15:38 / 25.01.2010 link | zjadlabym wielki tlusty kawal miecha :)) zawsze tak mam zima:) |
15:11 / 15.01.2010 link | uwielbiam sesje...te hektolitry kawy, nieprzespane noce itd
aaa i jeszcze - sesja wiaze sie z jednym ciekawym zjawiskiem - nazwijmy go krotkotrwalym olsnieniem - ktory polega na tym, ze po pieciu miesiacach bycia dla wszystkich niewidzialna nagle kurwa cud - juz jestem widzialna :) nagle wszyscy znaja moj numer telefonu (swoja droga niektorzy ludzie to swinie - nie lubie jak ktos bez mojej zgody podaje moj nr telefonu i sama tez tego nie robie), mojego maila i w ogole - znaja mnie :D
przyklad:
o hej I., bylas na ostatnich zajeciach? co bedzie na zaliczeniu? a moze masz notatki? Ty zawze masz takie fajne te notatki...
srutututu
a jak sie pytam - kto ty kurwa jestes?
nie jestem sknera - moge dac notatki, sciagi i inne "pomoce naukowe" ale nie ludziom, ktorzy przypominaja mnie sobie na jakis okres kilku tygodni.
w tej grupie sciemniaczy jest jeszcze mala podgrupa - niektorzy nie wiedzac w sumie jak mam na imie mowia do mnie bezosobowo co zawsze wywoluje u mnie roznawienie albo co gorsze - nazywaja mnie jakos dziwnie - imieneim ktore nie jest ani moim drugim ani nawet kurde trzecim... |
10:26 / 05.11.2009 link | haha hehe hoho hih i itd itd
a to wszystko dlatego ze ide na urlop :) To nic ze spedze go na pisaniu pracy. Wazne, ze sie w koncu wyspie :)))
Chociaz z drugiej strony - zawsze jest tak, ze jak pospac mozna to czlowiek wstaje kurde o 7 i koniec :/ |
11:33 / 26.10.2009 link | Moja i tak ogromna niechec do zabaw weselnych siegnela w sobote punktu max., ktorego juz chyba nie da sie przekroczyc. A stalo sie to za sprawa pewnej Pani Cioci, ktora wbila mi swoj ogromny szpilkowaty obcas w stope powodujac wielka rane i mega siniaka ;/ |
13:29 / 26.08.2009 link | tak wiem - jestem marudna, ale juz mi sie znudzilo slonce (moze inaczej - znudzily mi sie upaly) i teraz czekam z niecierpliwoscia na jesien. Jak dla mnie lato i zima moglyby nie istniec. Na zmiane moglyby byc wiosna i jesien :)) Tylko i wylacznie |
14:56 / 24.08.2009 link | ble ble ble :) Nie chce mi sie nic kompletnie. Przydalby mi sie urlop, ale jak narazie go nie dostalam ;/ |
10:19 / 07.08.2009 link | nie cierpie rozplatywac durnych spinaczy. Jak to jest ze akurat jak sa mi bardzo potrzebne to wyciagam z pudelka akkurat te splatane, a reszta wysypuje sie na ziemie;/ |
14:20 / 27.05.2009 link | 1) nie warto byc milym dla ludzi
2) wsiaklam. czy to juz pracocholizm???? |
10:13 / 06.03.2009 link | Nie bede:
- usmiechac sie do ludzi ktorych nie lubie tylko dlatego ze tak wypada ani do ludzi ktorych lubie jesli akurat nie mam na to ochoty
- dostosowywac sie do reszty grupy jesli nie pasuja mi ich pomysly
- klocic sie o to co wg mnie nie jest mi potrzebne lub na co nie zasluzylam tylko dlatego, ze niektorym wydaje sie ze powinnam
- chwalic czyjejs fryzury, nowej bluzki, nowych butow tylko dlatego ze wszyscy pozostali juz to zrobili
- wdawac sie w dyskusje na ktore nie mam ochoty
- przytakiwac ludziom jesli sie z nimi nie zgadzam
- obgadywac osoby ktora jest mi obojetna lub ktora lubie czy toleruje jako jedyna z grupy
- robic z siebie slodkiej idiotki tylko po to zeby cos zyskac (cokolwiek by to nie bylo)
- odczuwac satysfakcji jesli dostane cokolwiek po znajomosci
- przejmowac sie tym ze niewiele osob odbiera mnie pozytywnie.
Bo wystarczy gdy patrze jak inni wygladaja idiotycznie robiac to. A za bardzo lubie obserwowac innych zeby tego nie zauwazac.
