2011.10.15 01:48:00

Musiałem wyjść z domu... już trochę przeszło, ale ogólnie byłem/może jestem(?) totalnie wkurwiony. Dobrze, że nie piję, bo inaczej pewnie komuś znów bym wpierdolił za frajer. Dobrze, że mam kogoś w Słupsku, do kogo mogę zadzwonić i zwlec jego dupę z łóżka w nocy po to, żeby ze mną pojeździł po mieście, bo ja siedzieć w domu nie mogę.

Jutro turniej w Sławnie, plus wręczenie pucharów za ligę, którą wygraliśmy i mam nadzieję, że tak samo pójdzie w jutrzejszym turnieju.

Generalnie chciałbym sobie zrobić przed tym wszystkim takie 'erase memory' i rano wstać bez bólu głowy.

dobranoc.

komentarz (0)

link