decybel // odwiedzony 10599 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (16 sztuk)
21:38 / 31.01.2006
link
komentarz (1)
Kuwejt tetni mnogoscia reklam i nowoczesnych budynkow. mama przede wszystkim uporczywie starala sie mnie zachwycic pieknem zlotej bizuterii.piekna,owszem,nie wyobrazalam sobie,ze TAKIE rzeczy mozna z tego robic... ale i tak najbardziej podobali mi sie robotnicy fizyczni i sposob ich pracy. sasiedni budynek w zamysle wielce nowoczesny,jest wlasnie w trakcie budowy. BEZ zadnych rusztowan. Robotnicy (egipcjanie i hindusi) niczym malpy wspinaja sie po scianach. taka ot arabska oszczednosc. a ze pare biedakow-robotnikow zginie przy takiej budowie-czy to wlasciciela tego super nowoczesnego budynku bedzie obchodzic? tak mu sie lepiej kalkuluje.
apropo's rusztowan. Jesli juz ktorys budowany budynek je posiada,sa one zupelnie inne niz mi znane. sa to po prostu bele pozwiazywane RECZNIE linami. brak jakichkolwiek desek-podlog,gwozdzi..nic.
W sklepach ci,ktorzy sa nazywani u nas detektywami sklepowymi i przynajmniej udaja pozory dyskrecji,tutaj chodza za toba krok w krok od czasu wejscia do sklepu. kobita doslownie podeptala mi piety,tak sie za mna zapedzila. ciezko by bylo nerwowym turystom byc. :D
Arabki sa przepiekne (te,ktore maja odslaniete twarze). powoli zaczynam sie zastanawiac nad pewnoscia swojej orientacji patrzac na nie :D. Mezczyzni wasaci. Nie liczac tych podlotkow,ktorzy na modle wloska robia dziwne rzecz na glowach (wierze,fale,rzel-rzezby,cuda niewidy).
Koedukacji tu brak. Mezczyzna idacy z kobieta jest albo jej bratem,albo mezem. Ew.ojcem.
Kobitki chodza na ploty z kobitkami,mezczyzni na szysze z mezczyznami. Nastepny powod,dlaczego nie chcialabym tu mieszkac.
Bylam w wiezach cisnieniowo-"mieszaniowych" (miesza sie tam odsolona wode z woda zrodlana)


widok nieziemski. doczepilo sie kilku pakistanczykow,bym im popstrykala fotki rodzinne. zalowalam,ze moj aparat ciemnosci takich nie lapal, bo wygladali przeuroczo.

potem znow do samochodu. suk rybny.
tak,teraz potwierdzam,ryby rzeczywiscie smierdza i to potwornie.
pomieszczenie wypelnione lodem,smierdzacymi olbrzymimi zwlokami ryb i przekrzykujacymi sie hindusami i egipcjaninami. ale w zyciu bym nie zgadla,ze w tak cudnym palacu miesci sie po prostu targ rybny. (na pytanie,jak mi sie podobalo,odrzeklam"no,jak na sklep rybny to calkiem to to niezle" :])