam całą godzinę i nic nie zrobiłam:P
8:50.
a teraz geografia z wychowawczynią...Ta depresja(aluzja do jej figury,0)drze się jakby ją osa w ucho ugryzła.Jużmnie po 10 minutach głowa rozbolała,a ona dalej swoje...Ale spox, powiem, że ide do toalety, a skocze na papieroska...O qrcze, nie mam papierosqw:(((
co za okrutny zbieg okoliczności...No tak norma i już mam kolejną gałę. Klimat, mam dość tej budy, zapowiada się na wagary... ide...
10:00
no i jestem:,0),0),0),0),0),0),0) ide se poklikać na Vigorku:,0),0),0),0),0)
jeszcze się odezwe....

22:11 / 29.04.2002
link
komentarz (1)
Dzięki Wam miśki, jesteście kochane. To dzieki takim jak wy nadal jestem na tym świecie. Wasze rady tak jak i moje słowa nie idą na darmo. Każde/a z nich ma w mojej główce swoje miejsce. A właściwie to jeden taki idiota chodzi po ziemi?! Macie racje dooolll nie ma sensu. Ateraz troche o dzisiejszym dniu. Jest poo prostu spox. Cały dzień praktycznie siedze w Arenie na kompie. Słucham muzy i pije piwo. Wiem, że miałam nie pić, ale, doły bywają okrutne. Ale jusz mi przechodzi, Także nie martwie się o jutro... Jeszcze raz dzięki i cmokssssssyyyy dla wszystkich którzy komentują moje wypowiedzi. Jeszcze się dziś odezwę:PPPPPPPP