wilk // odwiedzony 2810 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (5 sztuk)
15:35 / 02.01.2005
link
komentarz (0)
No wiec wracając do rozwarzań, w ramach sensu życia udało mi sie ustalić kilka priorytetów. Heh cytując jeden z polskich filmów " w zyciu należy sobie uswiadomić o jest ważne a potem to robić
- no ja chciałbym być abasadorem
- ambasadorem ?!
- no jak Tony Halik - wiesz ile on tego towaru wypalił z tymi wszystkimi narodami ... "
Ale do rzeczy nie będzie tu bredni o małym białym domku z basenem, kochającej żonie ciekawych znajomych itp. , dlaczego ?? bo to nie dla mnie. Wole mieszakać w hali fabrycznej z wielką wanną na środku i garażem zamiast dużego pokoju. No właśnie z garażem, niestety jestem lekko skrzywionym estetą, co wiąże się z fascynacją klasycznym pięknem wiekowych samochodów. Więc cel - hm cisza spokój kominek fotel bujany , ale obok niezle wyposażony garaż w którym stała by cała masa starych smieci typu Volvo p1800 itp. dziwnych wynalazków. Dlaczego tak, dlatego że wszystkiego co normalne zwykłe doświadczyłem i to nie dla mnie. Pracy mam aż nadto dosyć urlopu nie pamiętam, cisza to jest to czego mi brakuje. Ale wiem po co to wszystko. Dla celu :).
No więc wspaniałe klasyczne samochody które były by poddane renowacji własnymi rękami. Hm a co z kobietami - ciężka sprawa żyć samemu sie nie da, ale nie ma co sie nadmiernie angażować bo zawsze kończy sie rozczarowaniem, włącza mi sie funkcja księcia z bajki-daje z siebie wszystko, uczucie poświecenie, zainteresowanie, czułość, nie mówiąc nawet o kwestiach materialnych. Tak i jakie to zawsze ma skutki - kobiety albo wymagają więcej - czasu poswięcenia pieniędzy - a kiedy nie rozumieją że tego nie da się polączyć szukają pocieszenia w ramionach kolegi, albo stają się tak przerazliwie nijakie że nie ma się ochoty z nimi rozmawiać niemówiac nawet o odczuwaniu magii, która jest jednym z filarów związku. Kurde ale niesety ze względów estetycznych nie zdecyduje się na zmiane orientacji. A jak to było w innym fimnie - głód emocjonalnego związku zbiera kolejne smutne żniwa w moim życiu. Zresztą ja to raczej mały problem, po prostu przywykłem do mówienia kłamst które nie są kłamstwami, a po prostu słowami które musza zostać wypowiedziane. Raczej żal mi tych kobiet, statystyka jest tragiczna, wszystkie są w następnych związkach nieszcześliwe, a ich obecni partnerzy nie są w stanie dać im tego do czego je przyzwyczaiłem. Eh ale czy to moja wina ??? nie sądze po prostu dla mnie normalny jest piknik nad jeziorem o północy suto zakrapiany szampanem z truskawkami. A współczesnym casnaovom wydaje sie że suplementem tego może być jogurt truskawkowy z piwem w obskurnym mieszkaniu. Żal mi ludzi którzy szarmanckości muszą szukać w słowniku, bo jakoś nie wiedzą co to znaczy, rycerskość pojmują jako relikt, a książki i idee zastępują im filmy. Społeczeństwo się strasznie uwstecznia, moralność goniu ku zatraceniu, zresztą czego wymagać od społeczeństwa w którym hasło " mniej wiesz-krócej zeznajesz " oddaje ducha narodowego. No nic koniec na tą chwilę
15:12 / 02.01.2005
link
komentarz (0)
Spora ilość wody upłyneła w wiśle od czasu mojego ostatniego wpisu. Wiele sie wydarzyło ale żeby to opowiedzieć nie starczy mi miesiąca klepania w klawiature. Coż wystarczy chyba kilka zdań wyjaśnienia, piękna osoba nickiem tosie wróciła z afryki, cóż wróciła wróciło uczucie oswiadczyła mi sie nawet, ale co z tego kiedy moje wewnetrzne poczucie cynizmu kazało mi odowiedziec jej - spadaj na drzewo. No tak nie dane mi jest być szczęśliwym, ale czy na pewno. Tak dalej pracuje, czasami coś studjuje. I wciąż kocham adrenaline, wyzwania i normalny już wogóle nie jestem. Szkoda że nie ma urządzenia mieżacego poziom cynizmu w organizmie, bo mogłbym zgłosić się do testowania. :) Ale do rzeczy siedzę sobie właśnie przed kompem, myśląc nad sensem - jak zwykle te męczące lekko depresyjne rozwarzania pseudofilozoficzne. Ale o tym w następnym odcinku
02:25 / 29.03.2002
link
komentarz (0)
