milczekbunny
komentarze
Wpis który komentujesz:

rozpadam sie emocjonalnie
dolek
sfrustrowali mnie Ci od sieci
umowili sie i przez 2 dni nie przyszli
nabilem juz spory rachunek, a tu jeszcze ojciec sie czepia
znow sobie wiele zaplanowalem i nic z tego nie mam
w sobote musze byc z powrotem w miescie, bo mamy spotkanie klasowe, a ja jeszcze nie wyjechalem w gory..
mis czeka....
teskni i czuje sie niepewnie
a mnie sie nic nie chce
czuje bezwlad
somatyczne objawy po utracie krwi to drobiazg, chociaz pewnie mialy w tym swoj udzial..
czuje sie jakbym nic nie znaczyl i nikogo nie obchodzil
irytuje mnie jak mis miciagle wysyla: kocham, tesknie itp
naobiecywalem ludziom, ze ich wszystkich poodwiedzam i teraz nie czuje sie na silach
frustruje mnie moja niemoc
mam to wszystko gdzies
chce jechac i jednoczesnie na 2 dni mi sie nie chce
uczelnia
zwykly koszmar
czekaja mnie egzaminy, kolejny rok niewiadomojaki
siedze w domu, a to zawsze mnie wykancza emocjonalnie
od dziecinstwa
jak mozna jednoczesnie kochac kogos i nienawidzic?
jak zachowac przy tym godnosc?
co gdy widzi sie tyle wad i niesprawiedliwosci?
wciaz
dalej
przypomnialem wczoraj ojcu, ze nie dal mi nic z obiecanych pieniedzy na wakacje
nienawidze jak mi ktos cos obiecuje
nienawidze gdy wala mi sie plany
chce stad uciec
chce, ale nie moge sie ruszyc..

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
milczekbunny | 2002.09.23 16:43:22
dziekuje za slowa pocieszenia; juz mi lepiej; wolalbym jednak, zeby w podobnej chwili nikt mi nie mowil: to minie...

lavinia | 2002.09.19 01:53:31

Jesli przyjmiemy teorie odbicia sie od dna-to musi minąć. Gorzej, jeśli dno okazuje sie cholernie muliste. Wtedy-ciężko się odbić. Ale..........wiesz, dołków mam za soba tysiące. Mijały. Wiec-pocieszająco powiem- MINIE. Musi minąć.:-)) Trzymaj sie:)

nanaki | 2002.09.19 01:37:07

tak, to przechodzi, ale to nie zmienia faktu ze czlowiek czuje sie strasznie

dora2 | 2002.09.19 01:21:46

bosz, czujesz sie tak wymiety jak ja ... to minie. mam nadzieje.