22:42 / 13.04.2009 link komentarz (0) |
Gorące Lato, ciepła jesień, mroźna zima, wiosna a my dalej...
Najpierw to>
Wiele się zdarzyło. Jest On. Bywa różnie, wiadomo - nie zawsze dwoje ludzi zgadza się ze sobą(biorąc pod uwagę jeszcze nasze charaktery i wpsiującą się w nie upartość:P ) -, ale nie chcę narzekać, bo, po pierwsze, nie wypada, bo jestem szczęśliwa a po drugie, wcale nie chciałabym by było idealnie, ponieważ idealność jest nudna:D Wystarczy mi to, że jest, że tuli, że wysłucha. Wszystko to , co drugi człowiek robi z myślą tylko o Tobie, a z przyjemnością dla siebie, trzeba doceniać. Jak przebywamy ze sobą, jak gadamy, godzinę, dwie.. i jak leżymy.
Tak kochanie, jak jesteśmy blisko i jak jedno staje się drugim. Kiedy noc pochłania nasze marzenia w sennym uniesieniu, biegniemy ku sobie, tak spragnieni wzajemnej słodyczy. Patrzę w Twoje oczy, tak łagodne a zarazem zdecydowane w dążeniu do obranego celu. Czuję Twój dotyk, po którym ciarki ogarniają całe moj ciało. Smakuję Twych ust, tak ciepłych, oplatających moje wargi tak subtelnie, iż każdy następny pocałunek to kolejny krok do raju. Proszę, nie oddalaj się, nie opuszczaj mnie, bo nie chcę znów liczyć godzin do następnego spotkania. Mój dzień jest taki normalny, tak boleśnie przeciętny bez dźwięku Twego śmiechu, bez tych minut, które przemieniają sie w sekundy, kiedy spędzam je z Tobą. Nie powiem, że bez Ciebie nie ma nic, lecz wyszepczę, że mnie bez Ciebie nie ma. A przecież nie ma w Nas nic wyjątkowego. Wiesz? Tak zwykłe i masowe jest to, co zdarzyło się między Nami, lecz... Nie chcę puszczać Twojej ręki, nie chcę pozostawiać słabnącego ciepła w Twych ramionach. Jest tak późno, tak późno..., tak późno, lecz Ty dalej jesteś. Na zdjęciu, na półce koło lóżka. Patrzę na Ciebie, bo tak bardzo Cię potrzebuję, uwielbiam, doceniam, Kocham... Zależy mi na tym co budujemy, choć powoli, to mam nadzieję, że będzie to przynosić owoce. Tak bardzo jesteś mi bliski. Nie mogę się Ciebie pozbyć z głowy. W pracy, szkole, domu, na piwie w barze z dziewczynami. Mój mężczyzna, najkochańszy, napiszę smsa :*
:) i ten wierszyk, który jest tak piękny, że aż brak mi słów
Nie kocham cię tak, jakbyś była różą soli, topazem
albo strzałą z goździków propagujących ogień:
kocham cię, jak się kocha jakieś rzeczy mroczne,
w tajemnicy, pomiędzy cieniem a duszą.
Kocham cię jak roślinę, która nie kwitnie, a niesie
w swoim wnętrzu ukryte swiatło owych kwiatów,
i dzięki twej miłości mroczny w mym ciele mieszka
zwart aromat, który wydźwignął się z ziemi.
Kocham cię nie wiedząc jak ani kiedy, ani czemu,
kocham cię po prostu, bez zawiłości i bez pychy:
tak cię kocham, bo nie umiem kochać cię inaczej,
tylko w ten sposób, który nie rozróżnia jestem i jesteś,
tak blisko, że twoja ręka na mojej piersi jest moją,
tak blisko, że zamykają się twoje oczy w moim śnie.
| 09:49 / 26.06.2008 link komentarz (0) |
...
Przykre to... że ludzie sobie tak łatwo rzucają słowa na wiatr... Zły dzień, zły tydzień. Złe wszystko. Nie bardzo rozumiem zaistniałą sytuację a bardzo bym chciała się zorientować o co chodzi. Trudno, jak tak ma być to okej. Nie będę nawina, ale trzeba w takim razie odwrócić się na pięcie i iść w swoją stronę. Szkoda.
Ludzie często chcą być dorośli, ale nie zważają, co ich czeka. Mozna duzo otrzymać, lecz wiele stracić za jeden nieprawidłowy ruch. Ja na tę chwilę muszę odpocząć... przy kimś, bo powoli zaczynam sie nie wyrabiać sama ze sobą. Nie mam ochoty na kolejne gierki i podchody, poprostu nie mam! Trudno.
