01:25 / 27.04.2005 link komentarz (0) |
przeprowadzka na ukaszenko.tk
pa
|
00:54 / 13.01.2005 link komentarz (2) | 
nie czynne
remanent |
22:32 / 14.12.2004 link komentarz (4) | 
obiecałem coś na pożegnanie ale nie bardzo mi to wychodzi...
numer ostatnich dni
dwele "money dont mean a thing"
wiem wiem pościelówa straszna ale co tam |
16:07 / 10.12.2004 link komentarz (5) | 
New!!! nowa praca nowe buty nowy telefon a przede wszystkim nowe okulary nawet nie zdajecie sobie sprawy jak trudno przyzwyczaić się ze widzi się więcej niż to co jest bezpośrednio przed tobą:) co więcej...
nie wiem zależy o co pytacie zasadniczo nie narzekam nawet rzekł bym jestem zadowolony aktualnie nie doskwierają mi jakieś większe problemy no a z małymi to sobie daje rade:) ... zadowolenie i dobre samopoczucie wkrótce minie bo święta jak to się mówi za pasem a ja świąt nie lubię bardzo bardzo ogarnia mnie wtedy mega wkórw po prostu nie mogę zasadniczo to nie wiem dlaczego bo to takie mile, cieple i rodzinne wydarzenie... no może ja rodzinny i ciepły nie jestem:)
trollback |
23:50 / 14.11.2004 link komentarz (2) | 
a miałem nie jechać cholera... no ale pojechałem. trudno powiedzieć czy zostałem namówiony czy sam zdecydowałem klabing :)... cóż ogólnie kupa śmiechu i dziwnych sytuacji może inaczej sobie wyobrażałem ten wieczór ale i tak było ok.
w sobotę rano pożegnałem się definitywnie ze starą pracą szef trochę wkur.... no ale chyba zrozumiał. jakoś za szybko to wszystko bo zasadniczo to jeszcze do mnie nie dotarło ze od jutra do pracy będę chodził w całkiem innym kierunku niż dotychczas :)
text dekady (ostrzegam że sytuacyjny) "... nie no ukasz musisz wejść do klubu bez ciebie nie wyrwę żadnej panny..." autora... hmmmm może nie będę mówił wystarczy że cala kolejka przed klubem miała z niego dobry ubaw.
... wszystkiego naj naj naj ITA ...
|
22:56 / 07.11.2004 link komentarz (6) | moja długa nieobecność na blogu spowodowana była sprawami niezależnymi mianowicie brakiem czasu lenistwem i wszelakiego typu łajdactwem....
a tak poważnie to weekend zapowiadał się całkiem spoko i zasadniczo tak wyszło sobotni wieczór przeszedł do historii jako mega zlot wszelkiej maści osób których już dawno nie widziałem zlot przerodził się w mega imprezę ze wszelakimi elementami młodzieżowego stylu życia jakie tylko sobie możecie wyobrazić w szczegóły wdawać się nie będę bo lepiej pewnych rzeczy oficjalnie nie rozgłaszać zresztą jak ktoś będzie miał okazje obejrzeć fotki to w o wiele lepszy sposób przedstawią cale to zajście :))) zasadniczo to nie sponiewierałem się jakoś bardzo bo w planach wyjazd do wawy w jakiś wcześniejszych porach miąłem skończyło się na tym że w wawie byłem ok 13:00 wiem że to niezbyt wczesna pora ale musiałem sobie pospać. całą sobotę spędziłem z Kasią ale już dawno się nie widzieliśmy wiec trzeba było nadrobić. zasadniczo weekend wyszedł całkiem spoko ale coś mnie dręczy sam nie wiem co...?? a juto trzymajcie kciuki |
01:06 / 28.10.2004 link komentarz (1) | 
