2005.12.07 23:44:07 link
wczoraj pizgalem w 9tke na onecie, wole 8mke, ale to co, nadal nie moge wplacic pieniedzy bo nie mam tych glupich trzech cyfr ;-/ no trudno sie mowi...
wspominalem na pocztaku o lay'u.. narazie go nie zrobilem ale niedlugo zmiana na kolory przyszlej plyty ;)

komentarz (1)

2005.12.06 22:47:13 link
aha... no w sumei to zaczynam 'wkrecac sie w hazard' ;) i gram sobie na onecie za pieniadze... tyle ze narazie za takie wymyslone bo nie moge wplacic 20złotych przez internet bo moja karta visa nie ma 3 potrzebnych mi cyfr.. jakby ktos wiedzial gdzie te cyfry sa to help me please! ;)

komentarz (2)

2005.12.06 22:44:26 link
okej, te trzy dni w pracy po urlopie nie byly zle ale najgorszy to byl dzien drugi chyba po ktorym sie zle czulem do wczoraj :) wieczorem zreszta ;)
jako ze prace nad 3solo projektem niedlugo sie rozpoczna, szukam muzyki pod moje flow ;) jak ktos ma cos lajtowego, jazzowego, funky i slyszal mnie gdziekolwiek kiedykolwiek lub chce uslyszec i w razie W cos zaproponowac czy cos to niech podbija... mef_182@o2.pl .... only positiVibes ;)
to bedzie fajny 'po prostu' projekt, bez jazd typu 'nieboskłon, gwiazdy, makrokosmos' lubie to też, ale brzmi fatalnie w moim wykonaniu ;)jak chcecie mnie uslyszec w nagrywce sprzed paru miesiecy to sciagnijcie sobie plyte mojego ziomkobrata ;) --> www.lepszeczasy.prv.pl <-- świeżonośna zwrotka z uśmiechem ;) track nr 7 wykonawca nr 2 hyh...;)

aha ta plyta jest naprawde dobra, jesli ktos kto kiedykolwiek pracowal w hiphop ejay czy cos w tym stylu uslyszy z niego sample w kawalku 'demo epka' ... no coz w sumie kto mogl przypuszczac, choc bit troche podpadał ;) prosze sie nei zrazac do calej plyty, fajny klimat itd.. to nie reklama po prostu polecam ze szczerego serca // sprawdzcie bity suwaqa, cuty dj paulo, i w ogole, wcale nie musicie pisac opinii... pozdro!!!

mef_182@o2.pl ;) siema!

komentarz (0)

2005.12.01 01:14:30 link
wczoraj bylo ooostro, "powroty do domu, raczej nam nie znane i nie znane nikomu" ;)był melanż, było spoko... żołądkowa gorzka i wszyscy byli szczesliwi heheh... wracajac w nocy do domu z drugiego konca mojego malowniczego miasta nie mialem czasu na refleksje, horyzont byl [c]hwiejny, wiec musialem sie pilnowac zeby nie wypasc za burte ;) ale dalem rade, rano tez dalem rade bo bylem zdrowy jak ryba, to przez te suplementy co wpieprzam po 2 razy dziennie pewnie, ale to bardzo dobrze bo nie przelezalem calego dnia jak moj [jeszcze niedoszły] szwagier ;) ogolnie bylo lajtowo [wow] bylo fajnie znaczy i klimatycznie ;)i uwierzylem wczoraj ze bede niedlugo zarabial 20tys miesiecznie, ale to bylo juz po 3 połówce, dzis nie stwierdzilbym tego tak śmiało ;) // to bylo z wczoraj na dzisiaj..