" chose to use my heart
Now the joy... of my world...
is in Zion! "?
| 23:40 / 09.06.2008 link komentarz (1) |
Fruzie wolą optymistów ;)
Na początek
Taki nastrój:)
A taka mała dygresja, iż hm czasem trzeba wyluzować i dać się ponieść szaleństwu.. Szaleję mhmmm. Koniec świata :*
Idzie lato, czuję to w powietrzu, w żyłach, w sercu. :)
| 15:48 / 02.06.2008 link komentarz (0) |
Smażymy schaby :D
Tak jak w tytule - wytapiam tłuszcze na balkonie - bo tylko to mi pozostało (noga zniewolona gipsem). Jeszcze 2 tyg i słodka wolność - oswobodzą mnie z tego cholerstwa. Tyle, że będę miała kawałek bladej nogi :P hehe
Także pzdr
Jako coś z miami bass'u zapodam to:
Mc Shy - Shake it
Upał z Wami :P
| 19:23 / 27.05.2008 link komentarz (1) |
Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi.
Męczy mnie życie
Noga w gipsie
A tak poza tym to nikog nie obchodze, nawet na tego nędzego bloga nikt nie wchodzi.
Warzywko.
Chuj.
R:"Skoczyłabym, ale w ostatnim momencie odwagi mi zabrakło."
P:"Trzeba było skoczyć, na świecie żyje tyle ludzi. Jeden w te czy we wte nie zrobi różnicy"
bez komentarza
| 13:14 / 20.05.2008 link komentarz (0) |
Dzisiaj spokojnie - soulowo... Słucham ciszy... Czekam na jutro, pojutrze, na następny dzień.
...I wish I could
Open up my heart so you can know me...
aight..
| 15:40 / 18.05.2008 link komentarz (0) |
Nie możemy zmusić ludzi, żeby o Nas pamiętali. Jeżeli tak jest, że zapominają znaczy to, że nie warci jesteśmy dla nich złamanego grosza... Zły dzień, bardzo zły dzień.. Pada. Sprawdźcie to :
Sometimes - Baby Blue
tak właśnie...
| 23:16 / 15.05.2008 link komentarz (0) |
Zmiany...
No tak.. zmiany zmiany zmiany. Bez nich życie jest nudne, a kto chce trwac w monotoni:D Wiec zmieniłam trochę image. heh, ale nieistotne. Długo zastanawiałam się co dać za kawałek dzisiaj. Może coś z mniej znanych, albo wogóle nie znanych, coś z under. Hmm, więc:
Wiesz... nie pamiętam dobrych chwil, prawie żadnych.. Ja widzę tylko przykre sprawy, czuję ból wciąż.. Łamię zasady
A tak z innej beczki. To jutro ustna z polskiego. Ogólnie nie mam pojęcia czego mogą ode mnie chcieć hehe, itz mean, o co się zapytają:P. Jakoś przeżyję skoro przeżyłam już 4 katorgi, no bo wiadomo, że angielski ustny to z palcem w... nosie idzie zdać :P
Trzeba się wyspać, więc żegnam :D.
pzdr
| 22:32 / 13.05.2008 link komentarz (0) |
Wyśmienicie :)
Budzić sie i spać we własnym niebie.. :) Coś dla ucha - dzisiaj bezlinkowo, bo coś się stronka buntuje :) Jedynie tytuł WALNĘ - lajtowy track, bardziej komercyjny i hm trip-hop DNA ft. GAL - Przepraszam. ;)
No i dzisiaj na tyle, bo nie mam siły więcej pisać.
elo hejka rąsia.
| 23:35 / 12.05.2008 link komentarz (2) |
Nocą podobno płacze się swobodniej...
W takich chwilach zastanawiam się czy istnieje na świecie piosenka równie smutna co ja. Kurwa, niby jest fajnie, bosko a tutaj oglądniesz jakiś zasrany film (Miasto Aniołów) i włączają się retrospekcje. Wiem dobrze, że każdy tak ma. Siedzi i zastanawia się czy to jest jakaś kara, czy poprostu tak ma być. Jasne, z kimś źle, samej gorzej. Nie nawidze użalania się nad sobą, ale do cholery... Czasem człowiekowi puszczają nerwy. Zamykasz oczy a gdy je otwierasz świat jest rozmazany, jak za mgłą, a strugi płyną Ci z oczu. Jest jeden wiersz, 2paca, który zawsze przypomina mi się w takich chwilach:
CZASAMI PŁACZĘ
Czasami kiedy jestem sam
Płaczę, bo siebie tylko mam
Moje łzy są gorzkie i ciepłe
Pełne życia choć nieforemne...