czas wpisowe zaległości nadrobić bo jakoś ten nlog odłogiem leży zasadniczo to wszystko jak zwykle z braku czasu bo pochłonęły mię rocznicowe sprawy a co za tym idzie parę zarwanych nocy oczywiście pewne rzeczy mogłem zrobić wczesnej ale nie zrobiłem wiec trzeba było siedzieć do późna przez ostatnie dni... no nic kiedyś to odeśpię... zresztą chyba było warto bo ludziom się podoba... co więcej no ten tego ogólnie to troszeczkę zmuła mnie wzięła jakąś nie że jakoś mega czy cos ale no wiesz drogi czytelniku są takie dni w rzyci młodego człowieka że się żyć odechciewa nawet jeśli teoretycznie wszystko się układa
no i jeszcze linkowe zaległości:
pioneer
acidtwist
oesterle
dworkz |
13:27 / 20.10.2004 link komentarz (13) | 
no i znowu jestem.... po ostatnim wpisie niektórzy pewnie byli gotowi pomyśleć że się pod ziemię zapadłem no ale cóż nic takiego się nie stało... zasadniczo to nie chce mi się pisać ale tak dla podtrzymania ciągłości tego nloga należy od czasu do czasu dodać notkę
a więc u mnie zasadniczo luz nie licząc oczywiście jakiś tam spraw różnych no ale przecież nie ma tak że wszystko jest ok... zdrowiem trochę lepiej może nawet lepiej niż z samopoczuciem i mam zamiar do końca tygodnia podtrzymać ten stan a nawet wyleczyć się całkiem
co do mojego życia w nieszrymmieście to ogólnie jest co robić wiec się nie nudzę i nie myślę o głupotach (czytaj nie ryje sobie kaszkietu)
coś bym jeszcze może nawet napisał bo i o weekendzie ostatnim nie pisałem a działo się sporo no i wczoraj tez jakoś śmiesznie wyszło no ale jak już mówiłem nie chce mi się pisać:)
wtakimrazieelocześć |
13:25 / 14.10.2004 link komentarz (1) | 
wczorajszy dzień należy niewątpliwie do tych które chciało by się szybko wymazać.... rano wyjazd do sądu w sprawie która już od dawna mnie (nas) prześladuje i kosztowała wiele nieprzespanych nocy. po roku starań by zapomnieć jak najwięcej znowu trzeba było sobie to przypominać... na szczęście pierwsza rozprawa zakończyła się ugodą więc nie musiałem zeznawać i opowiadać tego wszystkiego w szczegółach po raz setny. oczywiście nie obeszło się bez nerwów i stresu ale teraz przynajmniej wiem że już nie będę musiał do tego wracać.
gdy dotarłem do domu musiałem to wszystko odespać tym bardziej ze czkała mnie jeszcze inna ważna sprawa
która tez trzeba było wreszcie wyjaśnić bo już zbyt długo wisiała w powietrzu... sprawa wyjaśniłem ale nie tak jak bym sobie tego życzył!...
nie chce mi się wdawać w jakiś szczegóły tego wszystkiego zresztą to nie miejsce na to. powiem tylko że dzień zakończył się mega dołem, piwem i górą wypalonych papierosów...
|
23:04 / 09.10.2004 link komentarz (3) | 
tydzień jakoś smignoł i mamy weeken już ... weeken to za dużo powiedziane bo w piątek praca do późna potem impreza nie mowie ze jakoś wiele pomagałem przy organizacji czy cos ale sam fakt ze była już jest męczący... o imprezie to nie będę pisał bo i po co nie ma bardzo o czym niby spoko niby ok ale no wiesz chłopaku cos tama się psuje nie wiem sam co długo nie zabawiłem bo dziś trzeba było się w pracy pokazać niby miąłem wyjść ok 15 ale skończyło się na 18:( nie wiem kto wymyślił pracownie w soboty ale ma u mnie minusa tak wielkiego ze nie ma takiej jednostki miary żeby to określić) co pyzatym ogólnie to... chciałbym powiedzieć luz ale powiem lipa jakaś wyszła straszna i już nie wiem czy ktoś tym wszystkim z góry kieruje że tak zawsze wychodzi czy może to o cos zupełnie innego....
