your lips SWEET TASTE od red
   Home
   Last 20
   Last Month
   All
taste of red
  Wspomnienia
  your lips SWEET TASTE of red   2005.01.03 09:29:58  
Wczoraj około 13:30 usiadłam na niewygodnym, plastikowym krzesełku na dworcu PKS we Wrocławiu. Dorwał mnie nerwoból. Autobus do domu 14:00 pośpieszny. Ledwo do niego doszłam, ledwo w nim siedziałam. Miało przejść do rana. Nie mogłam spać, ale obudziłam się o 6:40 wypoczęta (może mi się śniło, że nie mogę spać... to też możliwe, ale to był zły sen, a jednak się wyspałam...). Przygotowywałam się na zajęcia. Wyszło na to, że mam iść do lekarza. Poszłam. Jakichś 2 panów do innego lekarza i moja sąsiadka. Pierwsza w kojece - jak dobrze. Skierowanie do ortopedy (jebane biodra), recepta na przeciwbólowe. Kiedy wychodziłam od pani doktor, zrobiła sie ogromna kolejka, a jakies stare babcie kłóciły się o kolejność... Po wizycie poszłam do apteki (jak dobrze, że jest 100m od przychodzi, która jest 100m od mojego domu - jak dobrze). Wracając przypomniałam sobie naszczęście, że zapomniałam zwolnienia z dzisiejszego dnia. Weszłam spowrotem, no pięknie - stare baby. Stoję. Stoję. Pomyślałam, że uprzejmiej będzie jak podejdę i sie zapytam czy mogę tylko po zwolnienie, bo już byłam... (one coś dalej burczały). Podchodzę, pytam się. "Tu jest kolejka." Sąsiadka powiedziała żebym podeszła jak pani doktor otworzy drzwi. Nie miałam już siły na ani jedno słowo. Odwróciłam się od wsztkich i łzy zaczęły same lecieć. Jak ja tego nieznoszę. Plecy mnie napierdajalą, a ja nie umiem sie wykłócić o głupotę. Nawet moja sąsiadka zaczęła coś tam tłumaczyc, że już byłam u lekarza. Myślałam, że chociaż zdąrze przestać płakac zanim pani doktor otworzy drzwi. Spytała co się stało, a ja że nie mam siły się kłócić z tymi paniami. Zwolnienie zaraz dostałam, wypisanie nie zajęło nawet 1min. Jak by to... Tylna część bioder dalej mnie napierdala. Zaraz skończę kanapę i połknę przeciwbólowe...
I żadnej starej baby nie przepuszcze! Nigdy więcej!
~~~
SYLWESTER?
Aleksander - ok.
Kolin Farel :P - fajnie gra.
Piłam "Pikolo" :P - dobre.
Gadałam, łaziłam kilometry, siedziałam - ok 5-6 rano poszłam spać.
Było fajnie :)


~~~
KOREKTA
Nie pisałam o "starszych paniach", bo STARE BABSKA to co innego.
  :: link