Wpis który komentujesz: | "Dwa dni relaxu" Dawno nie miałem takiego weekendu, na samą myśl o sobocie i niedzieli szeroko się uśmiecham. Ahh jak ja chce więcej takich weekendów.... Oczywiście w słowach zawarta jest nutka ironizmu - no dobrze, nawet nie nutka tylko ogromna nuta!. Pierwsze zajęcia na uczelni, pierwsze 20 h siedzenia w jednym miejscu od... jakiegoś czasu. Po dwóch dniach zajęć jestem bardzo pozytywnie nastawiony, dużo ciekawych wykładów, ćwiczeń. Czuje, że ten rok (podobnie jak i poprzedni) może dużo zmienić na lepsze. Odkąd pamiętam, obiecuję sobie, że się wezmę do nauki, będę poszerzać wiedzę książkową potrzebną na zaliczenia. Takie obietnice składałem w szkole podstawowej, takie obietnice składałem w szkole średniej, takie obietnice składałem miesiące przed maturą, tygodnie przed maturą, dni przed maturą... Ale teraz będzie inaczej! Tak! - Całkiem inaczej! Nie będę okłamywać wykładowców! Nie będę bazgrać po tablicy w przerwie! Nie będę zasypiać na zajęciach! Nie będę (za często) ściągać! Będę chodzić na każde zajęcia! Będę się przygotowywać z tygodnia na tydzień! Będę aktywnie brać udział w dyskusjach! Będę mieć osobne zeszyty na każde wykłady i ćwiczenia! Będę oddawać index w terminie! Już widzę kilka naciąganch obietnic [śmiech], ale nie pozostaje mi nic innego: "Ja, DangDiggyDang obiecuję..." znikam... hoopla w wiedzę! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
dangdiggydang | 2004.11.01 16:34:47 4 na 9 obietnic przestrzegam, zobaczę jak będzie z resztą :) pozdrawiam! duza | 2004.10.15 21:07:04 a sobie soeczek:P duza | 2004.10.15 21:06:52 jak dotrzymasz choc polowy obietnic to stawiam piwo:) misiooniu | 2004.10.10 20:39:38 jak ja dobrze znam te obietnice....Ja też sobie przyrzekłam że będe się uczyć, brac aktywnie udział w lekcjach itp, itd :/Hehhh zobaczymy jak będzie ......:) Pozdrawiam |