dzisiaj:

moja bejb przyszla do mnie jako że myślała, iż umieram ;) ale ja nie umieralem, wlasnie sie goliłem po odprezajacym prysznicu... poniewaz auto wczoraj zostawilem pod jej domem to szliśmy sobie spacerkiem miłym po zaśnieżonych polach na obrzerzach miasta [że niby skrót;)] i rozmawialiśmy... było miło jak zawsze zreszta :) potem zjadlem swoj pierwszy posilek [nie liczac suplementów] czyli ciepłą pomidorówkę 'teściowej' ;) dobra była ta zupa nawet ;) a dalej dzien potoczyl sie raczej mało szalenie, lub jeszcze mniej :) moja bejb ze wczoraj poszla spac pozno to musiala polozyc sie spac popoludniu, mi sie spac nei chcialo, urwalem sie wiec... ale... sms z pracy :)
"czy pomozesz nam w inwenturze?" ;) hyh no raczej wyczulem emocje tego sms'a i nie byla to prosba, malo tego w ogole zapomnialem o tym bo to moj ostatni dzien urlopu wiec najwyraźniej musiałem myśleć że mnie ta inwentura nie dotyczy myliłem się, trudno...
po ponad 4 godzinach liczenia inwentura się zakończyła.. ufff..to jeszcze nie koniec ale juz nie chce mi sie o tym pisac bo stracilem prawie godzine przez jakies malo istotne rzeczy w sumie po czym trafiłem przed monitor i dokonałem tego wpisu.... :)

Urlop - to jest to,
bardzo mi pomógł, jestem całkiem odświeżony, wypoczęty, nie chce mi się wracać do pracy, mimo że pracuje z sympatycznymi ludźmi, wole zdecydowanie urlopować hyhy [nie tylko ja zresztą ;)]... no nic trzeba przełknąć ten gorzki owoc i jutro z uśmiechem o godzinie 18 zacząć pracę na stacji paliw... ehhh...

tym oto wpół pogodnym fragmentem kończę wpis i idę się wyspać :) przedemna jutro ciekawe pare godzin przed praca ;) 5

komentarz (0)

2005.11.29 11:56:55 link
Wczoraj eureka[!] wpadłem na pewien pomysł i już wiem jak nazwać płytę... wieeesz? ;) "Bez Pokrętnych Odpowiedzi [po prostu...]" :) prawda że ładnie?
To narazie tyt. roboczy ale najprawdopodobniej wyjdzie w niezmienionej formie.. to sie okaże ;) a więc kontynuuje nazewnictwo płyt zaczynających się od słowa "bez" ;) tytuł odzwierciedla pomysł na płytę więc fajnie jest... Teraz pora skoncentrować się na poszczególnych kawałkach, zarysy już są, powoli do przodu...

Wczoraj grałem w FM'a ale narazie bez fajerwerków, nie czuje tej gry już, to nie to samo co Championship Manager 3, nie wiem tak jakoś... po prostu ;)




komentarz (3)

2005.11.28 23:14:58 link
nowy football manager czeka na instalke :) zobaczymy czy w ogole odpali ;) jesli tak to noc z głowy ;)

komentarz (0)

2005.11.28 10:53:17 link
"...zabierz mnie ostatni raz tam gdzie zycie to chwila, w bezruchu mnie zatrzymaj, bo czas tak szybko mija,
nie pozwól znów mi zgubić siebie nastaw mi budzik..."

witam, minęło trochę czasu, zaszło pare zmian, staram się czerpać szczęście z każdej sekundy, ignoruje nieszczescie, nie wiem czy to dobrze... nie wazne.

Gdzieś w środku myślę o kolejnej płycie, kreślę wersy w nocy gdy chodzę spać [narazie tylko w myślach;)], próbuję skrystalizować, wyostrzyć obraz tego projektu pozostajacy narazie za mgłą, szukam inspiracji... szukam... znalazłem siebie już, chcę się wpisać całkowicie w ten projekt, przy czym nie chce by był to krążek pokryty mgłą nostalgii a raczej humorem... hmm.. tytułu narazie nie znam, nawet roboczego, ale jestem prawie pewien stylistyki tej płyty... daleko mi do komercyjności, nie oczekuje od tej plyty nic wiecej oprocz satysfakcji i obfitej ilości lajtowych dźwięków,
wszystko w jasnych kolorach...

O blogu... narazie jest taki freestylowy skin, ale za chwilę będzie inny, w jasnych barwach :) więc się nei przyzywczajaj ;) tym czasem pozdrawiam wszystkich tych którzy dotrwali do końca wpisu ;) którzy chcieli przeczytać to co mef miał do przekazania w tym momencie, i tych którzy przetarli oczy ze zdumienia że znów tu wróciłem [już chyba 3raz ] ... ;) siema...


komentarz (3)