Pierwsza lekcja jazdy za mna :P,miałam przystojnego instruktora yh nie moglam sie na niczym skupic (był nim Clyde :P). pierwszy raz odpaliłam sama samochod :D wow heehh az głupio to mowic no ale coz taka prawda, potem noga na sprzegło,wrzucam jedynke lekko noga na gaz puszczam powoli sprzeglo...i jade!!! az ze 4 metry! eheeheh dobre i to jak na pierwszy raz :D jestem z siebie dumna :D.w sumie nigdy nie chcialam robic prawka ale zaczynam sie zastanawiac...jesli Clyde sie zgodzic troche mnie pouczyc to czemu nie, napewno mu sie odwdzięcze...on juz wie jak :>>>, (ale ja i tak sie boje jezdzic nie wiem czy dam rade mam jakis psychiczny opor:/).

Ah jak dobrze mam dzis wolne :) jak co tydzien zreszta we wtorek heh:P. Juz za kilka dni nasza wymarzona :P wycieczka...impreza na promie płynącym do Szwecji,jeshy jak sie boje ze bede sie zle czuc yh :/ bedzie kicha jednym słowem,impra na całego,leje sie alkohol a ja...siedze w toalecie i sie mecze :P heeheh to taka bardo pesymistyczna wizja,ale mam nadzieje ze az tak nie bedzie...sie okaze :)))

a jesio jedno,chcielismy wam nasze foto pokazac no ale niestety nikt nie udzielil nam info jak mamy to zrobic wiec foty narazie nie bedzie :/

Kocham Cie Clydziulek :***