2006.06.25 22:38:28
link
komentarz (4)


W tym roku to chyba będzie rekord z długością sesji - od 12 czerwca do końca lipca i później dalsza część we wrześniu... Ale jakoś mi to nie przeszkadza :-)

Jakoś się już pozbierałam i próbuję żyć normalnie (i uśmiechać się)


zdjęcie zaczerpnięte ze strony deviantart.com