trust
komentarze
Wpis który komentujesz:

UUU, zalapalam sie na wyklad kolegi o kobietach... Mialam o tym naapisac wczesniej, ale musialam poczekac az krew przestanie mi zalewac oczy.

Kolega ma troche ponad trzydziestke, stanu wolnego.
Wytlumaczyl mi mianowicie, dlaczego spotyka sie wylacznie z dziewczynami ponizej dwudziestki.
Argumenty za:
- maja lepsze ciala (niz te starsze, wrrr,0)
- potrafia juz prasowac i sprzatac
- nie chca zaciagnac do oltarza (jo, na razie,0)
- nie wymadrzaja sie
- nie ma intelektualnej przepasci miedzy dwudziestoletnia kobieta a trzydziestoletnim mezczyzna (znaczy, przez dziesiec pierwszych lat gostek mozgu nie uzywal?,0)
maja tez pewien, jeden jedyny, minus: musza byc w domu przed dziesiata. I tak:
Szestnastka - za mloda, za to sie siedzi
17- 18 - w sam raz
19 - stara dupa
(w domysle,0) zadawanie sie ze mna - nekrofilia.

Zamiast (co byloby logicznym podsumowaniem jego wywodu,0) rozorac mu ryj pazurami, grzecznie pozegnalam sie i zaczelam przemysliwac nad jego prawdziwymi pobudkami.

Mysle, ze sypianie z dziewczynami (lub chlopakami,0) o wiele mlodszymi bierze sie z ogolnego niedowartosciowania, zakompleksienia lub niepewnosci siebie.
Mozna imponowac swoja wiedza, doswiadceniem zyciowym, charyzme tez nietrudno narzucic. I kto mi wtedy podskoczy, powie, ze nie mam racji? Nikt. Jestem debesciak.

No, chyba, ze powyzszy wywod jest tylko usilowaniem obrony pani Jones (czyt. MOI,0) przed mlodsza konkurencja.



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
lavinia | 2002.09.02 21:11:44

Hmmm.....a ja Wam powiem dziewczyny, ze co raz czesciej bywa sytuacja odwrotna. Mlodzi faceci chca starszych kobiet.... I - pytani dlaczego?, odpowiadaja, ze w lozku sa fantastyczne a poza tym, w miedzyczasie i pogadac mozna:))))) No. I co Wy na to?? Hehehe....Mnie sie zdecydowanie bardziej TEN poglad podoba....;-))))))) Tacy, o ktorych pisze trust - sa niedowartosciowani a Ci, o ktorych ja mowie są - z kolei - bardzo pewni siebie, ale - w pozytywnym tego slowa znaczeniu:-))) Nie boja sie konfrontacji i nie czuja sie w obowiazku imponowac malolatom:-)))) Tyle, ze to MY kobiety mamy opory......Eeehhh......ten rozsądek....;-)

trust | 2002.09.02 19:09:37

I tam, jak sie godzine rozpedza to jeszcze nie jest tak zle ;)))) Ale te przerwy to... eeee, wlasciwie to nic juz nie powiem, nie bede mlodziezy gorszyc ;)

dora2 | 2002.09.02 19:02:13

aa ze niby on ten piernik... buahahah sorry, faktycznie sie zagalopowalam :)) buahahahahah no moze i racja, godzine to moze i sie rozpedza.... łooomatko yhyhyhy [/me przepracowana]

dora2 | 2002.09.02 19:00:53

Heheh ja moofiem o takim mlodym miesku w wieku owych dziewczynek :))) Niespozyte sily mmmm :))))

trust | 2002.09.02 18:57:28

Raz na trzy godziny? :))))) Dora, ty optymistko! ;)))

dora2 | 2002.09.02 18:49:31

Facet sypiajacy z mlodszymi dziewczynami czuje sie bezpiecznie, bo chociazby byl beznadziejny w te klocki, to taka mloda dziewczyna i tak ma za male doswiadczenie zeby skrytykowac. I o tym ze facet "moze" trzy razy w ciagu godziny a nie raz na trzy godziny dowiaduje sie juz po fakcie.

trust | 2002.09.02 17:25:05

ty byles ten starszy czy mlodszy? ;)

szysz | 2002.09.02 17:15:41

to mi przypomnialo moj ostani zwiazek :/