agatkaaa // odwiedzony 17492 razy // [nlog/Prozac/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (90 sztuk)
15:56 / 17.10.2007
link
komentarz (0)

Za ka¿dym razem jak zaczynam po d³ugich przerwach pisaæ co¶ tutaj i przy okazji czytam stare notki, to wydaje mi siê, ¿e czytam wpisy obcej osoby. Za³o¿y³am go 5 lat temu, by³am wtedy gówniara, której w g³owie by³y same bzdury, ciêzko by³o mi przebrn±æ przez czytanie notek z tamtego okresu bo mia³am wrazenie, ¿e czytam notki jakiej¶ kretynki :p Nie wiem o co mi chodzi³o w ich po³owie. Mia³am wtedy ogrom "przyjació³", z którymi teraz nie mam kontaktu, a na ulicy nie wymieniamy nawet g³upiego "cze¶æ".
Bawi³am siê ludzmi maj±c w dupie ich uczucia, co w pewnym sensie by³o dobre dla mnie samej, bo uczucie "bólu" psychicznego by³o wtedy dla mnie obce. Rani³am, ale sama nie przyjmowa³am ciosów bo by³am mo¿e bezuczuciowa? Chyba tak.
Po¼niej 2 lata przerwy i powrot do pisania.
Zaczelam wtedy liceum. Pozna³am nowych ludzi, zaniedba³am starych znajomych. Notki z tego okresu ju¿ nie s± tak beznacziejne jak wczesniejsze, bo przez te 2 lata zostawi³am gdzie¶ za sob± t± bezuczuciow± mnie, a to dziêki pewnej osobie, która nauczy³a mnie "czuæ" za co moge byæ Jej wdziêczna, ale te¿ i chwilami przeklinam tê osobê, gdy¿ teraz poprostu czuje, a przyjmowanie ciosów jest nieuniknione. Wiem co to ból, wiem co to przyja¼ñ, wiem czym jest mi³o¶æ. Ta osoba nauczy³a mnie ¿ycia, nauczy³a mnie a przynajmniej stara³a, jak byæ cz³owiekiem. Teraz ju¿ jej przy mnie nie ma, tzn. jest ale gdzie¶ bardzo daleko. Szkoda.
Kolejna przerwa, 3 lata, no i jestem.
¯ycie ju¿ zupe³nie inne, jakby kto¶ je przekrêci³ o 180 stopni.
Jestem studentk± pierwszego roku, mam wspania³ych przyjació³, i jednego najwspanialszego. Za tydzieñ wyprowadzam siê z rodzinnego miasta do Gdañska, podejmê pracê, bêde sie uczyæ, bêde po prostu ¿yæ. Nie bêde na szczescie tam sama, bo bede z przyjacio³k±, na szczêscie :) Zaczynam wchodziæ w etap "cz³owieka doros³ego". Zobaczymy jak to bêdzie. Ciekawe czy co¶ tu jeszcze napisze po tej notce, a mo¿e znowu zrobiê przerwê, a zaczne pisaæ jak wyjde za m±¿? O ile wyjdê :) We will see.

14:27 / 13.10.2007
link
komentarz (1)
:))
19:38 / 24.04.2005
link
komentarz (2)

....but Your truth has so many little lies....echh.

21:41 / 21.04.2005
link
komentarz (3)
Jeśli zaakceptujesz ruinê tego, co było treścią twego życia, kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami; Jeśli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę, jeśli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa, nie żaląc się, że przegrałeś(...), to jesteś Człowiekiem.
16:38 / 18.04.2005
link
komentarz (6)

