biggus_dickus // odwiedzony 421627 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
22:58 / 06.05.2004
link
komentarz (4)
PRECZ Z CZERWONYM MALUCHEM JAJUSZA !!!

Oto haslo na dzisiejszy wieczor. Przed chwila podczas rozmowy zwrocono mi uwage na pechowosc malych, czerwonych samochodow. I sobie tak wlasnie przypomnialem, jak to zwlaszcza w mafijnych opowiesciach czesto wierzono w przesady, iz czerwone samochody przynosza nieszczescie. A i nawet w wiekowej i przez wielu po wieki pamietanej gierce "Grand Theft Auto" pamietam, ze byla misja, kiedy trzeba bylo wziac czerwone autko z China Town i przemalowac je na inny kolor. Wracajac natomiast do rzeczywistosci, to jak ja sie w zeszlym tygodniu najezdzilem tym czerwonym maluchem, to i pelno nieszczesc teraz jest. Teraz i nie tylko teraz, bo zaczelo sie od dwoch kapci, pozniej ten korek od baku, a teraz jak jest tydzien przerwy w jezdzeniu, to trwa reszta passy niepowodzen. Niewypal za niewypalem, juz to nawet po mnie splywa. Ale co jest wazne w tym zagadnieniu, to fakt, iz czerwony maluch Jajusza sprowadza nieszczescie. Krotko mowiac - pierdole, nie jezdze wiecej tym pojazdem. Bo co z tego, ze w pracy wtedy mam dobre wyniki terenowe, jak wszystko inne poza tymi wynikami sie pieprzy? Szczerze mowiac nie jest mi to na reke.