Chyba sobie znalazłem w końcu hobby, którym się zajmę dłużej niż rok. Jaram się, jaram się, jaram się strasznie lataniem bokiem i chcę to robić. Chcę kupić e30 ze 100% szperą, minimalnie 2.5 170HP, wychudzona, z kubłami, hydrualiczną rękawicą i wyskoczyć nią na skwierzyńskie CKP albo Pas Chociwelski i w końcu się tego porządnie nauczyć.

Chcę to robić przez wakację, dlatego muszę przyłożyć się do sesji i pierdyknąć wszystko bez kampanii wrześniowej. Pewnego dnia stanę przed autem i powiem tak. A później zabiję jakąś muchę boczną szybą.





2011.04.28 17:56:00link   komentarz (3)