heh swiat wcale nie jest prosty a napewno swietny ...............co mi tam moge sobie po pisac nie wiem dlaczego tak jest ze milosc jest czyms tak niezrozumialym i tak wiecznym nieprzechodzacym to jak choroba nieuleczalna - zapadamy na nia i wyleczyc moze nas tylko inna jeszcze wieksza niebezpieczniejsza i bardziej zaborzcza choroba toczaca nasza osobowosc, no coz wiele sie dzieje w zyciu rozumie to i ciesze sie z tego ale nie akceptuje tego . Dlaczego nie wiem - a teraz do rzeczy znow gwalcila mnie emocjonalnie pewna osoba i mimo iz minelo ponad dwa lata od czasu jak sie rozstalismy i jest z kims innym to wciaz do mnie powraca - kurde wroclia w zlym momencie - lekkie zakrecenie w zyciu plus upojenie alkocholowe heh - zle to wyszlo - swiat stana na glowie , na szczescie ma sie przyjaciol ktorzy pomogli naprawic sytuacje tylko jej mi zal - znow wroci za miesiac dwa i znow bedzie chciala powrotu , bylem twardy mimo iz ciezko mi to idzie - paskudna sprawa - wiem co czuje bo czuje to samo- i tu paradoks do jej najlepszej przyjaciolki heh tyle ze ona wyjechala na forever i ja jestem permanentnie nieszczesliwy, wogole zakochac sie to przykra sparwa dla czlowieka tak przyziemnego jak ja, to tylko chormony tylko ...........a moze nie no nie wiem ,wiem tyle ze nie warto probowac i szukac zastepstwa bo to powoduje tylko rozczarowania i niepotrzebny bol niewinnych ludzi (kobiet,0) bo wraca moja wilcza natura - wchalnia mnie watacha i uciekam w trase. heh no moze znow cos poczuje - moze - moze - to malo ja kce zeby tak bylo tylko czy jest sens probowac - moze pogonic za tossie do afryki pogodzic sie z tym ze to nie jest takie piekne ze to jest niezgodne z moimi idealami, przekonaniami , sumieniem. Zreszta po co jesli kazda rzecz cieszy czlowieka dopuki jej nie zdobedzie ? heh no nic przynajmniej beata wrocila do swojego faceta - i mam chwile spokoju i czasu zeby pomyslec o sobie....................
11:53 / 20.03.2002
link
komentarz (1)
No i piekny mamy dzionek - normalnie nie wiem dlaczego jestem taki uhahahhny. Coz zjesc sniadanko i wracam do pracy. Kurcze coraz wczesniej wstaje. Wyglada ze moj romans ze spaniem jest jak u bohatera romantycznego kocha ale nie moze byc do konca spelniony ..... hehhe kiedy ja sie ostatnio wyspalem - no nie wiem trzeba nad tym popracowac moze by sie klasc przed 3 w nocy - ale po co jak i tak bede lezal i nie zasne ............no nic zoladek wzywa do walki z jakims zapelniaczem , wiec trzeba mu pomoc i wezwac jakis posilek
02:25 / 20.03.2002
link
komentarz (5)
heheh i ja dalem sie skusic na zalozenie nloga
no coz zawsze musi byc ten 1-raz - szkoda ze w wiekszosci przypadkow konczy sie niekoniecznie przyjemnie
cos bym tu napisal ciekawego tylko nie bardzo mam koncepcje
mysle ze zaczne od poczatku
cos o mnie jesli wogole ktos to przeczyta :,0),0)
(pozdrowienia dla wszytskich ktorzy czytaja ((caluski dla pieknych kobieta a panowie - dziekuje -uscisk dloni,0),0),0)
ogolnie to milo tak sobie pisac ................. wiec pisze tylko veny nie mam ....... wlasnie vena heh szkoda ze tak z nia wyszlo glupio i nierozsadnie ale taki juz czasami jestem , najpierw robie a potem zaluje - jak kazda ryba i ta jej INTUICJA ........ no coz zdarza sie ze trafiam dzieki niej w 10 !!!!! ale to tylko czasami a w reszczie przypadkow coz mowi sie przykro i trzeba wyklepac samochod - bo po co ta staruszka miala zyc - tak to przynajmniej uratowalem nasz zus - bedzie mial na wyplate zasilkow chorobowych dla zdrowych obywateli ;,0).
A wlasnie ostatnio znow dostalem kopa adrenaliny prosto w zyle i poczolem jakie to piekne uczucie. Seks sie chowa jak masz 150 km/h a z przeciwka pedzi auto z podobna szybkoscia i ledwo sie chowasz przed nim - na minimetry - ten ulamek sekundy w ktorym podsumowujesz zycie - i stwierdzasz ze jednak glupio tak zginac jest super po prostu esencja zycia, wydaje sie ze trwa godziny a w tym czasie zadarzyc mozna tylko redukcje na 4 i chowamy sie miedzy dwa tiry , organizm doprowadza zyly do wrzenia pompujac adrenaline czlowiek nabiera rumiencow i to mozna porownac chyba tylko z orgazmem - kurka dawno nie bawilem sie w extreme. Bezpieczniej jezdzilem autem nie bylo czasu na paralotnie, ani narty poza szlakami - co ja sie starzeje czy co ? dziwne przeciesz nie ma dzieciakow co lataja dokoła i mowia tata patrz zrobilem kupke :,0),0),0),0) no coz nie ma i mam nadzieje ze nie predko beda :,0) . Dobra dupa w troki nakarmic pieski i spac bo jutro znow trzeba popracowac