Wpis który komentujesz: | nom i tak jak siem tego obawiałem noc jednak zleciała za shybko... i to na domiar złego na głupkich snach jeshcze... bo hehe śniło mi siem że byłem na koncercie hiphopowym ale nie bawiłem siem tylko pracowałem... yyy? miałem laptopa, dwie komórki i jakieś inne dziwne urządzenie jeshcze;p i załatwiałem biznesy, a wshyscy w około balowali... no totalny bezsens, nie wiem o co cho... a nad ranem obudziła mnie jush jedna tak masakra myśl ze ash nie chcem pamiętać nawet... nom nieważne... zaczynamy więc walczyć od nowa... "...I wanna be Iron like a Lion in Zion!..." |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
karolajn | 2004.11.30 20:25:21 ja tez ostatnio mam hmmmmm mocno dziwnawe sny ;) on_i_on | 2004.11.30 19:46:41 sny rzeczywiście bywają czasem mocno niedorzeczne.. magda | 2004.11.30 15:04:51 żyłka do interesów ;) girl | 2004.11.30 14:02:41 gdyby nie wydatki pewnej slonki;) neshi | 2004.11.30 12:50:33 kiedy ja nie jestem pracoholikiem... co więcej nienawidzem pracować;p i gdyby nie kasa to bym tego przeciesh nie robił...!;p na_dnie_morza | 2004.11.30 11:51:52 no coz duzo o pracy myslisz hehe!!! pause | 2004.11.30 10:49:08 hehe tak sie objawia pracoholizm wlasnie ;PPP milego dnia ;) neshi | 2004.11.30 09:14:47 o dzieńdobry dzieńdobry;) pssst | 2004.11.30 09:04:04 dziendobry:) |