Wpis który komentujesz: | Były plany i lipa z nich. Ze studiem niewypał. Koło w plecy. Pół dnia nerwów i fatalnego samopoczucia. Najgorzej. Elo. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
gatecrash | 2004.12.16 00:17:49 nie można być wciąż na szczycie... trzeba czasem paść by się na nowo podnieść... trzeba czasem wytrzeźwieć by sie znowu napić...czy coś takiego b^%#$%@ jazzmanka | 2004.12.15 20:35:22 Trzymaj się ,w niedzielę najprawdopodobniej się zobaczymy o ile przyjeżdżasz do Wrocławia i będziesz się widział z Deobsonem. ;) |