heretyk // odwiedzony 8698 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (27 sztuk)
18:30 / 09.09.2002
link
komentarz (3)
w związku z powtarzającymi się awariami nloga przenoszę się na blog.pl.. wszystkich którzy mnie czytali zapraszam pod adres http://heretico.blog.pl
23:27 / 07.09.2002
link
komentarz (7)
kurcze ten wpis byłby już tu 4 godziny temu, gdyby nie to, że zamiast wcisnąc dodaj wpis, to wcisnąłem F5:,0) spróbujcie, co za efekt:P


dzisiejszy dzień był wspaniały:PWstałem o 8.30 ( no może to nie jest wspaniałe:P,0) posiedziałem przy kompie, zjadłem śniadanie i poszedłęm do sklepu


niespodzianka była jak wróciłem, moja niespodzianka siedziałą na łóżku i gadała z moją starą, komentując mój porządek, a raczej jego brak na moim biurku :,0) mama po jakimś czasie mama wyszła, więc bylo trochę "kameralniej" i milej :,0) wypiliśmy po drinku z Martini (oboje bardzo lubimy:P,0) zrobiło się od razu weselej :P zaczął się mały pokaz najnowszych firewalli :P nie powiem nic więcej:P


mama wróciła po 13, zrobiła obiad, przy obiedzie było bardzo miło, :P miła rozmowa, sporo śmiechu, potem herbata i to nawet 3 por rząd:P znów do mnie do pokoju ale na chwilę bo Aga musiała się już zbierać :D i tu mnie zakoczyła moja mama:,0) zawołała mnie i mówi że możemy Agę odwieźć pod sam dom :P w szoku... :P nigdy nie lubiła wozić nawet mnie :,0) a tu cośtakiego :P super... dokończyliśmy herbatę z Agą, potem w samochód i po 15 minutacgh byliśmy, więc mój kotek nie musiał się tłuc autobusem sam :D


m,ieliśmy jeszcze idkurzyć samochod na myjni, ale cos wymyślili i nie można bylo wjechac tam :/ pojechaliśmy więc do domu, a ja jutro sam odkurzę i umuję moje coche:D zarobię na tym trochę, bo teraz jestem goly i bynajmniej niewesoły:D ale jutro mam nadzieję to się trochę zmieni:P


robiłem też dziś lekcję, hiszpański i polski :,0) nie wiem po co ja do Cervantesa zdawałem , w innych szkołaj jeszcze nic pewnie nie zadają :D ale co tam :P oszukuję się że kiedyc będę miał dzięki temu dobry zawód:P poza tym gdyby nie ta przeklęta szkoła, to bym Aguni nie poznał :D i nie byłbym teraz taki happy napewno :,0) nie zmieniłbym się tyak jak to zrobiłem dzięki niej:,0) a teraz wiem że to tylko zmiana na lepsze jest :,0) nie będę się rozpisywał, może kiedyś jeszcze ale to jak będę miał nastrój.. hm... retrospektywny>??:P na razie papa wszystkim :D

01:00 / 07.09.2002
link
komentarz (4)
oki :,0) już jestem :,0) ale dziś dzień był pełen wrażeń :,0) rano jak zwykle szkoła, faki z chemii nie wspomnę:,0) ale potem... coś na co czekaliśmy z Agą od kilku dni, nasza pierwsza większa rocznica... dziś właśnie mija nam 3 miesiące wspołnego wszystkiego, wspólnych marzeń, uczuć i wszystkiego :,0) 3 miesiące szczęście, 3 miesiące które pozwoliły mi tak naprawdę poznć siebie z takiej strony z jakiej się nie znałem. tylko Aga wie o co chodzi:P choć może inni też się domyślają :D nieważne:,0) w każdym razie okazauje się cały czas, że jesteśmy bardzo zgraną, zgodną parą:,0) nie wiem co mam napisać więcej, chyba to jedno straczy:


AGA KOCHAM CIĘ!!!