Ostatnio wszystko jest takie inne niz bylo. Rozmowy z pewna osoba daly mi zupelnie inne spojzenie na moje zycie, ktore w koncu stalo sie wesole, kolorowe. W koncu sie smieje :)). Odeszly doly tylko ciekawe na jak dlugo?? Wszystko ostatnio mi sie udaje, jedynie motyw z kradzieza mojej torby [ :( ] mnie zdolowal, no ale zdarza sie niestety, teraz mam jakies doswiadczenie na przyszlosc zeby nie zostawiac torby w pustej lozy :P ale to tylko ja...No i w sobote jedno nieciekawe zdarzenie ale o tym wspominac nie bede bo jeszcze mi sie oberwie od niektorych :p




A jutro w koncu po 10 dniowej nieobecnosci wraca moja przyjaciolka - enkstra w koncu sobie z nia pogadam, brakowalo mi tego.




a w glowie : GLOBAL DEEJAYS - WHAT A FEELING FLASHDANCE fajny kawalek :p

15:05 / 05.04.2005
link
komentarz (9)

"Odcieła się. Po prostu musiała zacząć uważać, że jest inaczej. Widocznie z perspektywy jej spojrzenia na świat tak właśnie było. Więc zmieniła kąt widzenia. Wiedziała, że zachodzi w niej pewna powolna zmiana... Ale dopiero po kilkunastu miesiącach uświadomiła sobie, że zatraciła, między słowami, to, co kiedyś miało dla niej monumentalne znaczenie. Więzi...niegdyś ważnych dla Niej ludzi...zatraciła siebie samą. Lecz było już za późno."


Dedykuje to...Tobie.

01:22 / 05.03.2005
link
komentarz (5)
Dedykuje to Sobie....

Ktoś pogniótł ci skrzydła,
Zabrał aureole,
Pobrudził ręce...
Byłeś kiedyś aniołem...
Pamiętasz?
Dziś nie potrafisz nawet..
Powiedzieć gdzie leży Niebo...


echh...
22:02 / 23.02.2005
link
komentarz (2)
Ze wszystkich piór anioła
zostało mi tylko jedno: wieczne pióro.
Ono przywraca mnie wieczności.
Oddaje utracone skrzydła.
Czasem pozwala mi nawet byc aniołem
Nie pytaj czy wzlatujacym czy upadłym...

 
22:07 / 19.02.2005
link
komentarz (1)
Niech mnie ktos uszczypnie!!!! ;((((( moze to tylko zly sen....chce sie obudzic, ale zostalam uwieziona we wlasnych koszamrach...echhh zle
17:11 / 16.02.2005
link
komentarz (1)

The terrible thing about the search for truth is that you find it.


Niestety.

22:56 / 13.02.2005
link
komentarz (3)

Jak milo jest czuc sie niepotrzebnym bliskiej Ci osobie. Pierwszy raz w zyciu czuje takla pieprzona bezradnosc, ja tez mam uczucia a niektorzy chyba o tym zapomnieli, mysla tylko o sobie i o tym co przeszli, nie daja szansy na zmiane, ciagle wyciagaja na wierzch wszystkie brudy i chyba mysla ze mogla bezgranicznie ranic, ale nie tak nie bedzie. powtarzam jeszcze raz : JA TEZ MAM DO CHOLERY UCZUCIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;((((((

00:00 / 13.02.2005
link
komentarz (2)
In the sound of Your laughter, I'll be in the tears that You cry.
12:03 / 05.02.2005
link
komentarz (1)
I walk a lonely road
The only one that I have ever known
Don't know were it goes
But its only me and I walk alone

I walk this empty street
On the boulevard of broken dreams
Where the city sleeps
And I'm the only one and I walk alone

My shadow's the only one that walks beside me
My shallow heart's the only thing that's beating
Sometimes I wish SOMEONE out there will find me( :((( )
Till then I walk alone

I'm walking down the line
That divides me somewhere in my mind
On the border line of the edge
And where I walk alone

echh....

21:57 / 02.02.2005
link
komentarz (5)

"JESLI KTOREGOS DNIA POCZUJESZ
ZE CHCE CI SIE PLAKAC...zadzwon do mnie...
nie obiecuje ze cie rozbawie ale moge
plakac razem z Toba...

