justych // odwiedzony 1701 razy // [nlog/Świat momentami jest piękny/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (7 sztuk)
23:25 / 23.11.2005
link
komentarz (0)
dzisiejszy dzień był bardzo ciekawy...

No więc rano poszliśmy z klasą do teatru na koncert,nawet nie wiedziałam jaki to ma być...Ale jak tylko usiedliśmy na mijescach i zobaczyłam co jest na scenia odrazu wiedziałam--filharmonia...Ojj nie byłam zadowolona,że na to poszłam... Jednak koncert okazał się świetny bo nie było to zwykłe przynudzanie ponieważ grali oni piosenki ze slynnych filmów typu: Love Story,Król lew,Ojciec Chrzestny,a także polskie utwory: Stawka większa niż życie,Noce i dnie...

Po teatrze mieliśmy wrócić na ostanie 2 lekcje..a że pierwsza to była fizyka (sprawdzian) więc nikomu się nie spieszyło i ustaliliśmy,że spóźnimy się 20 min...Po pewnym czasie niektórzy zaczęli się wyłamywać,stwierdzili,że trzeba iść bo będziemy mieli przerąbane i takie tam ( w sumie to mieli racje)...Także część klasy wyrwała do szkoły,a druga przez 1.5 godz szła z Jana Pawła na Grottgera :p

Dziejszy wieczór spędziłam w towarzystwie bardzo bardzo miłego pana :p... Tak szczerze mówiąc to bałam się tego spotkania,myślałam że źle robię spotykając się z nim,że tak nie powinno być...Oczywiście na spotkaniu wydarzyło się co miało się wydarzyć i naprawde niczego nie żałuję...Nawet mogę powiedzieć,że czuję się lepiej po zobaczeniu się z nim :) :***

Can't wait til that day, when I see your face again
I can't wait til that day, when I see your face again...
23:44 / 20.11.2005
link
komentarz (1)
No i weekend zleciał jak minuta...

A więc sylwester chyba sie poważnie szykuje, chciałabym aby z nim wszystko wypaliło...Przepraszam pewną osobę,która musi się ze mną ciągle męczyć i znosić mój uparty charakterek,ale ja już taka jestem.Zawsze musze pomarudzić,przecież wiesz... :p

Przez prawie dwa lata zastanawiałam się co stało się z moim szalikem...No i dzisiaj się dowiedziałam.Ciekawe czy do mnie w końcu wróci?!Może lepiej nie?!:p

Ta pogoda to jest do dupy...Deszcz,śnieg,blehhh...Nie można pojść na spacer,nic nie można...Nie podoba mi się to...Ja chcę prawdziwy śnieg,a nie takie gówno :p

A ten tydzień to będzie taki zapieprz,że paść będzie można,następny to samo,później też :(

Why you all in my grill?!
Can you pay my bills?!
Let me know if you will
Cuz a chick gotta live...
22:46 / 17.11.2005
link
komentarz (3)
Jest już naprawde dobrze...

No i w końcu wszystko się wyjaśniło,wysarczyło pójść do lekarza! Tak bardzo się ciesze,że powoli wracamy do normy...

Ja nie wiem jaki mój ojciec ma problem,bo w jakim ja mam celu iść do szkoły w ostatni dzień tygodnia,gdzie nie mam uzupełnionych zeszytów,zero przygotowania...Ale to nie ja wymyśliłam,że mam pójść,w sumie to co mi szkodzi :)

Podsumowując nareszcie zero zmartwień,płaczu i całego tego szajsu...(taką mam nadziję)

Love of my life
You are my friend
Love of my life
I can’t pretend

Love of my life
Without you, baby
It feels like a simple true love
Hope the shit ain’t clear
00:32 / 17.11.2005
link
komentarz (3)
Taka huśtawka nastrojów...

Teraz jest dobrze,jutro bedzię jeszcze lepiej mam taką nadzieję...

Mam dobry humor,nawet bardzo dobry dzięki jednej osobie...Zawsze moge na niego liczyć,zawsze mnie pocieszy,zawsze moge mu sie wyżalić,po prostu jest...
Naprawde nie wiesz ile to dla mnie znaczy,taki przyjaciel,ktoś tak mi bliski to skarb...
Dziękuję :*****

Listen to your heart when he's calling for you
Listen to your heart there's nothing else you can do
17:36 / 16.11.2005
link
komentarz (3)
Jest mi tak bardzo smutno ;(

Prawie całą noc nie spałam,co chwilę płakałam...
Ja już nie wiem co robić,te problemy rodzinne mnie dobijają...
Czemu on musi być na to chory?! Jak można mu pomóc skoro on sam tej pomocy nie chce. W jaki sposób mu wytłumaczyć,że jest chory,gdy on mówi,że z nim jest wszystko ok... Przecież tak nie można...
Jeśli go zamknął to nie wiem co zrobię... Jeśli wyjdzie to co wtedy?! Jak dalej życ?!
Tak bardzo nie przeżywałam śmierci bliskiej mi osoby tak jak tego...
Wychodzi robi co chce,nie wiadomo co się z nim dzieje,wydaje mase pieniędzy na zupełnie nie potrzebne rzeczy...Narobi sobie i innym osobom kłopotów i co wtedy?!
mam dosyć tej chorej sytuacji...

Don't you cry tonight
I still love you baby
Don't you cry tonight
Don't you cry tonight
There's a heaven above you baby
And don't you cry tonight
17:14 / 15.11.2005
link
komentarz (1)
Siedze w tym domu od wczoraj,zostało mi jeszcze 5 dni--przecież ja padne z nudów... No ale jutro odwiedza mnie mój kochany głupek ;p
W sumie to mogłabym się pouczyć (hehe sama siebie rozśmieszam), no ale to zrobie w końcu:P
Momentami mam ochote zabić moją siostre, jejqq jak ona mnie denerwuje,czy to dziecko nie może się ode mnie odczepić?! No ale takie są uroki sióstr,a w szczególności gdy jest między nami 8 lat różnicy... Chyba nie musze wspominać że mam jeszcze brata :p Ten to też jest nad wyraz udany...
buziaki :***
I care for you
21:25 / 14.11.2005
link
komentarz (3)
Pierwsza notka jest najgorsza! Później to już z łatwiutko leci...Jeśli chodzi o bloga to jest to mój drugi.Pierwszy postanowiłam skończyć,bo nie mam zamiaru żyć przeszłością... Nie obiecuje,że będę tu codziennie pisać ale postaram się żeby jakoś to wszystko trzymało się całości... buźka :***

Everybody is going to the party have a real good time
Dancing in the desert blowing up the sunshine