00:03 / 06.09.2002
link
komentarz (8)
i znów minął kolejny dzień, tym razem bez Agnieszki, znaczy z nią ale tylko w szkole:,0) bo potem miała ważną misję :,0) a ja sobie odrobiłem wszystkie lekcję i nawet sam zacząłem się przgotowywac do DELE :,0) piszę z własnej woli jakieś pierdoły, potem dam RAQUEL do sprawdzenia, może ze śmiechu nie padnie:,0) w co wątpię oczywiście:,0) polewkę będzie miała niezła, ale jak mam się inaczej nauczyć ??:,0) jakoś musze zdać to DEle:,0) obiecałem sobie, Adze, Bóg jeszcze wie komu :D za to potem będzie luz i papier w reku :,0)


teraz z innej beki:,0)

jutro będzie nasza pierwsza większa rocznica:,0) mija nam właśnie 3 miesiące odkąd bedziemy razem :,0) matko to już 3 miesiące... niby tak krótko, z drugiej strony jednak długo... bez rzadnej kłotni, z niewielkimi sprzeczkami na głupie temety:,0) ze wspólnymi marzeniami :,0) może powinienem napisać co się zdarzyło przez ten czas ??:,0)


  • pierwszy pocałunek:PPP

  • tyle godzin spędzonych ze sobą, że nie można tego policzyć w ogółe

  • stopniowe wzmacnianie się naszego uczuca, stopniowe ale szybkie:,0)

  • czas rozstania na prawie miesiąc, czas smutku, często łez po obu stronach;( czas tęsknoty, ogólnie badzo trudny okres, prawdziwa próba, która tylko nas utwierdziła, że to coś więcej, dużo więcej niż zwykłe zauroczenie, czy zakochanie

  • setki SMSów idących w obie strony, kilkanaście telefonów na komórke:P

  • 3 dniowa radość po 23 dniach smutku gdy przyjechałem do Słupska, to były chyba 3 najszczęśliwsze dni z moich wakacji, tylko na ich podstawie mogę powiedzieć że wakacje były udane:P

  • setki (a może tysiące?,0) godzin rozmów, śmiechu, wspólnego wszystkiego, siedzenia przy kompie na GG, na FTP

  • wspólne przezwyciężanie przeciwności, najpierw rodziców, potem przyczn leżących w nas, wszystko nam się udało

  • wspólne spacery

  • patzrenie się w gwiazdy, mówienie sobie o wszystkim dosłownie!

  • spełnianie marzeń, bycie szczęśliwym

ogólnie rzecz biorąc:P od 3 miesięcy jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, a jak nie na świecie to napewno na mokotowie :P wszystko dzięki mojemu kotkowi :,0) dzięki kochanie, wiesz że Cię kocham!!!

00:12 / 05.09.2002
link
komentarz (0)
oj ale się zaniedbałem w tych wpisach, ale teraz obiecuję, że już będę pisał co wieczór, pewnie też częściej czasami :D nie pisalem dlatego, że nie mialem netu przez 3 dni, najpierw switche poszły, potem jeszcze nawet DHCP zawiodło, a nasz admin opalał się w najlepsze nad Bałtykiem :D ja zrobiłem swoje, switche działały dzięki mnie też :D ale net byl dopiero we wtorek :D przez te dni naprawdę wiele się działo, począwszy od zdarzenia niemilego raczej dla mnie o którym nie pamiętam już naszczęscie prawie w ogóle, aż do rozpoczęcia roku, którego skutki będą sie jeszcze ciągnąć za mną przez następne 10 miesiecy (pełnych radości według p.prof Malawskiej, przy okazji naszej dyrktorki też naszego liceum im. naszego migłela :P,0)

