Wpis który komentujesz: | "The Iznogud - krwawy mściciel, nocny łowca" - No dalej, podnieś słuchawkę... Juhas ! Juhas ! To ja, stary ! Nie uwierzysz, co się właśnie stało ! Dobra, co powiesz na to: Wpadam Ci ja do Lepkiego Eddiego, żeby nabrać trochę towaru na jutrzejszą imprezę, kapujesz, A tu on ! Jeszcze kilku kolesi robią jakiś dil. A na stole jest więcej towaru i kasy niż widziałem w życiu... A Eddi do mnie, żebym zaczekał, aż skończą, a ja spoko i odjeżdzam, brachu, patrząc jak towar idzie z ręki do ręki, ot tak... I NAGLE JAK DRZWI NIE PIERDZIELNĄ I WPADA TEN, NO, IZNOGUD, STARY ! No i ma to, no, UZI i ani pary z gęby nie puszcza tylko wali w nich jak u starego Johna Woo! I Eddi z kolesiami już leżą na ziemi. TRATATATA ! I widzi mnie, a ja mało się nie zleje. No to ja go BŁAGAM i mówię, że ja tu tylko po działkę, nie ruszam tego towaru i jestem pewien, że mnie zaraz trachnie... A on do mnie, że daje mi ostatnią szansę ! Mówi mi, że mam to rzucić, znaleźć robotę i nie ćpać i nawet mówi, że mam iść do fryzjera ! Mówi, że wyglądam jak łachmyta, stary ! A jak on wygląda ? Pieprzony laluś zgrywający twardziela z grzywką a la Ringo Starr czy inny Harry Potter. Mówi, że mnie wszędzie znajdzie i że będzie obserwował ten śmietnik... Odwraca się i wychodzi ! Wychodzi ! No słuchaj, Juhas, wiesz co to ZNACZY ? To znaczy, że siedzę na kupie towaru, który nas ustawi do końca życia. Musisz tylko tu podjechać i zabrać mnie z tym wszystkim, a ja... IZNOGUD skrada się od tyłu, chwyta za głowę. Ciemność. - Muszę już kończyć, Juhas... BANG ! ====== Na dworze spadł śnieg ! Zima znów zaskoczyła drogowców. Iznogud wrócił z misji. Teraz może odpocząć. ====== :-,0) O miłości następnym razem :-,0) ====== Krążą niepotwierdzone plotki jakoby iznogud chciał urządzić casting na swoją towarzyszkę życia, wkrótce więcej konkretnych informacji odnośnie tej niewątpliwej okazji. ====== Pierwszą nagrodę za najlepszy komentarz do poprzedniej notki otrzymują (egzekwo,0) palciasta oraz Trugoj (respect,0) ! Kto okaże się najlepszy tym razem ? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Trugoj | 2003.12.19 16:03:00 Cześć i Hwała Panno Nastko :P /oddany sługa Trugoj nasta | 2003.12.18 17:54:17 ha! jestem komiksowym Bogiem =P iznogud | 2003.12.18 16:11:03 khm, blisko nasta. Ten tevlonowy komiks to byl akurat "Likwidator". Ja tutaj jednak bardziej pisalem o amerykanskim "Punisherze". Faktem jest jednak, ze obie postacie sa wzglenie podobne. nasta | 2003.12.18 06:52:18 nie nie, to ten komiks co ja czytalam u Tevlona. 'De....' cos tam. Taki koles co niszczyl wszystko i wszystkich. Tak, to opisuje dobrze Iznoguda. Adamo | 2003.12.17 22:14:57 Czesc Iznogudzie i inni bywalcy tego kącika :)). Ja od razu mówię, że nie zgłaszam moich komentarzy do konkursu, żeby mnie ludziska nie posądzili o wazeliniarstwo :)). No to fajna historyjka w tym wpisie była, jakby z jakiegoś komiksu.... tylko hmmm jakiego?? Kiedyś był taki tytuł, składał się z trzech liter.... AIG czy jakoś tak? :PP Pozdrawiam nasta | 2003.12.17 19:41:42 HALO! czy iznogud pojawi sie na imprezie tzw sylwestrowej w blizej nam znanym lokalu o ktorym powiedzial iznogudowi pan CHOTEK? tak czy nie? bo jak tak to sie boje. Trugoj | 2003.12.17 16:45:35 Pudlo? :P /Szacuneczek palciasta do Trugoja ;] | 2003.12.17 12:06:23 Czyżby mój ulubiony Ryszard z Ełku? :> Sabotażysta MKP? :D Załozyciel niezobowiązującego weekendowego stowarzyszenia LKP? :D palciasta | 2003.12.17 12:04:10 Hmm, widzę znowu jakaś akcja, promocja, casting bez konsultacji ze mną!!! :P W takim razie po coś mnie zatrudnił w charakterze menadżerki? ;] Pytam się ajt :D co do krwawego mściciela... Jak mogłeś iznogudzie? Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak traumatycznym przeżyciem dla Juhasa musiało być przerwanie owej rozmowy telefonicznej! Jak myślisz, jak on sobie teraz poradzi w życiu? :] nie, nie podobał mi się ten wątek. Czekam na miłość :D a btw. zimy, to nie lubię bo już jestem chora :/ KiCu-Nowy fryz mam !!! :P | 2003.12.15 22:44:26 A ja na casting na towarzyszke zycia powiem tak: "I'll never be nobody's wife !!!".Zreszta,zycie z Iznoglutem to jak bieg z przeszkodami po polu minowym :D I tu zaprzepascilam swoja szanse na wygranie nagrody za najlepsza notke :P Ale co tam...szczera jezdem :P Pozdroofka z mokrej warszafki... Aaaa,Iznoglucie,piffko stawiasz w piątek,skoroś taki maczo :D adieu ! Trugoj | 2003.12.15 16:19:57 Hm. Juz widze, ze jestem "drugi" ;-) Wiec na pierwsze miejsce nie licze... ale nie tylko przez to, jako ze wpisalem sie drugi, ale przez... przypierniczenie sie! A tak! Przypierniczenie! Szanowny, nieposkromiony Iznog(l)ucie! Prosze, a wrecz wymagam... nie pisz "!" i "?" "po spacji", bo to strasznie irytujace :P No. To wlasnie pogrzebalem swoja szanse na dobry komentarz... ;-) Tak wogole, to bede tu czesciej zagladal! Pozdrowienia (nie) tylko dla zenskiej publicznosci czytajacej iznoguda [MKP obserwuje Was z ukrycia...] /Oddany Trugoj lancaster | 2003.12.15 16:06:33 Hmmm.... wszyscy wpadaja na dobre pomysly przede mna... chyba tez trzeba urzadzic casting ;-) ale to moze jeszcze poczekac ;-) |