bastkowski // odwiedzony 16991 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (38 sztuk)
21:46 / 26.05.2013
link
komentarz (0)
Znowu idę, stracić kilka, kolejnych szans...
19:18 / 25.05.2013
link
komentarz (0)
Daj mi drugie życie, zaprzepaszczę je jeszcze raz...
21:49 / 04.04.2013
link
komentarz (1)
Zawiążmy ręce w żeglarski węzeł inaczej nie będę
Cię w stanie utrzymać, gdy pęknie szyba.
Lustro weneckie odcina nas od wymarzonych miejsc.
Jeszcze lęk nas trzyma jak pępowina.
Utop się w endorfinach i kochaj...
23:08 / 08.03.2013
link
komentarz (2)
Jestem sam, bo to w co wierzyłem,
odeszło donikąd.
22:04 / 01.03.2013
link
komentarz (0)
Strużka słonej wody płynęła po policzku,
tak właśnie krwawi pęknięte serce...

Strużka słonej wody płynęła po policzku,
tak właśnie krwawią marzenia,
marzenia bez szansy spełnienia,
marzenia, które obudziła w moim umyśle Twoja wyobraźnia...

Strużka z policzków spływała z nich najpierw w dłonie,
zasłaniające twarz, spływała z nich do krawędzi, skąd kapała,
widok ten przypominał ostatni dzień jesieni,
coś się kończyło.
Liście już właściwie szare, smutna pogoda, smutna jak jej
oblicze,
na które właśnie patrzysz,
(widzisz je dokładnie, prawda?).
Liście spadały, tak jak krople.
Jedne i drugie miały zostać wchłonięte w ziemię,
tak samo wchłonięta i w końcu zapomniana miała zostać przyczyna.
Ale nie została, to co było przypominało drzewo,
które nawet po ścięciu zostawiło po sobie pieniek,
a po wykarczowaniu pieńka, zostały nadal korzenie.
Korzenie żywiące się dalej solą ziemi, a może właśnie solą wchłoniętych przez ziemię liści, a właściwie łez,
które są skutkiem przyczyn.

Przeznaczenie zawsze zatacza koło, a wszystko puszczone w świat, w końcu do nas wróci.
14:01 / 27.02.2013
link
komentarz (0)
Z dnia na dzień, żyję bardziej, ale nie żyję z dnia na dzień.
18:47 / 21.02.2013
link
komentarz (0)
Słowa, słowa, słowa...

Znasz te najpiękniejsze?

Najpiękniejsze w każdym języku?

Nie, to nie "kocham Cię"...

To "Przebaczam Ci"
21:57 / 27.12.2012
link
komentarz (1)
Stan, w którym nic nie zakłóca moich marzeń,
stan, w którym właśnie one zamieniają się najpierw w plany, a potem fakty dokonane.
A może to mój własny uśmiech w Twoich szczęśliwych oczach,
w których jedyna łza która się szkli to ta szczęścia.

A może to właśnie to uczucie kiedy rozkładasz ręce i zamykasz oczy,
to poczucie wiary, że pomimo braku skrzydeł, polecisz,
i przez te parę chwil jesteś tam gdzie chcesz być,
ale co najważniejsze z tym kim chcesz być.

Właśnie wtedy kiedy nic Cię nie uwiera,
kiedy nic nie odbiera Ci szczęścia,
są Ci obce: poczucie winy, beznadziejności,
to ten moment w którym czujesz się wygrany,

kiedy nic nie jest w stanie Ci tego odebrać,
kiedy nic nie jest w stanie Cię ogarniczyć,
pamiętasz, że istnieje coś takiego jak sumienie,
i potrafisz mu zaufać, dokładnie tak jak komuś kto nigdy Cię nie zawiódł.

kiedy możesz miec i zrobic wszystko,
a pomimo tego nie jesteś samolubny,
i gdy czytasz to mozesz sie z tym nie zgodzic,
i rownoczesnie przyznac mi racje,

bo kazdy z nas ma wlasne prawdy,
bo kazdy z nas jest idealnie nieidealny,
bo kazdy z nas kocha jej smak,
i kazdy z nas gdzies w glebi bardzo dobrze wie jak smakuje.