ogólnie początek roku oki, ludzie pozytywnie nastawieni jeszcze do siebie, ciekawe tyllko kiedy się to zmieni :D może będzie tak miło przez cały rok :P nauczyciele też widać dali mi jeszcze jedbną szansę po zeszłorocznej leserce, cieszę się z tego, bo w tym roku będzie zupełnie inaczej :D mam dla kogo się uczyć, a jak matka dodała "opłaci mi się to" zobaczymy, zobaczymy... ale jak na razie to sam siebie zadziwiam, "książka w ręku i do Agi":P jej ja i książka:,0) ale to jeszcze nie podręcznik na szczescie nie jest jeszcze ze mną aż tak źle :D trochę jest, ale jeszcze nie trzeba się niepokoić :D jeszcze..... choć jest coś co mnie gnębiło (już chyba przestaje powoli,0) ale naszczęście Aga, jak zwykle z resztą, mi pomogła, tak się cieszę że Cię mam koktu!! dziękuję Ci za wszystko :,0)

to na razie koniec mojego wpisu, może jak mnie najdzie dziś to jeszcze coś stworzę a jak nie to napewno jutro z rano coś napiszę :,0)

18:00 / 03.09.2002
link
komentarz (0)
już mam net!!!


działo się przez te kilka dni naprawdę sporo, teraz lecę z mamą po meble a potem do Agi, albo oblewać albo się smucić. Wolę się cieszyć, ale w razie czego będę i tak przy niej :,0) jak zwykle :D ale mam przeczucie że będzie dobrze:D

a nie napisałem, że napiszę później :D

03:18 / 31.08.2002
link
komentarz (3)
miałem napisać jutro i piszę, ale to już własciwie dziś :D własnie skńczyłem myć łożyska, teraz je zaczynam pryskać WD40:P starsznie to wszystko śmierdzi jutro mnie napewno będzie bolał brzuch":,0) ale za to potem przyjemność z jazdy i to jeszcze z Agą, hm. to podwójna przyjemność, jak by nie patrzył:P przedtem film "zielona mila", ale się ze mnie ostatnio kinoman zrobil :D chyba dzięki Adze:D może w końcu obejrzę te wszystkie filmy które mam na dysku i na stojakach :D


tera z rzeczy mniej rzyjemnych: musze sobie uprać gacie bo wszystkie są brudne, o skarpetkach nie mówiąc, strasznie mi się chce, ale nie mam chyba za dużego wyboru, poza chodzeniem w brudnych, ale to raczej odpada z wiadomych względów:D poza tym jak zwykle nie wtedy kiedy trzeba wyskoczyło mi zimno, to już drugie w tym miesiącu :/ teraz idę to spalić, i się wykąpać, bo dzień ciężki był ;P

01:42 / 31.08.2002
link
komentarz (0)
ez kitu jestem tak zmęczony, że robię rolki i idę natychmiast w kimę
:D
napisze jutro małe podsumowanie wakacji :P
09:32 / 30.08.2002
link
komentarz (0)
no to wstałem :,0) wcześnie dziś :/ bo muszę rano posprzątać chatę :[ i jechać do Agi :,0),0),0),0) to drugie to w sumie raczej chcę :,0)sprzątania jest zajebiście dużo, począwszy od mojego biurka na którtym jest wszystko włącznie z 3 słoikami w których moczą się łożyska (nie dodam, że śmierdzą:P,0) dziś będzie chyba dość ciężki dzień, nie mam najlepszego humoru, Aga wczoraj też nie miała :( może dlatego, że to ostatni dzień wakacji :P z jednej strony żałuję, z drugiej zaś cieszę się jek debil, bo wiem że już Aga nigdzie nie pojedzie :D dobra idę posprzątać a potem się jeszcze wykąpać :D
01:56 / 30.08.2002
link
komentarz (2)
dziś dzień standard, Aga rano do mnie :,0) było jak zwykle wspaniale, obejrzeliśmy film "spełnione marzenia" -coyote ugly:,0) myślalem na początku że będzie z deka nudny, ale jak się okazało był całkiem "spoko w odbiorze":,0) potem wizyta w Żanie z mamą, która uświadomiła mi że szkoła już tuż tuż :/ kupiłem zeszyty dziś, dlugopisy... potem do domu, na gg rozmowa z Agą jak zwykle z reztą, ale nie pojechałem do niej, chciała być sama może miała rację :,0) ja posiedziałem przy kompie robiąc porządki, znaczy to że musiało mi się naprawdę nudzić :P znów mam miejsce na gry dla siebie:,0) potem kilka rund w CSa z MSO i Flisem, uczę się szybko, jak stwierdzili, poza tym CS nie jest tak dynamiczny jak UT, więc się łatwiej gra, ale taktyka też sie liczy:P


