biggus_dickus // odwiedzony 421230 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
22:33 / 28.07.2003
link
komentarz (1)
Od samego rana mialem jakis podly nastroj, w ogole mialem wrazenie, ze to bedzie bardzo ciezki tydzien. Tak czy srak byc moze nie bedzie az tak zle... co prawda w pracy musial mnie oczywiscie ktos wkurzyc. Otoz pewna kobieta chcaca zbyc natarczywego pracownika TPSA probowala go (tudziez zwanego mna,0) oklamac. Ja nie nawidze natarczywosci, ale jak chce sie kogos pozbyc, to mowie wprost o co chodzi, a nie najpierw, ze jej syn jest na dzialce, bedzie pozniej, nastepnie, ze rozmawia teraz przez telefon (a w tym momencie ktos w mieszkaniu podniosl sluchawke, wykrecil numer, porozmawial, skonczyl rozmowe i odlozyl sluchawke,0), a nastepnie, ze jej syn jest na wakacjach i wroci w niedziele (hmm... dopiero co wspominala, ze jest na dzialce i wroci za 2 godziny,0). Tak wiec mamy tu obraz zalosnej klempy, ktora nawet klamac nie potrafi. Na szczescie wieczor jakos milo mi minal:,0) Niestety jutro trzeba z samego rana wstac i zapieprzac do roboty:/ Zeby jeszcze mi za to placili jakos godziwie...