Płaczę, bo serce mam rozdarte
i już dalej iść nie mogę
Gdybym miał się komu zwierzyć
Płakałbym pośród mych przyjaciół drogich
Ale znasz kogoś, kto znalazłby tę chwilę
by pomóc tobie dalej iść
Świat pędzi i ominie Cię raczej
niż zatrzyma się, by spytać dlaczego płaczesz
To takie bolesne i smutne i czasami płaczę
a nikt nie pyta o przyczynę...
Świat pędzi i ominie Cię raczej niż zatrzyma się, by spytać dlaczego płaczesz... Nie, wcale nie jestem płaczkiem i nie rozczulam się na każdą dobrą okazję, ale przychodzi moment, kiedy hmm. Jakbym mogła w tym momencie skoczyć w osnutą czzernią, mroczną przepaść to zrobiłabym to. Tak, ciężko jest żyć po pierwsze - ze świadomością swojego charakteru, a po drugie samotnie... Samotność. Za dnia nie jest cieżko, gorzej w nocy - osoby, które - podobnie jak ja -lubią rozmyślać w nocy, pewnie znają ten bezwład umysłu. Coś poprostu wkrada Ci się do myśli i nie chce wyleźć. To takie uciążliwe a przecież nikt nie chce płakać, nikt z Nas nie pragnie cierpienia ani bezsennych nocy. SMutek jak smutek, ale ta złość, ten gniew. Takie sytuacje nawet pozwalają zrozumieć, co się dzieje w umyśle osoby, która popełnia samobójstwo. Gubi się w tych myślach - nie widzi dobrego wyjścia - dla niej istnieje tylko zło - wszystko nie ma sensu. Heh, nie nie zamierzam tego robić. Dla mnie życie jest za cenne - ktoś je nam dał, "w bólach" rodził Nas - jak Bóg przykazał, a my jednym ruchem i "za pomocą " jednego pochopnego wniosku tak poprostu ,zmarzemy się ze świata. Nie, to chyba jest za łatwe.
Wczoraj doszłam do wniosku, że szukam szcześcia tam gdzie go na prawdę nie ma. I robię to z pełną świadomością. Troche czytałam o tych bzdurach i istnieje coś takiego jak scenariusz życia tzn. jakieś traumatyczne wydarzenie z Twojej przeszłości zapoczątkowało pisanie przez Ciebie tej samej histori na różnych płszczyznach życia. Tak mają ludzie, którzy np. byli molestowani w dzieciństwie lub żyli w patologicznych rodzinach. Niestety, istnieją tacy idioci, którzy nieświadomie albo całkiem świadomie, ale nie interesując się konsekwencjami tego czynu, krzywią, niszczą, brudzą psychikę dziecka. Nie, nie miałam takiej przeszłości. Ale powiedzmy, że mam hm ryse na szkle, na mózgu heh. Nie, NIE UŻALAM się nad sobą, ale wkurwia mnie to wszystko czasem z takim natężeniem, że siadam na fotelu, spuszczam głowę, ukrywam ją w dłoniach zamykam oczy i bah... One same lecą, a nawet ich nie zapraszałam. Dziecinada, ale no... Co poradzić, puszczają nerwy i koniec.
Jesteśmy tylko ludźmi, z emocjami, z sercem, które bije w swoim określonym tempie, no chyba że się zmęczymy wysiłkiem fizycznym heh. W przeciwieństwie do nagromadzenia emocji. Pech tak chciał, jestem zbyt uwrażliwiona na ten cholerny świat.
Dlaczego? O to pytam już od paru dobrych lat... Miało nie być takiego czegoś tutaj. ale przecież o to chodzi - to jest blog. Dobrze jak czasem ktoś poczuje czyiś ból...
W klimacie dzisiejszego dnia - nocy:
On po lewej muru, ona po prawej stronie.. I tak milczą w bólu... Trzymając się za dłonie... Podobni do ...siebie>
Oto Ja:D w wersji black&white:D
| 18:58 / 08.05.2008 link komentarz (0) |
Leniuchowanie oN :)
Hm, dzisiaj dzień upływa mi pod znakiem leniuchowania i klasyków. Jeden z nich oczywiście zaprezentuję
Prawdziwy oldsql w czystym wydaniu:)>
A tak poza tym to dzisiaj pogoda dopisywała. Chciałoby się wybrać poopalać. Niestety - zamiast przyjemności trzeba było skonstruować obiad oraz coś do kawy. W sumie lubię krzątać się w kuchni także jakieś zbytniej szkody mi to nei wyrządziło. No i trzeba się poruszac, korzystając z okazji, że kolejna maturka dopiero za 6 dni:). Więc uciekam biegać a wy sobie sprawdźcie ten numerek.