swoją drogą to ciekawy jestem kiedy znów rolki założę, bo niestey zatarły mi się łózyska :( za dużo jest z tym roboty, więc na razie sobie stoja i czekają na swoój czas :D ciekawe kiedy on nastąpi :,0) Aga też myśli nad zakupem rolek, hehe nadal myśle że ona nie umie jeździć na nich ;P ja też chce kupić coś, ale tym razem łyżwy bo chyba wstyd się przyznać, ale jeżdże kiepsko, w pożyczonych to się brzydzę bo nie wiem kto je nosił przedmną :D w każdym razie dzień owocny, pod koniec może trochę smutny, troche bardzo właściwie, ale jutro rano jak bedzie Aga to wszystko znów będzie oki :D na razie idę spać, bo rano trzeba wstać :D

01:27 / 29.08.2002
link
komentarz (0)
wczoraj nie było wpisu, nawet nie pamiętam co się wczoraj działo, ale nie dlatego że coś piłem :,0) Agi nie było ,nie mogłem, aga jest tym bardziej nie mogę :/ co się ze mną dzieje ?? nie mam pojęcia :P jeszcze jakby mi ktoś 3 miechy temu powiedział, że ktoś mi będzie zabraniał pić moje tanie wino, które tak lubię :P to bym się zaśmiał :P a teraz ?? nie w ogole nie chce o tym mówić :D choc wiem że to dobrze dla mnie :P ale i tak sie dziwnie czasem czuję, jak sie zastanmowię nad tym jak bardzo się zmieniłem przez ten czas, bez kitu :P ale na pozytywne tylko :,0) szkoda że matka tego nie widzi, ale jak jej dziś powiedziałem to tylko jej problem :D chyba jednak nie chciała mi przyznać racji :D jej problem;P


dziś znów cały dzień z Agunią, bieda cały czas się źle czuła :( pote jeszcze na Natolin na rolkach, sam jestem z siebie dumny, to w końcu kawał drogi, jak by nie patrzył:D ale miło sie tak jedzie, choć wariatów na drogach nie brakuje niestety :( jutro jeszcze nie wiadomo co będziemy robili, ja bym chciał obejrzeć jakiś film, bo dawno nic nie ogladałem, nie licząc 3 razy blokersów, w tym raz dziś z Agą :D jutro może jakis inny film, nie wiem jeszcze co, ale cały dysk jest raczej zawalony tymi fimami :D własnie musze kupić jakieś płyty na nie, ale nie mam na raze kasy, zawsze jest cos innego do kupienia :D np. bragas:,0) ale milo jest robić komuś niespodzianki, nawet takie małe:P jutro bedzie znów cudowny dzień, a ja teraz idę spać chyba, choć miałem jeszcze z MSO w kantera pograć trochę :P ma mnie nauczyć bo jeszcze sam nie umiem :D pa!!