:(
a tak dla porównania ostatnia sobota
|
15:32 / 04.10.2004 link komentarz (5) |
dziś znowu poniedziałek a ja zasiadam do kolejnej weekendowej notki... po piątkowym zupełnie przypadkowym melanżu u apteki wstawanie do pracy było strasznie trudne pocieszała mnie jedynie myśl że wieczorem będę już zupełnie gdzie indziej. ok 17 byłem w wawie potem przypadkowo spotkana znajoma, pizza, piwo, gadki co tam słychać i takie tam rozmowy o życiu i wspólnych znajomych... ogólnie to spoko wyszło bo już naprawdę dawno się nie widzieliśmy że o jakiś tam rozmowach nie wspomnę. Potem oczywiście biforek już w pełnym składzie umówiliśmy się wszyscy na rynku nowego miasta połaziliśmy jeszcze trochę jakieś browary tudzież inne napoje procentowe rozgrzewka skończyła się ok 22 i zaczęliśmy powoli wbijać do klubu. le madame okazało się spoko miejscem naprawdę mile byłem zaskoczony choć słyszałem rożne rzeczy o tym lokalu.... nie ważne opisywanie tego co się działo jest z przyczyn techniczno-czasowych niemożliwe porostu trzeba było tam być... ogólnie to dużo ciekawych i śmiesznych sytuacji picie z barmankami i barmanami, wybryki apteki:)), disowani dużego P i wiele wiele innych np to ze byłem "dj-em" przez jakąś godzinę:) imprezę zakończyliśmy ok 7 rano. w powrotnej taxówce już prawie spaliśmy wiec gdy dobiliśmy na miejsce myślałem tylko o tym żeby gdzieś się zdrzemnąć... przespałem się na podłodze:) nie że byłem jakiś mega pijany ale zmęczenie oraz brak wygodnego miejsca spowodowały że było mi wszystko jedno... pobudka ok 11 szybki prysznic i biegiem na polski express dalej to już tylko sen sen sen sen tak upłynęła mi dalsza część niedzieli
mógłbym powiedzieć że żałuje bo znowu nie odpocząłem znowu nie zrobiłem czegośtam ale tak nie powiem bo bawiłem się świetnie :) |
15:34 / 02.10.2004 link komentarz (2) | 
Łap mnie dziś w Le Madame :)
|
00:32 / 01.10.2004 link komentarz (5) | 
koniec tygodnia się zbliża wiec jak zwykle koło tego okresu przystępuję do dodania notki:) ogólnie tydzień minął na lenistwie nie chodzi mi o to że leżałem i nic bo wcale tak nie było i nie o to że nie było nic do roboty bo było nawet za wiele ale porostu okropnie a nawet przeokropnie nie chciało mi się nic robić tak zupełnie nic... wiec musiałem być mistrzem ściemniania tak żeby nikt się nie poznał ze czai się we mnie mały leń:)... tak sobie myślę ze ten tydzień zaliczam do raczej ok z minusów to to ze komp mi padł całkiem i musiałem m go reanimować przez dwa dni ale się udało wiec ok co do nadchodzącego weeken to jest opcja na imprezę albo zamulanie w domu i musze powiedzieć ze obie są kuszące... pomyślimy ale raczej opcja impreza wygrywa wiec pewnie tak się skończy
pyzatym chcę się spotkać z paroma osobami których już dawno nie widziałema a ta impreza to dobra okazja
(nie babu nie chodzi o ciebie :P )
|
18:33 / 27.09.2004 link komentarz (5) | 
he he ale miąłem sen dawno nie był tak bardzo realistyczny jak tym razem zresztą o ile sobie przypominam to ostatnio wogle nie potrafiłem sobie przypomnieć nic jak wstałem rano ... powiem tak sen obfitował w niesamowite zwroty akcji i rożnego rodzaju elementy grozy:) ale zakończył się spoko zupełnie jak dobra amerykańska produkcja:))... gdy już się obudziłem byłem wyspany jak nigdy i nie ukrywam ze jak sobie przypominam ten cały nocny film to mi się usta same do śmiechu składają
pewnie jesteście ciekawi drodzy czytelnicy co tak naprawdę mi się śniło no cóż pozwolicie że zostawię to tylko dla siebie......he hehehe niach niach
wczoraj nic nie dawałem więc dziś x2
funneldesigngroup.com
erikotten.nl |
20:59 / 26.09.2004 link komentarz (7) | 
