metek // odwiedzony 16312 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (22 sztuk)
20:39 / 19.11.2011
link
komentarz (2)
zadume nad nieobywatelem Obvily'em przerwano mi w BUWie. spotkałem swoją love z drugiej grupy, ona ma to do siebie że jak na nią dłużej patrzę idąc zapalić pod koniec przerwy, to wybiega sama za mą z tym swoim l&m mentolowym.
ma też to do siebie że przypomina mi strasznie kogoś, kogo chciałbym mieć ciągle przy sobie. a tym kimś nie jest, po stokroć! - nie jest. ale i tak są chwile gdy mam oczy z wosku jak na nią patrzę, szkoda że tak rzadko rozpuszcza włosy.
umówiliśmy się jutro na buwing nie mając ani swoich numerów telefonów, ani jakiegokolwiek innego namiaru. z tego co mówiła ma mieć nos w książkach z nauk politycznych, ja zaś piętro wyżej. te wspaniałe brunetki z talią osy i ciemniejszą karnacją mnie kiedyś wykończą. co zrobić?

może lepiej tak, niż jakby mi mieli głowę na noszach wynieść. skrzypie mi w kościach jakbym miał trzy dychy na karku, jest chociaż garstka tych chwil gdy mogę poczuć ile lat - mam.

http://www.youtube.com/watch?v=2c_qfKaA2vM


wróciłem do domu obładowany zakupami, mało nie upadłem na posadzkę, i korzystając z nieobecności reszty włączyłem nagrania Grzesia z kongresowej. wziąłem haust wódki. też bym chciał wiedzieć co mógłbym powiedzieć teraz na temat jutrzejszego "wypadu" do biblioteki