kis
komentarze
Wpis który komentujesz:

W końcu wieczorem zjawił się u mnie.Przyjechał prosto po pracy.Do tego momentu chodziłam cały czas zła.
Uzależniłam się ... od Niego.
Stałam odwrócona tyłem zamykając system w kompie,kiedy się do niego odwróciłam chcąc dać ładne buzi na przywitanie, z za Jego pleców wyłoniła się piękna czerwona róża.Zatkało mnie,zaniemówiłam, jednak po głowie chodziły mi myśli 'o cholera o czymś zapomniałam?!'
Jego niewinne spojrzenie i rumience na twarzy po chwili wszystko mi wyjaśniło.Moje oczy patrzyły na Niego pytająco, i usłyszałam swoją odpowiedź płynącą niepewnie z Jego ust 'To dla Ciebie ...tak..bez okazji'
Bez słowa rzuciłam mu się na szyję.Nie mogłam, nie chciałam nawet na chwile się oderwać.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
aniol | 2004.10.28 21:07:31

słodziutkie...
Niewielu jest takich kochanych facetów...
Ale są:)

kis | 2004.10.28 18:03:38

:]

la_vie | 2004.10.28 16:45:44

ciesze sie razem z Toba[przytul]..to takie mile:DDD