tchesiu
komentarze
Wpis który komentujesz:

hmmm
- piatek... - poczatek sredni... wieczor niezly... a noc hmm to byla noc... bawilem sie w przemilym towarzystwie do godziny 7 po czym odholowalem pewna przemila osobke do domq... i sam do swojego podarzylem...;]
- sobota... - zwazajac na to ze polozylem sie o 8 z czyms spac... a obudzono mnie o 10 to calkiem niezle sie trzymalem caly dzien;]]]] wieczorkiem poszedlem po bardzo przemila osobke... mielismy sie razem udac na impre do Lukeee... ale hmm bardzo przemila osobka stwierdzila ze sie zle czuje i ze sie kladzie spac a ja mam isc i sie bawic za dwoje... wiec poszedlem na imprezke... bawilem sie za pol siebie ale.... pilem za dwoje;]]]]]]]]]]] pozniej pilem dalej...... i dalej....... no przestalem pic bo musialem z Lukeee sie do moskby udac po Lukiego siostre i po Kamile... a w ogole moi mili ja bylem w moskbie... nawet na parkiecie chwile... kumacie to? rzeznia nie?;] a tak w ogole oczywiscie sie minelismy z Kamila i Paulina i sami wracalismy:P jak wrocilismy... co zobaczylismy? nikogo juz nie bylo... ale... checi sa zawsze wiec pilem dalej;]]]]] no i sie napilem... pozniej co prawda pewien sms mi humor zepsul... ale jest pewna osoba z ktora porozmawialem... dziekuje Ci nine_inch_nail.... dzieki stary za ta rozmowe... i nie tylko za ta... za pozostale tez i czekam... a zrobimy tak jak sie umawialismy :***** wtedy dopiero sie napije;]]]]] na czym to ja skonczylem? aha no tak pewnie na jakims piciu czy cos;] hmm czy ja juz jestem alkoholikiem?;] a jak nie to dlaczego nie?;] i dlaczego przez brak pieniedzy?;]]]]]]]]] heh no wiec po rozmowie z nine_inch_nail'em znalazlem jeszcze troche alkoholu i juz w ogole mi sie zajebiscie zrobilo... oj bylem wreszcie pijany... bylem prawie tak pijany jak chcialem byc... a chcialem sie najebac strasznie... aha tak btw widzicie co jeden sms moze z czlowiekiem zrobic... ale kontynuujac bylem tak fajnie pijany ze po wejsciu do domu nie zauwazylem braku mojego brata... pewnie dlatego ze jest tak maly ze go nie widac... tylko 192,5cm wzrostu... wiec to chyba na oczy mi padlo ale bylo smiesznie...
- niedziela... - no tak zerwalem sie skoro swit 14:40.... nie pamietam o ktorej sie kladlem wiec nie wiem ile spalem... chociaz hmm w domu bylem chyba kolo 4... o kurwa ale ja dlugo spalem... nie pamietam juz kiedy tyle spalem... no nie wazne... obudzilem sie... napilem sie soczq... stwierdzilem ze skoro moj brat gra, Vatera i tak pewnie nie bedzie... (bo skoro pracuje 7 dni w tygodniu po 12-scie do 15-stu godzin...to czasu nie bedzie mial...,0) to kuna trza do nortonexa... skontaktowalem sie z Lukeee wyciagnalem go do nortonexa... tam bylo smiesznie... bardzo smiesznie... znaczy zabawnie... no wracajac z nortonexa wpadlismy na pomysl:"zadzwonimy po czarna, zapytamy co robi, i zrobimy sobie razem pizze dokanczajac ogladanie filmu rose red..." tak... pomysl byl zajekurwabisty i wszystko bylo zajebiscie, swoja obecnoscia zaszczycil nas takze Reiden (mistrz szukania przypraw w abc...,0) i Kamila... no tak Lukeee tez byl bo to jego mieszkanie:P a no tak wiec pizze przygotowali Reiden i Lukeee... zjadlem dwa kawalki... pisze tego nloga ze szpitala... hehe nie zartuje... powiem tak... gdyby nie drobiazg ze Reiden nie wiedzial ze czosnku nienawidze (kazdy to wie... w koncu jestem nosferatu... ah Ci amatorzy...,0), a za cebula srednio przepadam to moze by mi smakowalo... ale szczerze mowiac ten czosnek wszystko popsul strasznie... no sorry nie smakowalo mi... no tak wiec po pizzy (zapomnialbym napisac ze filmu dalej nie skonczylismy ogladac bo jakas klatwa nad nim ciazy....,0) moja kochana zona pojechala do domq... a ja z Lukeee i Reidenem poszlismy na CPN... po powrocie z CPN-u Lukeee poszedl do domq... a ja z Reidenem probowalismy rozgryzc problem wracania w czasie... kurde no dalej nie wiem ktora wersja jest blizsza prawdy... jego czy moja... a moze obydwie... eh nie wazne... no a po tej rozmowie trafilem do domq... gdzie moj brat ogladal... tak mili panstwo ROSE RED... zajekurwabisty film jak ja pierdole KING BYL BOZKIEM... a ja musze ten film obejrzec jeszcze raz a pozniej jeszcze raz i jeszcze... i moglbym tak chyba w nieskonczonosc... przyznam sie ze kurwa niektore momenty mnie tak zniszczyly ze sie normalnie przestraszylem nawet... a mnie filmy nie strasza... hmm w sumie trzeba go zrozumiec, dotrzec do samego ewenementu fabuly... w ogole samego pomyslu... ja chcem ta ksiazke pozyczcie mi ta ksiazke!!! musze ja przeczytac... ona musi byc masakrujaca... hmmmmmmmm spac tak musze teraz spac... ja jutro ten film musze jeszcze raz wciagnac... jest serio zajekurwabisty a jak ktos kinga lubi to normalnie MUSI obejrzec i sie troche przestraszyc
pozdrawiam zone kochana :*****************
nine_inch_naila :******************
zytke tez kochana :***************************
Y. :*******************
Lukiego :**************
Kamilke :**************
i w ogole wszystkich....
LUDZIE OBEJRZYJCIE TEN FILM... 4,5 godziny miazgi eh cudowny...
good night and sleep well... :***************

