lavinia // odwiedzony 58891 razy // [era_chaosu_mumik szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (179 sztuk)
21:44 / 23.04.2002
link
komentarz (1)
Qrcze, nakladaja mi sie terminy, zajecia, imprezy.... To jeszcze nie byloby takie zle.
Zle jest, ze mi sie nigdzie chodzic nie chce. Wole siedziec tu, chociaz - ostatnio tez jakby szybciej koncze i wracam do ksiazek.....
Z tym, ze - poki co - po przeczytaniu paru kartek zasypiam blogo..... No, jesli sie do czytania czlek zabiera grubo po polnocy....... Tak bywa.
Bylam dzis w Stolicy. Upal byl jak diabli.
Warszawa mnie meczy. Jednak moja miescina (80tys. z przyleglosciami..:-,0),0),0) w zupelnosci mnie zadowala.
Nie znosze halasu tramwajow i w ogole, tego calego zgielku wielkich miast. Jak ktos tam mieszka, nie zauwaza nawet...
Z drugiej strony - zazdroszcze teatrow, kin z dobrym repertuarem, koncertow..... Eeeee....nie mozna miec wszystkiego!:,0),0),0),0),0)
U mnie w pracy dzis baluja. Jedna z "naszych" (starszych ciut czyli,0) robi nam "pa, pa" i idzie na "swiadczenie przedemeryt. Cholera....jeszcze kilkanascie malych lat i ja pojde.
W piatek druga. I - ta impreza mnie nie minie. Nie bardzo mi sie chce tam isc, ale musze. Tyle lat razem pracowalysmy. Przez nia w koncu poznalam ....(NN,0) i przezylam 8 najcudowniejszych lat mojego zycia....
Ale - jesli pojde tam, to nie pojde do lekarza, a to juz sprawa powazna. Mam wybor, albo szpital albo leczenie ambulatoryjne u niego. Hmm.... Mniejszy komfort, bardziej kosztownie, ale - bez lezenia w szpitalu. A szpital - to co najmniej 3 dni z zyciorysu.
Boje sie. Nie chce sie przed soba i swiatem przyznac, ale - boje sie. Chociaz - musi byc dobrze. No, bo kto splaci kredyty?:-,0),0),0),0)
Mysle, ze Banki maja u gory swoje wtyczki i podejmuja odpowiedznie dzialania w celu ochrony swych dluznikow przed przedwczesnym zejsciem.......:-,0),0),0)
Taaaa.... smiech przez lzy, lzy przez smiech...
No, Mrs E. Glowa do gory!!
Ale - wolalabym miec to juz za soba, a sie ciut odwlecze. Eeeee.... tydzien w te tydzien w tamte.... Qrcze. Nie tydzien. Za tydzien jade do Gdyni. Do kolezanki ze studiow. Robi maly zlot. O!!! Tam bedzie wesolo! Juz sie ciesze.:,0),0),0),0),0),0)
No - to odwlecze sie sprawa o 2 tygodnie. Trudno.
Ufffff...... jestem nalog jakich malo. Wrocilam i prosto do kompa. Koniec dobrego. Szybki prysznic, kolacja i spac. Hihihihi....no, moze jeszcze zamiast "spac" to na pare sekund tu wejde...? ( !! ,0) Hmmm......