|
coraz czesniej zastanawiam się czy warto.. tego faceta co ciągle pierdzi i nie interesuje go ze ja jem... faceta co ani razu nie zauwazył mojej obecności w kinie.. itp itd.. on jest niepowazny. nie jest kandydatek na super męża i ojca.. jest dobry pod budke z piwem.. a czas mi ucieka... nie che zeby pewnego dnia został mi tylko kot do towarzystwa... |