kamils1989 // odwiedzony 133045 razy // [city.mumik nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (437 sztuk)
01:01 / 21.10.2009
link
komentarz (5)
yeah. moje rysunki są piękne. duma rozpiera. (i tak pewnie coś zjebałem:P). ale własnie czytam na kierunkowym forómku, że prawdopodobnie w czwartek jest pierwsze koło z technik wytwarzania. jutro kurwa umrę, a sie nastawiałem na przyjemny dzień związany z:
-opierdalaniem się,
-opierdalaniem się,
-ligą mistrzów,
-browarem.

może jednak to jest ściema i nie będzie. do tego ta pogoda drugopezetnoonowa, że gdyby nie kawa, to pewnie bym sobie już żyły pociął, powiesił się albo poprostu zdechł z tego wszystkiego. siedzieć na uczelni po 9 do 11 godzin bez przerwy jest chore.

do tego otworzyłem sobie zajebisty dżemik, co by sobie z nim chleba zrobić. i co? nie ma chleba. zawsze wiatr w oczy.


aha. zapomnialem dodać, że po weekendowym melanżu, w poniedziałek na uczelni, ogłosiłem wszem i wobec rozpoczęcie akcji "wszywka". i tak gówno z tego będzie:P.

żeby nie było tak pesymistycznie to Gajusz Juliusz Cezar postawił mi 5 z zadania z elektrotechnika, po tym jak Kamil zgłosił się na żywioł, mając mgliste pojęcie co jest pięć. no ale na starcie powiedział, że ochotnik dostanie albo minimum 3+ albo nic. więc nie można było ryzykować zostania przymusowym ochotnikiem.


wstawiłbym wam jakis fajny utwór i w sumie jest taki. moja nowa dewiza się w nim zawiera. \"moja kawa - mój zawał\"