Wpis który komentujesz: | Rozmawialem dzis z nia przez chwile. Ogolnie rozmawiamy bardzo rzadko, jednak za kazdym razem czuje sie taki... maly. Ona fantastycznie gra na fortepianie, swietnie mowi po hiszpansku, pieknie maluje akwarelami. Do tego jest madra, sympatyczna, zna sie na sztuce. Tymczasem ja tylko z nazwisk wymieniam slawnych malarzy - i to takich, ktorych zapamietalem z lekcji plastyki w podstawowce, nie wiedzac nawet co namalowali. Do teatru nie chodze w ogole, do kina naprawde sporadycznie. Czy mamy o czym romawiac? Nie, nie mamy. Ale i tak za nia tesknie, tesknie tak... bezosobowo. Wiec ja niematerialny i ona niematerialna; siedzimy gdzies na lawce, sloneczny dzien (kochala slonce, chociaz mnie slonce meczy,0); ona lezy na tej lawce z glowa gdzies blisko mnie, ja spokojnie pale papierosa, ona opowiada o wyjezdzie do Egiptu. Wlasnie, Egipt to byla jej kolejna domena. A moje pasje sa niczym w porownaniu z jej... majestatem? Dlatego tez zawsze gdy rozmawiamy swiadomie sie ponizam, by tylko zaspokoic jej pysznosc. To wlasnie jej jedyna wada - pycha... OC - The Chosen One |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kociaq | 2004.01.19 19:12:13 inny nie znaczy gorszy. Łezka: drugiego Takiego nie ma. i tak =/ cichy | 2004.01.18 19:04:26 Czytałeś małego księcia? Tak? A ile razy?! lezka | 2004.01.18 13:18:53 słuchałam "next lifetime" dziekuje :) igraszki | 2004.01.17 19:44:26 to, że jesteś inny niż ona nie znaczy, że jesteś gorszy... i to nie fair wobec siebie i jej poniżać siebie samego... lezka | 2004.01.17 17:11:08 tez sie tak czulam ... gdy dla Niego probowalam robic wszytsko ... zeby zaspokoić Jego uczucia ... teraz gdy juz jest po wszystkim ,(zostawił mnie) ... widze że jest mnóstwo lepszych od Niego ... ze jest mnóstwo takich "nie z kamienia" ... już nigdy nie powtorze swojego błędu ... wcale nie byłam od Niego gorsza ! nigdy ! to On tak myslał i sprawił ze ja tez zaczelam tak sądzić ... ale tak nie było !!! pssst | 2004.01.16 14:10:58 to wcale nie znaczy ze jestes od Niej gorszy. nie musicie miec tych samych zainteresowan, to nie na tym polega listakontaktow | 2004.01.16 13:55:57 mihkrk-winko zadzialalo? ;) co do uczuc... mysle, ze zakochanie powoduje stan ogolnego uwielbienia i przejaskrawienia wszelkich zalet obiektu uczuc, ale to jest wlasnie piekne w kochaniu. cyklamen | 2004.01.16 09:56:17 wierz mi byloby jej bardzo przykro gdybys powiedzial jej co czujesz..bo pewnie nie ma swiadomosci ze tak jest..i jestem pewna ze bardzo Cie ceni bo jestes madrym czlowiekiem...heh bylam w takiej sytuacji...:( i czulam sie podle wobec tego chlopaka..bo to nie jest wazne ile znasz nazwisk...to sa tylko nazwiska.. mihkrk | 2004.01.16 00:42:44 Ta, poniosło mnie. hafiz | 2004.01.16 00:12:12 dzieki za pocieszanie, dobre rady; wydaja mi sie jednak niepotrzebne. mihkrk | 2004.01.15 22:55:12 Podnieś czoło człowieku!!! Jeśli masz uczucia i jesteś w nich prawdziwy to jesteś godzień każdego, kto ma takie same uczucia i też jest prawdziwy. Jeśli widzisz świat i świat cię dotyka, to znaczy że masz o czym rozmawiać, może tylko jesteś onieśmielony. Możesz zacząć uczyć się tych malarzy, możesz zabrać się za hiszpański (ja się właśnie uczę) i może jakiś obraz ciebie poruszy, ale jeśli nie, to porusza ciebie zdjęcie, światło na dworze, jakaś piosenka i to jest lepsze niż wgryzać się w muzykę poważną która dawno umarła. Pasja to jest pasja i nie ma pasji lepszych czy gorszych, są tylko prawdziwe i nieprawdziwe. Ale jak stawiasz się w pozycji miłego, biednego kundelka i chcesz tylko podrapania za uszkiem to niestety więcej nie dostaniesz. hafiz | 2004.01.15 19:59:33 powiedzmy ze nie rozumiem :) primo55 | 2004.01.15 19:37:33 a zaciagasz sie?:D |