|
no nie...
ja w pracy, koleś w pracy..
nagle pisze z e mamy gosci w domu.. jego rodzice..
super.
piszę zeby na drugi raz uzgadniał ze mną takie decyzje jak wpuszczanie KOGOKOLWIEK pod nasza nieobecnosc do mieszkania, i wolałabym być uprzedzona o jakiś gosciach. z tego powodu, ze w domu jest totalny syf kiła i mogiła. na podłodze w łazience walają się moje brudne majtki. i naprawde nie mam ochoty aby ktokolwiek obcy je oglądał. to chyba jasne???
co usłyszałam w zamian??
"nie wkurwiaj mnie"
ja na to"
"mógłbys nie urzywac takiego słownictwa"?? uważam ze zasługuje chociaz na tyle szacunku, prawda??? czy sie do jasnej ciasnej mylę???
i co on zrobił??
wylaczył gg
dzwonie do neigo i sie pytam czemu wyłaczył gg... a on ze jak zasłuże to je właczy z powrotem, z ema teraz przerw i nie chce marnować czasu. No super.
to jest sposób rozwiazywania problemów i wogle SPOSÓB ROZMOWY???
ZACHOWUJE SIE JAK DZIECKO, JAK GLUPI BAHOR ZERO DOROSŁOSCI W FACECIE KTÓRY MA SKONCZONE 28 LAT!!!!
ZERO PODEJMOWANIA JAKICHKOLWIEK DECYZJI RAZEM, ZERO!!! POD BYLE PRETEKSTEM PRZEKLINANIE, CO CHWILE UCIESZKA OD ROZMOWY I ZLEWANIE..
DO JEST KURCZE DOROSŁY FACET??? |