kip // odwiedzony 46512 razy // [nlog/Świat momentami jest piękny/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (108 sztuk)
09:11 / 22.09.2006
link
komentarz (3)
W poniedzialek wieczorem (ok. 23) miałem wypadek samochodowy. Teraz już wiem, ze w psa, ktory wybiegl na droge, należy po prosto walic, a nie starac sie go ominac. Po wpadnieciu w poslizg jechalem bokiem przednia osia po trawniku, a tylna po jezdni az zatrzymalem sie na zaczynajacej sie (dosc gwaltownie) barierce, ktora to wbila sie w lewe drzwi, na szczescie tuz za slupkiem centralnym, a potem samochod obrocil sie troche w ten sposób, ze barierka przesunela sie na przednie drzwi. Drzwi docisnely moje nogi do tunelu srodkowego, ktory i tak wlasnymi kolanami przesunalem. Efekt: mój fotel ma aktualnie niecale 15cm szerokosci.

Passata w calej okazalosci można podziwiac na tej stronie.

Co ze mna? Cud, ze zyje. Jeszcze wiekszy cud, ze jestem w naprawde dobrym stanie - tylko i wylacznie zlamane udo (zlamanie zamkniete, ale z przemieszczeniem). To naprawde sa sladowe obrazenia jak na taki wypadek. Pan Bog nade mna czuwa, oj, czuwa.

Mnie można odwiedzac w Szpitalu Bródnowskim na ul. Kondratowicza. Leżę na oddziale ortopedii, w segmencie C, na czwartym piętrze, w sali 79.