generalni to luz... :) a tak już zupełnie serio to weekend mówiąc slangiem naszych ojców był niewąsko klawy może nie działo się zbyt wiele i nie odpocząłem jakoś bardzo ale na + go zliczam w piątek przybył babu nie ze jakieś mega zjawisko czy cos bo przecież widuje go ostatni częściej niż niektórych członków mojej rodziny:)polansowalismi się troszeczkę po mieście ogólnie kupa śmiechu głupich textow itp. sobota no cóż picie u elo wynikło wiec za kołnierz nie wylewałem co skończyło się ....sami wiecie:) poza tym masa głupich fotek i powrót nad ranem do domu który owocował w niesamowite spotkania (jak na tą porę conajmniej dziwne)jedyne minusy no może tylko ten ze z P się jakoś nie zgadałem..... kończę bo już psy czekają żeby skomentować sobotni melanż :)) |
13:31 / 22.09.2004 link komentarz (10) | 
no i co? ...no i nic już polowa tygodnia mija a ja jeszcze jakoś z weekendem się nie rozstałem nie wiem czy to te dni tak za szybko biegną czy to może ja tak wolno rożne rzeczy sobie uświadamiam :) myślę ze po trochu jedno i drugie. znowu praca znowu jakieś tam sprawy babu się denerwuje ja nie mam czasu a miałem się k... wyluzować w tym tygodniu. no i jakby tego było mało jakiś jesienny wirus się doczepił grrrr agresja... a tak poważnie to weź się za siebie chłopaku
a tego to jeszcze chyba nie dawałem different |
00:58 / 20.09.2004 link komentarz (4) | 
właśnie mija kolejny weekend ale nie miałem go wiele dla siebie w piątek impreza ...nawet nie zdążyłem dobrze przyjść z pracy a już znalazłem się w football cafe i tak już zostało do 8:30 następnego dnia bo tym razem na sprzątaniu zostałem sam i tak sobie myślę że to wszystko za te moje nieobecności no nic jakoś to przeżyłem wiec nie było tak źle impreza jak dla mnie spoko może troszkę mało ludzi ale już dawno się tak nie wytańczyłem więc ogólnie na plus, oczywiście nie pospałem za wiele bo w sobotę trzeba było szykować niedzielną foto wystawę ... przedsięwzięcie było warte tego całego zaangażowania choćby dla samego posiedzenia w centrum miasta na słoneczku przy muzyce:)zerwałem się wcześniej bo ustawiłem się z P na rowerki dawno się nie widzieliśmy więc gotów byłem narazić się na disy "jaki to ja jestem opierdalacz bo nigdy do końca nie zostaje":)....ok okńcze a ten tydzien mam zamiar solidnie odpocząć
seria lubię to portfolio cały czas aktywna dziś 16K |
16:39 / 17.09.2004 link komentarz (3) | 
jeszcze 20 min i weekend
RUFFSOUNDZ@GARWO@TOMIASTONIEJESTSZARE@FOOTBALL CAFE
zapraszam dzis na 22:00 :) |
19:15 / 16.09.2004 link komentarz (3) | 
aaaa.... na wysokich obrotach ostatnio pędzę i końca nie widać
wczorajszy dzień w pracy był najdziwniejszym dniem jaki pamiętam nie było rzeczy na której bym się nie pomylił lub przeoczył...wszystko dosłownie wszystko...tak totalnie rozkojarzony to ja dawno nie byłem nie wiem co się działo:) potem jakoś zwolniłem wieczorem i jak zwykle chwila wytchnienia na mazurach:))) uffff
wolne na sobotę załatwione no a jutro będę mógł się wyrwać jakoś godzinkę wcześniej wiec "w sumie to luz":P
ale pewnie i tak nie posiedzę bo odraz polecę szykować cośtam na imprezę
numer tygodnia DJ Marky & XRS Breeze
a z linków to to g94 znowu nie zwiodło:) |
23:55 / 14.09.2004 link komentarz (3) | 
ufff... opuszczam się opuszczam
dni płyną a ja jakoś tak ciągle na biegu w domu tylko śpię w pracy ogólnie wielkiej tragedii nie mam bo już nie wychodzę ok północy ale i tak jest co robić ... ludzie gonią o jakieśtamsprawy które powinienem zrobić stomilionów lat temu a ciągle nie skończone.... no cóż mają racje .... idąc dalej rachunek za telefon pewnie już taki się nazbierał że hej ho a tu nawet polowa miesiąca nie minela ... sprawy też się jakoś nie układają chociaż obiecałem ze zabiorę się za to inaczej tym razem.....zresztą co tu obiecywać przecież ja i tak się nie zmienię:)
bleee koniec zamulanie bo tak naprawdę to się tak wcale źle nie czuje no i w piątek kolejną imprezę robimy nawet już mi powiedzieli ze rano to nie tak jak zwykle ma być... no zobaczymy jak to wyjdzie
a na dziś to.....a i mam lans na abstrakcie :)) |