summer_of_my_life // odwiedzony 99943 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (360 sztuk)
04:21 / 03.01.2005
link
komentarz (5)
Nie mogłem zasnąć i znalazłem na necie kawałek ------Flexxip - List ------ podkładzik po porstu mną zawładną zajebisty jest i postanowiłem też sprubować coś nabezgrać. Kilka zabiegów kosmetycznych i już miałem sam Instrumental w mniejszej wiekszej cześci do którego mogłem wysilić swoje szare komurki... i spłodziłem taki oto tekst Hip Hopowy ( że aż sie go do tej kategori odważe wrzucić ) cos mnie tchnęło bo w hip hop nie bawiłem sie już chyba z rok czasu jak nie wiecej i nawet zadnych prób pisania nie podejmowałem...;) więc ocena moich bezgrół przez was mile widziana :> z góry dziekuje aaaa kawałek nazywa się hmmm list(RMX) może być ;))))


Długopis karkta i noc, czarna niczym przyszłość
Kawa nie pozwala unąć moim myślom
Tylko bliskość która jest już wspomnieniem
Przemyka wewnątrz mnie jak uliczne cienie
Znużenie tym życiem - zwątpenie
Nie raczej nostalgia
Patrząc w przeszłość dostrzegam realia
Świat zwalnia zegar wybija trzecią
Łańcuch myśli nie daje sie przeciąć
Co jakiś czas powracasz a ja cie łapie
Tamten dotyk spojżenie przeżucam na papier
Słowa które nie śmierdzą żeczywistością
Zdradą zazdrością nieuczćiwością kłamstwem
Niczym biel tej kartki nieskaźitelnie białe
Te proste i skomplikowane
Te duże i małe
Szczere i te którymi tylko grałem

Nie prubuje nawet złapac tego co odeszło
Wkładam kartke w koperte z dopiskiem przeszłość
Żeby mieć na wieczność ten list wspomnienia
Słońce wstaje ja zasypisam... znów wszystko się zmienia(2x)

Walcze z bólem potrzebuje pomocy
Jesteś domieszką nocy ukojeniem balsamem
Wieczór za wieczorem czekam na swą dame
Na pierwszą game która rozpocznie utwór
Usiądz obok mnie i tez cos utwórz
Zapełnij ten świat bieli
Która emanuje żarem przepoconej poscieli
Kochanków pocałunków sexu kropel wina spływających z jej piersi
nastrojowych świec kuszących wierszy
Gdzie ona nie była jedyna a on nie był pierwszy
Zrób to ze mną zanim poranek odkryje nagość duszy
Nim sen wszystkie myśli zagłuszy
Poprowadź mą dłóń delikatnie niczym płatek róży
Albo szarpnij ostro tak jak wiatr w czasie bóży
Bym mógł coś z życia wywróżyć
wytworzyć - ale to tylko słowa
Następna noc i... wszystko od nowa

Nie prubuje nawet złapac tego co odeszło
Wkładam kartke w koperte z dopiskiem przeszłość
Żeby mieć na wieczność ten list - wspomnienia
Słońce wstaje ja zasypisam... znów wszystko się zmienia(2x)

Z tego rynsztoka prubuje pochwycić coś więcej
Otworzyć serce mieć serce
Niczym rozbitek zamykam to zycie w bótelce
I zucam ją jak umiem najmocniej i tonie w tym swiecie
Nadzieja prawda miłość gasną niczym świece
Nigdy więcej nie ma nic wszystko umiera
Dla tego co noc zaczynam od zera
Już teraz a może chce to tylko wyrzucić z siebie
Zegar wybija szóstą
Nic juz nie wiem
Pisze ostatnie wersy biore ostatni łyk kawy
Wszystkie te sprawy są teraz mało ważne
Skończyłem ten list i moze teraz zasne...

Nie prubuje nawet złapac tego co odeszło
Wkładam kartke w koperte z dopiskiem przeszłość
Żeby mieć na wieczność ten list - wspomnienia
Słońce wstaje ja zasypisam... znów wszystko się zmienia(2x)

YO - List(RMX) ;)