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
z. | 2002.12.04 18:46:11
kochany tchesiu :*********** ja rowniez bardzo ubolewam nad tym i rowniez mam nadzieje ze sobie poradzimy i usiadziemy i bedziemy gadac tyle az nam geby zdretwieja :)))**********

CoRniK | 2002.12.03 04:45:23
eh moze tez obejrze ten film:******

tchesiu | 2002.12.02 18:41:00

kochana z. :*****************
pozdrawiam Cie serdecznie i ubolewam nad faktem braq kontaktu... ale poradzimy sobie jakos i pogadamy jak niegdys;] :****** eh te rozmowy...;/ cmok misq:*

tchesiu | 2002.12.02 18:38:12

kochana zono... :****** za rozmowe w kuchni to ja bardziej dziekuje:******* ogladnac musze musze musze musze musze bo jest zajekurwabistyfilm i w ogole :*****

z. | 2002.12.02 15:36:11
hehe, po przeczytaniu tego nie wiem czy nazywac cie romantykiem, pijakiem, tancerzem, smakoszem czy moze krytykiem filmowym?:)) cmok cmok :*****************

jennie | 2002.12.02 13:53:54

hmmm :))) widze ze niezle sobie poczynacie ehhh cmok

killer | 2002.12.02 12:30:30

kurwa mac, a z kim zapierdales na parkiecie ?:DD

czarna | 2002.12.02 11:08:00
wez nic nie mow o tej pizzy... bo qrde albo ja sie Was juz wtedy za duzo nasluchalam albo nie wiem...... ale i mnie sie zaczelo pozniej niedobrze robic chociaz musze przyznac ze mi nawet smakowala [jak na moj skromny gust ciagle za malo sera:P] a co do rose red to.... zabije Twojego brata..... zabije zabije!!! za to ze qrde pozwolil Ci ogladac film.... miales to robic z nami...... ale dobra jak obiecasz ze mimo wszystko skonczysz z nami ogladac to wybacze;]]]] buziaczki;]]]]]]]]]] aaaa i dziex za sobotnia rozmowe w kuchni;]]] cmok mezuniu;]]

agniesiaa | 2002.12.02 07:59:28
Smiesznie bylo:P :******