00:43 / 27.08.2002
link
komentarz (0)
oj ale się zaniedbałem :,0) dzień dzisiejszy ? ehhh. co tu dużo pisać, pierwszy dzień z Agunią, jednym słowem było cudownie :,0) bardzo cudownie, najcudowniej :,0) dostałem misia-foczkę :,0) szkoda że nie mam zdjęcia, bo bym się pochwalił ;P potem jeszcze z Wieczorem i resztą na piwo:,0) też było oki :,0) ale i tak z Agą jest najlepiej:,0) teraz na GG gadamy jak zwykle wieczorem ;P jutro na rurki najpierw rano, potem jeszcze zobaczymy, ale chyba do mnie, może na jakieś napoje wyskokowe:D ale jeszcze do końca nie wiadomo :,0) rano jeszcze mój kuzyn wpada bo coa tam na Allegro ma a sam nie umie się obsłużyć :D cóz, trzeba mu pomóc, może mnie potem do Aguni podwiezie:,0) cóż, nie ma nic za darmo chyba;D
00:45 / 26.08.2002
link
komentarz (0)

juz jest!!

21:22 / 25.08.2002
link
komentarz (9)
no to jestem:,0) byłem już od 15, ale co tam ;,0) malowanie to jedna wielka padaka:,0) przyszedłem nic nie było jeszcze uprzątnięte, wiec jakoś chciałem pomóc:P przesuwam szafe i mi się na głowę zwalił całkiem duży globus, myślałem że przez okno go wyrzucę, ale że to 10 piętro, to zdecydowałem że nie raczej:P zaczęliśmy malować, meble byly tylko przykryte jakąś folią i to też nie wszędzie:,0) zbytnio sie tym nie przejmowalem tylko malowałem:,0) farby było mało, na sufit starczyło, ale na ściany nie:P Banan stanął spjrzał i powiedział "pier..." i że kończymy bizness na dziś:,0) wcale mnie to nie zmartwiło i poszedlem do domu się wykąpać, bo wyglądałem raczej egzotycznie;P po wykąpaniu sie do Billi po zakupy na jutro no i ostrza do golenia, bo nie miałbym się czym ogiolić a na jutro muszę być gładki jak pupa niemowlaka;P ostrza są, wszystko jest:,0)


koło 17.30 na rolki z Hermim i Aśką. Aśka to mój nowy idol, podpalając fajka podpalila sobie też nogawki od spodni, wynikiem czego jest spora dziura na nich:,0) polewkę z Hermanem mieliśmy przednia, broń Boże tylną :D hehe było ogólnie śmiesznie:,0)


teraz Dostałem wiadomość od Agi że w końcu wraca !!! ale jestem happy :,0) jak liczyłem nie było jej ponad 310 godzin :( ale teraz już będzie cały czas na szczęscie bo już nie ma czasu raczej żeby wyjechać :D ja teraz cały czas wysyłam do mojego kotka SMSy:,0) wiem że lubi:P

13:06 / 25.08.2002
link
komentarz (0)
Aga się wreszcie obudziła puszczam sygnał i od razu mnie przycięła. bravo kotku :P jestem tak wkurzony na tego głupka, że zaraz padnę, on chyba myśli, że ja mam cały dzień na tą jego chałupę. Chyba ze złości sobie dysk sfotmatuje bo co tu innego robić teraz? nic nie ma do roboty ciekawego! dobrze, że już jutro będę z Agą, bo bym chyba wylądował na Sobieskiego w psychiatryku :P czekam na 12 jak na wyrok, wyjde i wrócę o 16 pewnie, więc pół dnia mi bez mała minie na szczęscie :P może jeszcze potem uda mi się na rolki z kimś pojechać, choć na razie jeszcze nic nie wiadomo, ale nie chce mi się wcale siedzieć w domu. No Chyba, że będę zmęczony po malowaniu u tego głąba:P


chyba będę musiał gdzieś iśc do pracy, bo jak przyjdzie rachunek za telefon, to mnie matka z torbami chyba puści, nie ma co :P w sumie nie ma się co cieszyć, bo raczej nie będzie to wesołe jak będę bez hajsu chodził:/ zawsze przeca cos trzeba mieć w kieszeni, ciekawev za co sobie kupię cole w szkole i kajzerki (dla nie wtajemniczonych - to codzienny obyczaj wielu moich kolegó m.in Janika i Szmejasa- kajzerki na przerwie,0). Choć ostatnio te kajzerki są raczej "źle smakujące" ale obyczja to obyczaj:,0) Szmeja lubie wersję DELUX czyli bułka z serem, dla mnie to burżujstwo ( tak jak jeszcze innych kilka rzeczy- i znów tylko wtajemniczeni wiedzą - nawet Aga chyba nie wie o tym ;P,0)

