lavinia // odwiedzony 58789 razy // [era_chaosu_mumik szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (179 sztuk)
21:36 / 04.11.2002
link
komentarz (13)
Nie bardzo mam teraz czas pisac, wiec wyjasniam tylko szybciutko pytajacym w komentarzach:
POSTINOR to tabletka zazywana "tuż po".
Taka bomba hormonalna, dzialajaca na zasadzie nie dopuszczenia do zaplodnienia.
NIE JEST TO TABL. WCZESNOPORONNA.
Po prostu - nie pozwala na zaplodnienie w jakis tam sposob. Nie wiem jaki.
Ze wzgledu na cos tam (jest w ulotce opisane,0) zazywa sie Postinor tylko w sytuacjach awaryjnych, tzn. np. peknietej "znienackiego" prezerwatywy, czyli w sytuacji wyzszej koniecznosci (nie wiecej niz 4 w ciagu całego cyklu,0). Nie mozna stosowac jej jako rutynowy srodek antykoncepcyjny. Wydaje sie WYŁĄCZNIE z przepisu lekarza.
Faktem natomiast pewnie jest, ze dzieki niej uniknieto niejednej nieplanowanej ciazy, co zapewne jest grzechem okrutnEm, wiec gorącym katolikom mowie:
A KYSZ OD POSTINORA bo ksiadz rozgrzeszenia nie da!
Zmykam, bo mam "wielkie mnóstwo" pracy.
I to by było na tyle. Pa.
;-,0)
PS.
Acha! Skuteczny jest (ten na P.,0) w 9,999999 % pod warunkiem jak najszybszego zażycia. Tak wiec - jesli sie Wam zdarzy cos niespodziewanego w ww. sensie, co to mówiłam "np." to nie rozpaczajcie, tylko naTENtychmiast szukajcie znajomego lekarza i myk, myk, myk - do apteki. Nnnno.
Uffff....... Alem się wyłożyła (czyt. dałam wykład;-,0)