Mam dosc tego ze niektorzy uwazaja ze lepiej wiedza co dla mnie dobre. Nie pasuje im? To niech wyp*******ja!!!! Nie potrzebuje nowych przyjaciol. Wystarczy mi ta niewielka grupa ktora mam. Przynajmniej wiem ze nie przeszkadzam im ja. Prawdziwa ja. |
10:44 / 02.03.2009 link | Za kazdym razem gdy probuje sie zmobilizowac do zrobienia czegos pozytecznego, pojawia sie w mojej glowie jakis glos ktory mowi "nie chce mi sie" i w koncu nie robie nic:) |
10:02 / 27.02.2009 link | Ciepelko:) I nawet momentami slonko sie pokazuje:) I dzis mamusine golabki zjem :) Cudowny dzien:) |
13:02 / 26.02.2009 link | brak słońca ma zly wplyw na moj umysl i na moje pomysly :) |
12:19 / 25.02.2009 link | Niuch niuch...Czuje wiosne:)))))) Nareszcie :)) Niuch niuch... |
13:08 / 23.02.2009 link | Po raz pierwszy chyba moge z czystym sumieniem powiedziec ze jestem w 100% zadowolona z podjetej przez siebie decyzji:) Wybrana przeze mnie specjalizacja okazala sie strzalem w 10:) |
09:13 / 18.02.2009 link | w celu przygotowania swojego zoladka do tlustego czwartku, wcinam pyszna slodka bulke :) |
13:18 / 17.02.2009 link | uff...juz sie balam ze znow dopadla mnie grypa zoladkowa :/ ale to na szczescie tylko jakas jednodniowa niedyspozycja :) i juz przeszla:) teraz chwilowo jedyne moje zmartwienie to ta wstretna zima, ktora przypomina mi jakas niekonczaca sie opowiesc ;) |
10:35 / 12.02.2009 link | kurcze nie rozumiem czemu kolezanka, ktora zawsze niby taka wyrozumiala i w ogole, ma pretensje do mnie o to, ze na pewne tematy mam zdanie takie jakie mam. oczywiscie mocno rozniace sie od jej zdania. szlag mnie trafia jak ktos sie na mnie denerwuje o takie rzeczy. zna mnie dosc dlugo i powinna nauczyc sie, ze mowie co mysle. nie podoba mi sie zachowanie jej faceta, znajomego (bo juz nie wiem jak go nazywac) wiec jej to mowie. nie twierdze, ze ma mnie posluchac czy cos. ale skoro zaczyna ze mna temat to wydaje mi sie ze chce uslyszec moje zdanie tak? a moze ja jestem jakas glupia i powinnam mowic to co ona chce uslyszec? tyle ze nie umiem tak no. i nie chce sie uczyc takiego zachowania. sama wole jak ktos walnie mi prosto w twarz szczerze co mysli.
facet zachowuje sie jak swinia, traktuje ja bardzo niefajnie a ja mam mowic ze jest swietny i powinna nadal za nim ganiac i udawac ze jest ok? kurde no troche honoru.
:/ |
11:12 / 11.02.2009 link | Dni takie jak dzisiejszy - ciemne, mokre, szarobure - rozstrajaja mnie na maksa :/ a jak w takie dni mam mase spraw do zalatwiania na miescie to na sama mysl o tym plakac mi sie chce. NIE NAWIDZE zimy i chyba nic tego nie zmieni.
Ide zapisac sie dzis na egzamin na prawko i zastanawiam sie jaki termin mi dowala :> moze do wiosny sie uda :) |
11:45 / 09.02.2009 link | jakos tak wyszlo, ze zaliczylam wszystkie egzaminy:) jakos tak wyszlo, ze dzis zaliczylam wewnetrzny egzamin z jazdy. oby szczescie mnie nie opuscilo bo niedlugo ide zapisac sie na egzamin panstwowy :) a wymarzonego tlustego paczka zjadlam dopiero dzis:) a co :) |
12:28 / 06.02.2009 link | zawsze na kursie jezdzilam maksymalnie 50 km/h. a dzis nie wiem czy za kare czy za co Instruktor zabral mnie na autostrade i kazal jechac nie mniej niz 130. Jechac jak jechac, ale wyprzedzac innych nie zwalniajac :O Doznalam szoku tak? Ogromnego. Teraz jadac gdziekolwiek bede omijala autostrady z daleka. Taka trauma. Pelne gacie :) |