00:23 / 24.12.2006 link komentarz (2) | ekhm..
czesc znowu:)
co tam u was przez pil roku sie dzialo?;P
zycze wam wesolych swiat. nie wiem jak u was, ale u mnie nie ma sniegu, w radiu nie leca swiateczne piosenki, czuje sie zle bo nie moge wyzdrowiec od 3 tygodni i w zwiazku z tym wszystkim swiat w ogole nie czuje. jak wy tak to zazdroszcze:)
mam na swieta krolika (nie na pasztet, jak myslala mama), jest duzy i brazaowy (i nie jest psem, jak myslal tata), nazywa sie forest, smierdzi i wlazi pod szafe, i tylko jak mu daje marchewke to jest fajny i grzeczny. traktuje go jak kota i troche mi to pomaga;)
studia sa beznadziejne, w porownaniu do tego, co sie dzieje teraz, to pierwszy rok byl lajtowy baardzo, a teraz po pierwsze jest ciezej, a po drugie juz mi sie nie chce, tak bardzo i tak swiadomie mam dosc. no niedobrze no.
jedyna optymistyczna rzecz - kupilam calej rodzinie prezenty i wiem, ze sie uciesza. uwielbiam robic innym prezenty. ciekawe tylko, co ja dostane. moze czekolade?
|