2020.12.06 02:16:40 :: link ::komentarz (3)

Tak sobie myślę, że dzisiaj wiele ludzi uwielbia cierpieć ból istnienia, bo siedzą w domu z tanim chardonnay, paczką chipsów i oglądają produkcje Netflixa, gdzie ból istnienia trwa 68 sekund przy muzyczce od papierosów przy seksie.
A co się dzieje po tych 68 sekundach?
Albo na przykład, po siedmiu latach?
Tak wiem, nie powinno się zaczynać zdania od „a”.
Wielu rzeczy na „a” nie powinno się robić 🤷🏻

Ps: Z doświadczenia wiem, że tani chardonnay nie jest fajny.



*