Zobacz: wszystkie | z ostatniego miesiąca | ostatnie 20 | nlog.org



2008.06.12 10:06:46 link


odkrycia

trochę tak jak krucha odkryłam byłam wczoraj czerwony lakier do paznokci, ale ja z bardzo praktyczego powodu.
mianowicie: opuścił mnie wczoraj mój wielotygodniowy przyjaciel - paznokieć palca wskazującego prawej ręki (pisałam kilka miesięcy temu, że zamknęłam go sobie w Citroenie Seby? no więc zamknęłam tak, że aż mocno spuchł, a potem zmienił kolor, tym samym wcale mu się nie dziwię, że sobie poszedł...). pusta przestrzeń po tym paznokciu wygląda conajmniej niesmacznie, a ja pracuję między innymi dłońmi, więc zaklejam to plastrem.
w związku z tym nabyłam drogą kupna jedyne znajdujące się na stanie w aptece opakowanie plastrów, których nie trzeba ciąć nożyczkami, których ja nigdy nie mam.
było to opakowanie kolorowych plastrów dla dzieci (ale bez wzorków, pełna monochromia w kolorach żółtym, pomarańczowym, czerwonym, zielonym i niebieskim, z każdego po 4 plasterki w rozmiarze idealnym na pustą przestrzeń po paznokciu), a co można zrobić prawielatem z takimi plasterkami? można je dobierać kolorami do ubrań albo do koloru lakieru do paznokci:)
mam więc dziś (wczoraj też miałam) czerwone paznokcie, a czubek palca wskazującego prawej dłoni ozdabia mi czerwony plaster. uroczo.
tylko co ja zrobię jak się czerwone plastry skończą? rajd po lakiery w wyżej wymienionych kolorach? bo nie mam...


komentarz (1)