Wpis który komentujesz: | Dziwna jest logika ludzkich uprzedzeń. Powiedział, że się nie zjawi na imprezie, ponieważ wśród zaproszonych znajdą się cztery osoby (czy też cztery do ośmiu, wliczając ewentualne osoby towarzyszące,0) ze środowiska przezeń nie akceptowanego. Na około sześćdziesięciu zaproszonych gości. Zdziwiłem się; przecież naraził się kiedyś dobrowolnie na kontakt z nimi, czyli z nami. Wiele go kosztowało ukrycie wstrętu i pogardy, stwierdził. Poczułem zdumienie; ukrywał to dobrze. A teraz, porównywał całą rzecz z nurzaniem się w gównie, co robią ponoć za sutą opłata ochotnicy w jakimś zagranicznym telewizyjnym show. Za bardzo zdziwiony, żeby się zdenerwować, argumentowałem, że nie musi się bratać akurat z tą czwórką, ale był nieprzejednany. Próbowałem wydobyć z niego, co sprawia wobec tego, że przy tak dużej niechęci toleruje w swojej obecności mnie, a nawet daje mi wrażenie bycia osobą mile widzianą - bezskutecznie. Nie dowiedziałem się, co może przezwyciężyć uprzedzenie o takiej sile. Jest bezlitosny w ocenach ludzi i sztuki, a także w ocenach tego, jak inni ludzie oceniaja sztukę. Nie lubi satanistów, ale doskonale spełnia te faktyczne kryteria bycia takowym, wymieniane z lubością przez tych, którzy ich zwykle nie spełniają. Czuję się zaintrygowany, jak dawno się nie czułem. W połączeniu z pożądaniem erotycznym, które czuję, czyni to całkiem smaczną mieszankę odczuć, jakiej dawno nie miałem okazji doznawać. Chcę się tym nacieszyć, właśnie w takiej doprowadzającej mnie do poczucia pewnej bezradności formie. Acheront zaleca łóżko. Na wylądowanie w nim w trójkę chyba nie ma na razie co liczyć; szkoda. Limbonic Art, "Sources to Agonies" - stało się to moim ulubionym utworem tego zespołu. Kiedyś, gdy znałem tylko płytę "In abhorrence dementia", był nim jej tytułowy utwór. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
vincent | 2002.09.17 03:25:28 Akurat nie chodzi o gejów :) tylko o zestaw w pewnym sensie bardziej kontrowersyjnych upodobań, nad czym jednak nie chcę się tu rozwodzić. milczekbunny | 2002.09.17 03:18:27 hmm, ktos mnie kiedys uczyl, ze dzialanie czlowieka mozna najlepiej zrozumiec probujac odczytac jego leki, bo podobno kazde ludzkie dzialanie wynika z milosci, albo leku; w sumie nie napisales kogo masz na mysli piszac MY -gejow? kiedys pojecie homofobia dotyczylo tylko osob wstydzacych sie swoich sklonnosci homoseksualnych -u niego tez je dostrzegasz? czy zaciagniecie go do lozka da Ci satysfakcje i moralne zwyciestwo? powiedzialbym, ze facet otrzymal za malo czulosci w dziecinstwie i jest wychowany nie byc soba; skoro sam nie moze byc, zabrania innym.. przekraczanie barier przez innych podkopuje nasza wiare w nasze wlasne ograniczanie sie; budzi sie lek i tez sklonnosc do odsuwania tej niewygodnej wiedzy od siebie, niechec.. |