venka // odwiedzony 54973 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (54 sztuk)
06:58 / 22.10.2007
link
komentarz (1)
A żebyś wiedział Jikob, żebyś wiedział, że napisz notkę o 7 rano..
Byłam na finale WBW, muszę przyznać, że wyniki zaskoczyły. Faworytami były zupełnie inne osoby niż znalazły się na czołowych miejscach ale nie chcę rozwodzić się na ten temat. Kto był na WBW to widział i ma zdanie. Pytaniem wieczoru zostało zadane mi kilka krotnie "A jesteś za Freestyle Palace czy za Eskobarem??" Jako, że trzymam się z FP, a Esko to przedstawiciel mojego rodzinnego miasta. A odpowiedź moja była myślę dyplomatyczna bo nie byłam za nikim do końca pierwszej rundy kiedy już widziałam kto w jakiej jest formie, bo nie jest ważne Warszawa czy Gliwice, czy jakiekolwiek inne miasto chodzi o skillsy i nie dopinguję nikomu dlatego, że się znamy.. Byłam za wszystkimi i za nikim jednocześnie, chciałam żeby wszystkim poszło jak najlepiej a jednocześnie wiadomym było, że ktoś przegrać musi.

Po WBW zwyczajem przyjętym udaliśmy się na kebab, a po jedzeniu każdy w swoją stronę ku niezadowoleniu co poniektórych liczących jeszcze na melanż. A tak naprawdę to było nas tyle osób, że ciężko było sie zorganizować i kiedy jedna osoba pytała kto idzie pić wszyscy mówili, że noooo... Możemy iść pić, a kiedy trzeba było to przerodzić w czyn nikt nie ruszał. W końcu kiedy się rozchodziliśmy i padało stwierdzenie - mieliśmy iść pić ale nikt nie chce, połowa osób mówiła, że jak to nie, przecież możemy iść, ale każdy mówiąc to skręcał już w swoją stronę i tak rozeszliśmy się.

Ja miałam całkiem fartowny powrót nastawiałam się na dużo trudniejszy i bardziej wymagający tj. autobus jakieś 30 min i piesza wędrówka w mrozie i ciemnościach parę kilometrów. Koniec końców wsiadłam na centralnym w nocny pojechałam do mościsk, droga zleciała mi dziwnie szybko, a kiedy wysiadłam z nocnego okazało się, że załapałam się właśnie na jeden z pierwszych dziennych autobósów i od centralnego do domu dostałam się w jakieś 40 minut co w dzień się nie zdarza...

Tak czy inaczej jeszcze nie śpię ale zaraz sie kładę, moje plany pójścia na wykłady odłożone na potem. Na jutro. Bo nie chce mi się godzinę czekać żeby wyjść z domu, wolę położyć się spać a jaki ma sens godzinny sen. Jaki ma sens sen 2 godzinny?? 3 godzinny? 4?????????5????????? praktycznie żadnego także kłade się i śpię do oporu. Taka O mała zmiana planów...




Jury na WBW jakie było każdy widział. Kompetentni ogarnięci chłopcy prosto z forum, gg i skypa..:)

.



A tak wyglądał finał...

.







V.