A dla Ciebie czym jest Wolność?
18:11 / 19.09.2012
link
komentarz (2)
Jeszcze kilka minut temu miałem wszystko,
teraz leżę i gapię się w biały sufit,
myślę nad tym co się stało, co straciłem,
nie potrafię uwierzyć, że wszystko może zniknąć tak szybko,
to co miałem jeszcze przed chwilą,
tak naprawdę nie było nigdy moje,
bezskutecznie próbuję oszukać samego siebie,
poczuć zapach spełnionych marzeń, smak wykorzystanych szans,
wracam do krainy sennych marzeń,
pewien, że nigdy już tam nie wrócę,
zegar wybił właśnie wpół do czwartej,
kolejna noc, a może właściwie to już ranek?
16:17 / 11.09.2012
link
komentarz (0)
Zamknięci, musimy walczyć o swoje,
nasza krew widziała dużo wojen,
nasz pokój nie ma klamek,
ostatni bastion to zamek,
którego nie ma,
a klucz do niego dawno przepadł...
11:13 / 15.08.2012
link
komentarz (0)
Słowa.
Nie są ważne, ale są potrzebne.
Uprościliśmy kontakt ze sobą do minimum,
potrafimy do siebie mówić, pisać, ale czy faktycznie potrafimy się zrozumieć?
Wszystko przyjmujemy do siebie po swojemu, nie zostawiamy żadnej tolerancji dla tego,
że ktoś mógł mieć coś zupełnie innego na myśli...
Upraszczamy każde zdanie do słów kluczy, które dla nas mają zupełnie inne znaczenie.

Uczucia.
Opuściły słowa. Sprowadzają się do gestów, pokazują jak bardzo jesteśmy upośledzeni.
Jak bardzo nie potrafimy ich poprawnie odczytać,
ponownie sprowadzamy każde do swojego \"dekodera\" i ponownie ponosimy porażkę.
Co czujesz jak to czytasz?
Głos w twojej głowie podpowiada:
smutek, złość, a może po prostu traktujesz to jako parę głupich zdań rozżalonego frajera, który nie ma nic do roboty?
Nie zmienię twojego życia, ale może inaczej spojrzysz na świat i odkryjesz coś nowego,
a wtedy dopadną Cię...

Emocje.
To na nich się skupiamy, to w nie przeobrażają się wszelakie bodźce, z nich rodzą się uczucia,
przekształcane w karykaturalne słowa, które tracą wszystko to co chcieliśmy przekazać...