12:53 / 25.08.2002
link
komentarz (0)
zaraz mnie rozerwie ten debil wymyślił że malujemy o 12, nie wiem więc po co wstałęm tak wcześnie. Aga w ogóle nie reaguje na sygnaly, na SMSy pewnie jeszcze śpi... co za poranek super, tylko sie powiesić, chyba pójdę jeszcze spać...
10:34 / 25.08.2002
link
komentarz (0)
nibvy chciało mi się wczoraj spać, ale wziąłem się za sprzątanie, więc w końcu się położyłem o 12.30 :,0) pokój jest za to tak wysprzątany jak nigdy :,0) wszystko na swoim miejscu :,0)

w nocy coś mi pogryzło całą nogę i swędzi strasznie, w ogóle spać nie mogłem, bo co chwilę się budziłem, nie wiem dlaczego chyba dlatego, że Aga przyjeżdża. Swoją droga to nie wiem co będzie tej nocy, bo chcę na nią a gg zaczekać:,0) jeszcze tylko nie wiem, o której będą, ale wydaje mi się że około 24 to jest to, ale cóż jeszcze zobaczymy:,0)

teraz śniadanie i do Banana na malowanie pokoju, więc będzie mała przerwa w pisaniu:,0) chyba nie będziecie bardzo źli, co ?

00:55 / 25.08.2002
link
komentarz (0)
blokersi robią naprawdę wrażenie, szczególnie texty Peji. są też śmieszne momenty, takie jak gadka Pezata z Noonem a także czytanie gazety przez Wója :,0) film ogólnie bardzo ciekawey, ale jako dokument, bo każdy kto oglądałm wie że akcji tam nie znajdziesh:,0) dla każdego zainteresowanegio film jest na moim FTP, tylko prosze najpierw o kontakt jeżeli ktoś chciałby go sobie ściaganć:,0)
a teraz czas dokończyć porządek w pokoju, zrobić sobie dobrej herbatki no i pójść spać, bo jutro pracowity dzień już o rana:,0)
23:56 / 24.08.2002
link
komentarz (0)
teraz SMSy i Blokersi, a o 22.00 jak zwykle "la luna" z Agą:,0) chyba jeszcze nikt nie wie o co chodzi i bardzo dobrze :,0) mi to bardzo pomaga jej chyba też, więc jest oki :,0) poza tym to takie miłe :,0) jestem dziś strasznie śpiący, nei wiem nawet dlaczego, pewnie nerwy, juz się przygotowuję do powrotu Aguni:,0)
22:34 / 24.08.2002
link
komentarz (0)
no i byłem dziś już w kościele nawet:,0) jutro z Bananem malujemy jego pokój więc nie miałbym jak iśc a tak to będzie luz:,0) nie chce mi się w sumie, ale jestem mu winien przyslugę, poza tym i tak nie mam nic lepszego do roboty, choć nie wiem jak będę te SMSy wysyłał, chyba jakoś zaprogramuję kilka żeby się Adze nie nudzilo za bardzo:,0) ostatni dzień urlopu jest chyba najgorszy:,0) w nadchodzącym tygodniu bedzie super: Aga już bedzie ze mną, Tomek ma 18, w ogóle luz:,0) jeszcze polatać za zeszytami, kupić hawajską koszulę, jak będzie hajs oczywiście i zrobić jeszcze innych kilka rzeczy:0 to będzie najlepszy czas całych wkacji chyba:0 w sumie to się bardzo cieszę że te wakacje się kończą, te były strasznie nudne smuntne, bo bez Agi, nastepne za to będą cudowne ! napewno:,0)