Pzdr:*
| 13:04 / 06.05.2008 link komentarz (0) |
Z angielskiego na nasze
Na początek coś dla ucha :
Gangsterka hA!>
Maturka z anglika:D Spoko, ale jutro pewnie zrzednie mina na WOS'ie. A potem w środe matma. DamNN,:P. Kiedy będzie wreszcie koniec matur:D Mam już dosyć:D Chce założyć luźne spodnie a nie eleganc0:D Ile można heheh.
I ch.. Nie mogę dodać zdjęcia. Nie tyra coś nie wiem, cokolwiek to oznacza hehe.
Pzdr.
| 14:35 / 05.05.2008 link komentarz (2) |
Buła z masłem i dżemem :P
łała łiła. Zerkam na kartke jeszcze zalakowaną, mówie: proszę Cię Boże. Oczywiście ukradkiem otworzyłam, patrze a tam. ŁAAA LALKA, Mickiewicz i Tetmajer. Myśle: Zdałam:D. Także pzdr.
Jutro anglik, ale powinien być luzik.
Jak poszło?
Muj Jezó koham Ciem, hehehe bez kitu :D:D
Myslę, że uczcimy to freshowym brzmieniem. Whuteva!!
| 23:08 / 04.05.2008 link komentarz (0) |
Jestem niezwykle ciekawa czy dzisiaj zasnę. W głowie mam taki mętlik. A jeszcze doszła historia z Szogu. Heh. Tak sie zastanawiam po co ktoś ogląda mojego bloga. Wogóle jest tam ktoś? Może dlatego, że wrzucam troche muzycznego stuffu:D Hm? Dobrzy. Będę dużo wrzucać, np teraz lajcikowa nutka na spokojny wieczorek. Oczywiście jak by to nie było, wspomnienia wracają. Moje drogie panie (i panowie mimo wszystko:):>
Tell Em Bitches To Get The Fuck Out Ya Ear Cuz U Aint Goin Nowhere
Miłej nocki, spokojnej chyba przede wszystkim.
Ps: jeszcze coś dodam, bo tak mi chodzi po głowie, że muszę to wyrzucić:
Dżamajskie rytmu z soulową Erykah Badu :)
Bless fellaz.
| 18:10 / 04.05.2008 link komentarz (3) |
Wstałam rano i zapytałam sama siebie, po co wstaję co rano
Dokładnie... Skoro w sumie nie widzę żadnych zmian. Ogólnie nie mam weny do pisania dzisiaj. Matura mnie przeraża. Ajj. Ale polski chyba będzie lajcik, angielski też, wos też. A matma... hmm zobaczy się..
BleeSMoc w z wami i z nami :P PS: dzisiaj 2pacowo u mnie. ;)
| 12:17 / 03.05.2008 link komentarz (0) |
Yeah yeah..lemme tell you 'bout someone who's really special...
Cuz girl whatever you'd be I'll like
And I mean anything
I plan to give you many rings
Look and I don't mean phonecalls
I mean any bling anything
You want I'll try to make it possible
Cuz I got fame and fab
But without you it's like I lost it all
Marne perspektywy na dzisiaj. Z dupy pogoda, ani to sie poopalać ani nic. Pewnie z łaski swojej popada dzisiaj. Sobota, 2 dni przed maturą. aŁ.:/
| 00:41 / 03.05.2008 link komentarz (0) |
Proszę Panią? Czy mogę już spać?
Noc.. Jedna z wielu, podczas których zamiast oddawać się sennemy ukojeniu, siedzę przed ekranem komputera i zastanawiam się nad wieloma, w sumie zupełnie nieistotnymi rzeczami. GodDamn. Są myśli, które, jak małe wiertareczki, powoli, z niezwykłą precyzją wiercą mi dziury w głowie do momentu aż z tego bólu, można by powiedzieć myślenia, położę się spać.
I te rytmy.. ble. kurwa.. czasem mi już od nich nie dobrze. O typu - Gentelman - Intoxication
. Nawet nie wiem o czym pieprzy ten kolo, ale to nic, słucham tego i zamulam. Nie no wiem, w sumie znam to prawie na pamięć. I oh i ah i eh. Aż normalnie samej siebie nie chce mi się słuchać. Żenada. Przed 1 i kolejna noc do dupy.
Bezsenność - kto był tak uprzejmy i to wymyślił?.
Boże, do jasnej anielki, za co?
| 22:13 / 02.05.2008 link komentarz (0) |
Hm. Jeśli nie spróbujesz nie bedziesz wiedzieć jak to jest...
...No więc jestem...
Prawda leży pośrodku, idę w świat przedzierając się przez tłumy młotków
|
|