JESLI KTOREGOS DNIA ZAPRAGNIESZ UCIEC...
nie boj sie do mnie zadzwonic... nie
obiecuje ze Cie zatrzymam ale moge pobiec
z Toba...

JESELI KTOREGOS DNIA NIE BEDZIESZ CHCIALA
NIKOGO SLUCHAC... nie dzwon, wyslij
sms-a obiecuje byc wtedy z Toba i obiecuje
byc cicho...

ALE JESLI KTOREGOS DNIA ZADZWONISZ I NIKT
NIE ODBIERZE...przybiegnij do mnie bardzo
szybko. Moge Cie wtedy potrzebowac..."


 


dziekuje Ci za te slowa, naprawde
bardzo podniosly mnie na duchu... milo
jest uslyszec cos takiego w chwilach smutku...
echh :((((( ciesze sie ze jest kilka osob
ktore naprawde sie martwa i staraja pomoc
;(((

00:22 / 02.02.2005
link
komentarz (0)
Przeciez jestem tylko starym,
zniszczonym pluszowym misiem, ktorego
jedynym miejscem jest wielka,ciemna szafa.
Leze tam nieprzytulana, niepotrzebna, niechciana...


                                                      
17:03 / 30.01.2005
link
komentarz (4)
Impreza...hmmm bardzo udana!! spedzona w gronie bliskich osob, bardzo wykreconych :) z ktorymi nie da sie nudzic,Bylo po prostu swietnie!!!!. Bardzo sie ciesze ze moja Madzia dala sie namowic na ta impreze :**** dziekuje ze bylas tam ze mna, mam nadzieje ze bedziesz juz zawsze ze mna chodzila na takie imprezki. Dziekuje wszystkim ktorzy byli na impreze, nie wazne czy na dluzsza czy krotsza chwile, wazne ze byli :))) Jeszcze raz dzieki wam wszystkim no i czekam na nastepna impreze w tym gronie :*****
10:02 / 28.01.2005
link
komentarz (2)
smutno....:(((
17:38 / 26.01.2005
link
komentarz (2)

If eyes are the mirros of the soul, I will find in You a real Angel...



Hehe Naleślinku :)) :**

15:16 / 25.01.2005
link
komentarz (7)

teraz wiem, ze warto bylo czekac, choc zabijalo mnie to chwilami ale WARTO BYLO!!! Uswiadomilam sobie jak wspaniala mam przyjaciolke, mimo wielu krzywd jakie jej wyrzadzilam potrafila mi wybaczyc, dac szanse, Boze to jest najwspanialszy czlowiek na swiecie!!! Rozpiera mnie tak ogromna radosc ze zaraz wybuchne!! smieje sie sama do siebie. Madziu tak o Tobie mowa, jestes moim najwspanialszym przyjacielem, najmocniejszym wsparciem, moim najsilniejszym na swiecie komarkiem, moim sloneczkiem bez ktorego moje zycie nie mialoby sensu, badz przy mnie, doradzaj, karć kiedy trzeba, ale nigdy nie zostawiaj, ucz mnie zycia :*****


Boze jak ja Cie kocham za to ze potrafilas dac mi szanse, i nie tylko za to, kocham Cie za to ze jestes, wrocilas do mojego zycia!!!!!! nigdy tego nie zmarnuje juz nigdy wiecej!!!!!! obiecuje Ci to!!!!!


Tu chcialabym podziekowac bliskim, ktorzy byli przy mnie w tych trudnych chwilach, wspierali jak tylko potrafili, mowili ze bedzie dobrze, wpajali we mnie nadzieje. Kocham was wszystkich:****** dziekuje....


teraz pozwole sobie na okrzyk radosci : AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA


AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

12:09 / 24.01.2005
link
komentarz (2)

Calling all angels
I need you near to the ground
I miss you dearly
Can you hear me on your cloud?


;((((....