Wpis który komentujesz:
Dzis pierwsza akcja od poczatku roku akademickiego, pt. "chodzmy na piwo po wykladzie". Oczywiscie bylem samozwanczym organizatorem spotkania. W sumie w siodemke (dwie dziewczyny, pieciu chlopa - z czego dwoch cpunow i jeden alkoholik,0) poszlismy do jakiejs knajpki, posiedzilismy godzinke, troszke pogadalismy i sie rozeszlismy. Byla taka typowa sredniawka, z o wiele fajniejszymi osobami mialem okazje pic piwo. Ale przeciez nie jest tez znowu tak tragicznie :-,0)
Z ciekawszych niusow, wczoraj dostalem jakze interesujacego smsa. Pani H. przypomnialo sie o mnie i co tutaj duzo gadac... zostalem milo zaskoczony, ze COS w ogole napisala. To juz sie liczy, cale 10 slow. Tresc tez nie najgorsza... no i jakos tak czy siak, zamiast dola porzadnego strzelic to bylem radosny jak skowronek (nooo... troche przesadzilem,0). Potem dopiero w nocy nie moglem zasnac chyba ze dwie godziny, za duzo mysli po glowie niepotrzebnych chodzilo. Jeszcze Kinga do mnie w nocy sesemeski pisala - takie w sumie synchroniczne akcje mielismy ;-,0) A rano taaakie wory pod oczami, cztery godziny snu to za malo ;-,0) troszke za malo.
W sobote przesluchanie do zespolu ludowego. Hm... czekam niecierpliwie :-,0) Nawet niewielki stres odczuwam. Dobra, teraz 3 dni wolnego, obym kreatywnie ten weekend spedzil :-,0) No to ide pisac... [wiecie co]
Dobra, postanowione misie pysie. Iznogud musi odejsc... dziekuje za komentarze i mniej lub bardziej regularna lekture moich przemyslen i takich tam innych. Nie wykluczam, ze jeszcze czasem cos tutaj moge napisac, ale beda to sprawy strasznie ogolnikowe :-,0) Albo i nic juz nie napisze... obaczy sie. Pa pa ! :-*
Z ciekawszych niusow, wczoraj dostalem jakze interesujacego smsa. Pani H. przypomnialo sie o mnie i co tutaj duzo gadac... zostalem milo zaskoczony, ze COS w ogole napisala. To juz sie liczy, cale 10 slow. Tresc tez nie najgorsza... no i jakos tak czy siak, zamiast dola porzadnego strzelic to bylem radosny jak skowronek (nooo... troche przesadzilem,0). Potem dopiero w nocy nie moglem zasnac chyba ze dwie godziny, za duzo mysli po glowie niepotrzebnych chodzilo. Jeszcze Kinga do mnie w nocy sesemeski pisala - takie w sumie synchroniczne akcje mielismy ;-,0) A rano taaakie wory pod oczami, cztery godziny snu to za malo ;-,0) troszke za malo.
W sobote przesluchanie do zespolu ludowego. Hm... czekam niecierpliwie :-,0) Nawet niewielki stres odczuwam. Dobra, teraz 3 dni wolnego, obym kreatywnie ten weekend spedzil :-,0) No to ide pisac... [wiecie co]
Dobra, postanowione misie pysie. Iznogud musi odejsc... dziekuje za komentarze i mniej lub bardziej regularna lekture moich przemyslen i takich tam innych. Nie wykluczam, ze jeszcze czasem cos tutaj moge napisac, ale beda to sprawy strasznie ogolnikowe :-,0) Albo i nic juz nie napisze... obaczy sie. Pa pa ! :-*
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
lalalaalllaaa...nie mam co robic,to se popisze...tralalalaaa.....o,pospamuje na forum :PP
KiCu | 2003.11.11 23:26:16
no niby tak. uh. racja. zem zapomniala :P hy hy ...ide spac :P
iznogud | 2003.11.06 12:41:09
no chyba koniec listopada, tak bylo ustalane ?
KiCu | 2003.11.05 23:02:50
co Wawka? Jak Wawka? KIEDY ?!
iznogud | 2003.11.05 15:55:23
palcia: a to juz co innego :-)
palcia | 2003.10.30 13:00:26
dopra, w takim razie: iznooooooguuuuuuuud przyjedz do Wawki!!!! ;]
pierdzioszek;) | 2003.10.28 19:40:39
wpadłam..... mówiłam ci?.... hliip... hliip.... hliiip....
iznogud | 2003.10.27 23:10:12
ktos zna tutaj jakiegos "Frycusia" ? To nlog iznoguda ! Wlasciwie to byl nlog iznoguda...
... teraz tylko bije rekord komentarzy do jednej notki :-)
palciasta | 2003.10.27 18:56:46
Fryyycuus!! przyjezdzaj do Wawki! :)
izn. | 2003.10.27 11:15:19
A co, chcialabys ? :-) Nie da rady Kicu.
KiCu | 2003.10.26 22:57:44
Fryyycuuu!!! Wróóóóóć !!!!
izn. | 2003.10.26 17:20:24
kochasz Krakow ? no patrz... tez go kocham ;-) Ot.. teraz siedze sobie na Brackiej, a na dworze pada deszcz (no.. naprawde). Cos napisze pewnie wkrotce. Pozdrawiam
ta co wczesniej | 2003.10.25 21:49:24
hmm, kocham kraków, a nie ktaków... --->wypadek przy pracy, jak kilka innych, (sory...) :-)
list pisany przy "heaven" | 2003.10.25 21:47:38
czesć właściwie, to nie wiem kim ejsteś, skad i w ogóle nic z tych rzeczy. nie wiem tez czemu pisze, hmm... :-) szukałam tekstu piosenki-> pokazał się twój blog, weszłam, poczytałam trochę.... nie wiem kiesy odbierzecz ta wiadomość, bo mił być to wpis, a jest chyba bardziej opis... no, nic w każdym razie, jestem ania, za rok zdaje maure, mieszkam w tychach, kocham ktaków, i może to jest powód dla którego napisałam... :-) lubie rocka, gram na gitarze, ale dobra, nie będę pisała całej historii swojego życia :-) .... jakbyś chciał odpisać, to podaje maila: aniebo@wp.pl ok, w takim razie pozdrawiam, 3-maj się, :-) :-)
KiCu | 2003.10.18 22:57:35
cholera,caly czas mam w ustach smak tego jablkowo-mietowego tymbarka...feee ! :P
palciasta | 2003.10.16 23:38:02
po rozmowie z przed chwili chyba Cie rozumiem... to Twoja decyzja
_Maga_ | 2003.10.16 21:28:10
slucham???
justynek | 2003.10.16 20:45:36
Jak to _odejsc_ ? :(