irish_coffe
komentarze
Wpis który komentujesz:

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejny dzień :,0) ONK powiedział dzisiaj: "jakaś jesteś... chudsza?"
;-DDD
kłamie oczywiście, ale jak słodko :D
Dzisiaj w menu było:
śniadanie: jajko na miękko, trzy kromeczki schulstad,
sałatka warzywna, 3 rzodkiewki,
pół pomidora, pół kwaszonego ogórka;
obiad: 1/4 duszonego fileta z warzywami, spora łyżka dzikiego, gotowanego ryżu,
sałatka warzywna;
kolacja: kurcze nie jestem glodna, ale zjem kilka marchewek może za godzinke, dwie.
W międzyczasie: dwie kawy z mlekiem i już.
Na wieczór pewien bezpieczny sport (i nie chodzi o afirmację,0) ;,0),0),0)
Cieszę się, że jutro poniedziałek, bo będzie łatwiej.
-----------------------------------------------------
Stałam się monotematyczna, a przecież moje życie się kręci nie tylko wokół (nie,0)jedzenia.
Myślałam sporo o tym co zrobić, żeby jakoś rozkręcić ten swój interes.
Idzie owszem lepiej, niż np. rok temu, ale ciągle nie wystarczająco.
Zaprojektowałam dzisiaj ulotkę reklamową. Często klienci mówią, że nie wiedzieli
o tym czy o tamtym i dlatego nie zdecydowali się wcześniej. Trzeba im informacji.
Myślę, że będą efekty, ale na wszelki wypadek afirmuję ;,0),0),0)
Mam dużo optymizmu. Dziwne, bo zewsząd wmawiaja nam jak powszechna jest "jesienna depresja".
Nie odczuwam tego jakoś. Dziwaczna jestem chyba ;,0)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
dora2 | 2002.10.27 22:41:28

aa znalazlam ;) yhyhy

dora2 | 2002.10.27 22:38:19

boosz, ja juz kretynieje na starosc. irish, czy ty gdzies podawalas grupe dyskusyjna dla babek odchudzajacych sie ? czy mi sie to wydawalo ? a moze to nie ty ?

dora2 | 2002.10.27 22:12:31
no doobra, to moze ja tez... moze moze ? musze sie z tym przespac :))))

irish_coffe | 2002.10.27 22:00:17

No trzymam kciuki, ja i jeszcze parę Pań :))) prafffda? :) i żadne tam asekuranctwo, będziemy bic mokrymi witkami po piętach ;DD

lavinia | 2002.10.27 19:41:31

irish..... Trzymaj kciuki. Sprobuje namowic moj zoladek, zeby sie skurczyl...;-) Hmmm.....A jesli nie uslucha?? (asekuranctwo ze mnie wyłazi)..;-)))*

irish_coffe | 2002.10.27 19:34:40

No to mi trochę ulżyło, że nie jestem samotna w tym dziwaczeniu ;D
nanaki, wiesz mozna sie przyzwyczaic do ssania w brzuszku, a po jakims czasie żołądek się ciut kurczy i żeby go wypełnić potrzeba niewiele, a jaka oszczędność ;))))

ndw | 2002.10.27 19:19:58

hehe ja tez mam optymizm;p

nanaki | 2002.10.27 18:49:41

no to ja tez jestem dziwaczny :) bo ostatnio jestem w bardzo dobrym nastroju | w jaki sposob ty nie jestes glodna nie potrafie sobie wyobrazic