Nie potrafimy czytać, to w pustych wierszach znajdziemy to co właściwie myślimy, ale czy to znaczy że nie myślimy nic?
12:01 / 28.02.2012
link
komentarz (0)
KOBIETY. Podobają mi się jaskrawe barwy ich ubrań, podoba mi się ich chód. I to okrucieństwo dostrzeżone naraz na twarzy którejś z nich. I niemal czyste piękno na innej twarzy, tak bardzo, tak zniewalająco kobiecej. Mają nad nami przewagę: potrafią dokładniej wszystko sobie obmyślić, są lepiej zorganizowane. Kiedy faceci oglądają mecze futbolowe, popijają piwo lub grają w kręgle, to one, kobiety, myślą o nas w skupieniu, uczą się mężczyzn i podejmują decyzje — czy nas zaakceptować, porzucić, wymienić, zabić czy po prostu opuścić. W ostatecznym rozrachunku nie ma to większego znaczenia; cokolwiek zrobią, i tak czeka nas jedynie samotność i szaleństwo.
21:41 / 06.03.2011
link
komentarz (0)
Nie szukam miłości jak black eyed peas,
bo sam wiem gdzie ma być...
20:20 / 27.02.2011
link
komentarz (0)
Miałem zmienić świat, a to świat mnie zmienił,
coraz częściej czuję, jakbym siedział na jebanej ławce rezerwowych,
a mam głód gry, szczególnie wśród najlepszych...
22:17 / 14.02.2011
link
komentarz (0)
Zbyt dumny, zawzięty, gdyby nie rady rozumnych trafiłby prędzej do trumny, niż na twoje kolumny,
zbyt długo bez grosza, to psuje jak nadmiar,
filozofia robi się radykalna nie mniej mu za złe rozdarcia,
uwierz w jego serce, zbyt dobre
gdy, naprawdę Ci zależy słowa potrafią być, zbyt ostre, zbyt pyszny by wybrać drogi, zbyt proste,
wyciągnął wnioski i nie położył chuja - wbił mocniej,
zbyt długo widział, zbyt dużo
by choć na chwilę móc zamknąć oczy i przestać to widzieć żyć długo i szczęśliwie, to już niemożliwe dla niego.
więc idzie, żyć grubo i treściwie żyje dlatego.
zbyt wrażliwy by być obojętnym, wobec systemu,
który zbyt wielu jego ludziom obciął drogę do celu, chciał zrobić to jemu… Wyjebać, Zabić…
To inni tracą rytm on trzyma, rytm za nich, wciąż trzyma rytm za nich.
18:18 / 14.12.2010
link
komentarz (0)
Skurwiel, podobno osiągnąłem w tym całkiem niezły pułap, jestem złym człowiekiem,
a co innego mam w zwojach, niech będzie uzdrowiona dusza moja...
05:44 / 28.07.2010
link
komentarz (0)
Robienie wszystkiego na przekór albo po złości,
nie nauczy bycia asertywnym, nie da Ci wolności,
tych sprytnych, którzy wiedzą kiedy co powiedzieć i z kim trzymać,
a kogo zbyć tak by nie wyjść na sukinsyna,
nigdy nie poznasz smaku chwały, nie wiedząc co to wstyd,
zwalając na banały, to że nie potrafisz żyć,
być skromnym, nie znaczy oddać życie w czyjeś ręce,
nie mieć własnego zdania, przepuszczać w kolejce po szczęście,
nie wątpię, w to że trzeba liczyć się ze zdaniem innych,
ale kropkę stawiam sam, nie bądź naiwny,
mam wpojone żeby walczyć o swoje, nie mówić ustąp,
ale nigdy do tego stopnia, żeby wstydzić się spojrzeć w lustro,
to nie megalomanizm bardziej indywidualność,
co strawi ogniem albo pozwoli mi płonąc z pasją...
13:40 / 06.07.2010
link
komentarz (0)
Dwadzieścia minęło, nie liczę ile to dni, ale każdy z nich jest prawie jak wczoraj, wszystkiego nie pamiętam, sporo chciałbym zapomnieć, nie wiem czy na pewno...
Im więcej rozumiesz i wiesz, tym bardziej wszystko wydaje się chaotyczne.
Oby dzisiejszy dzień nie przyniósł tylu problemów, co ten zeszłoroczny...

my na chodnikach życia, ulicach uczuć
pijani kłamstwem, idziemy wciąż z przymusu

Mam 20 lat, problemów trochę więcej,
to mój czas, moje miejsce, a świat?
"Świat jest Twój" - mówiłaś to ostatnio,
Ona i On, znów randez-vous z Metaxą...
01:27 / 04.05.2010
link
komentarz (1)
Nie chce tak żyć, to za trudne,
nie potrafię dalej zapomnieć,
za dużo niedopowiedzeń,
za dużo pamiętam, za często to wraca,
zmiany, zmiany, zmiany...?
Nie chcę, może nie być wyjścia, poradzisz?

Kłamiesz? Nie tak rzadko jakbym chciał...
Lustro i tak wie, więc po co?
Bo pozwala zapomnieć, chociaż na chwilę...
Jedną, jebaną, krótką chwilę...

Pierdolone wielokropki(niedopowiedzenia).

Ema!
09:26 / 30.04.2010
link
komentarz (0)
Moja pierwsza miłość, przed tobą nie było żadnej innej
Pierwsze lata razem takie niewinne
Aż dziwne jak wszystko może się spierdolić
Potem mniej rzeczy cieszy, więcej boli
Zawsze może być gorzej więc wybacz mi za błędy
Wiesz, że były momenty, że myślałem, że już jestem na dnie
Tak jest do czasu aż się niżej nie spadnie
Kocham cię kochanie, ale myślę jak cię wykorzystać
Chociaż jesteś suką jesteś zajebista
Pamiętam tych zostawionych wśród płaczu ludzi
Nie mogę się z tym pogodzić, wiem, że mnie to też czeka
Prędzej czy później, pozwól, że się rozluźnię
W dół powieka, ale czujność nie uśnie
Ludzie mówią, że nie lubisz jak jaram
A ja chcę trochę relaksu zanim powiesz mi nara
Ostatecznie wiem, że nic nie trwa wiecznie
Jak chcesz mnie wkurwić, robisz to skutecznie
Muszę patrzeć jak inni biorą cię całą
A dla mnie zawsze za mało