Wpis który komentujesz: | ...kurde... Jak się robi interesy: Jack: sprytny biznesmen, rozmawia z synem: Jack: Chciałbym byś poślubił dziewczynę, którą ci wybiorę. Syn: Sam sobie wybiorę żonę! Jack: Ale tą dziewczyną jest córka Billa Gatesa. Syn: Aaa, to co innego... Następnie Jack przeprowadza rozmowę z Billem Gatesem Jack: Mam męża dla twojej córki! Bill: Ale moja córka jest zbyt młoda, by wychodzic za mąż. Jack: Ale ten człowiek jest wiceprezydentem Banku Światowego Bill: Aaa, to co innego... Na końcu Jack przeprowadza rozmowę z prezydentem Banku Światowego: Jack: Znam odpowiedniego kandydata na wiceprezydenta Banku Światowego Prezydent: Ale mam już wystarczająco dużo wiceprezydentów. Jack: Ale ten młody człowiek jest zięciem Billa Gatesa. Prezydent: Aaaa, to co innego... ...kurde... Wasz WESOŁY SANITARIUSZ vel ciastko primo voto TATUUUUSS |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ciastko | 2004.10.05 12:38:15 synek powiadasz, synek.... :-) terpentyna | 2004.10.05 08:47:34 a jak ma twój synek? ;) ciastko | 2004.10.05 08:35:39 Czemu Jack nie był moim ojcem.? Czemu ?!?!?!?!?!???? szkicownik | 2004.10.04 23:33:33 przedsiebiorczy tatus ;) |