fzx // odwiedzony 336151 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1912 sztuk)
23:39 / 12.03.2002
link
komentarz (1)
*bo dzisiejszym dniu dochodze do dwoch rzeczy

a: jestem chory na grype...

b: najlatwiej jest nienaiwdziec ludzi...

bylem sobie na lekcji 2c bodajze i wspaniale zostalo mi pokazane jak to jeestem uwielbiany przez tamtejsza plec wcale nei taka piekna... dziwczynka wyrazila zdanie ze wychodzi stad bo wqrza ja ten caly fzx.. stwierdzilem ze nie ona pierwsza nei ostatnia.. girl pow ze moze czas sie zmienic... komentarz byl prosty i krotki tz. ssij! oraz to aby sie zmienilo spoleczenstwo bo bedzie znacznie prosciej... i sie tak zastanawiam czmeu ludzie woal najpierw odrucic cos czego nie kapuja i nie rozoomieja niz lepeij poznac obiekt swych atakow... hmmm... pierdola trzy po trzy o tolerancji a nie potrafia teog wprowadzic we wlasnym promieniu 2 metrow... bardzo proste jest mi zaakceptowac murzyna z Bronxu.. no normalnie moge powiedziec to teraz.. Murzyn z Bronxu jest ok i nie przeszkadza mi fuckt ze jest czarny... czemu? bo jest qrwa daleko i nie musze z nim gadac... ja rozoomie ze dla dziecka o sredniej 2,1 zaakceptowanie a co za tym idzie zrozumienie mojej przebogatej struktury umyslowej jest trudne no ale niech chociaz sproobooje... a zreszta pieprzyc szaraczkow i maluczkich...